Mojej grafie czasami cholernie zaczyna się grzać gniazdo zasilania, konkretnie jeden wtyk:
jest on już czarny i przytopiony ostro ;/, w ten wtyk wchodzi czerwony kabelek od wtyczki z zasilacza. (Chieftec 360)
Nie wiem co jest przyczyną, raz ten wtyk sie nie grzeje, a innym razem nagrzewa się tak że na ekranie wyskakują jakies artefakty, po czym komp się zawiesza albo dostaje bluskrina.
Najlepiej byłoby wymienić całe gniazdo zasilania na karcie graficznej, ale nie wiem czy jest to potrzebne, i ogólnie jest ciężkie do zrobienia zwykłą lutownicą.
Może przyczyną problemu jest to że gniazdo w jakiś sposób nie łączy etc? Ale przecież jest wpięte zawsze tak samo.
Pogrzebałem śróbokrętem w tym gnieździe i ten wtyk jest dość luźny, pewnie przez to że jest przytopiony, po czym podłączyłem grafe jeszcze raz i nic się nie grzeje =o.
Doradzi ktoś coś?