Putin mnie przeraża i jako człowiek i jako dyktator, jest w jego twarzy coś zawziętego, coś okrutnego, jakiś fanatyzm i nienawiść do ludzi bije.... hmmm nie wiem, może to tylko moje subiektywne odczucie
jedynym porządnym, światłym i otwartym na świat człowiekiem z ’’wysokiego stołka’’ w Rosji był imho Gorbaczow, sam fakt, że spotkał się z papieżem wiele o nim świadczy, a i z twarzy bił mu jakaś wewnętrzny spokój i inteligencja
Misiek (Jelcyn) sam w sobie był niegroźny z jego strony raczej obawiałabym się, że się gdzieś pijany oprze o jakąś konsolę i wywali pół świata w powietrze (to oczywiście żarty)
wiesz Korol, w tym co piszesz może być sporo prawdy, mam na myśli to trzęsienie ziemi, ja zauważam ostatnio nienaturalne burze, mają miejsce niemal codziennie, jeśli są w dzień - to zawsze o 1 porze - około godziny 15 (akurat jak idzie w TV "Przystanek Alaska"), są to burze, które rodzą się z ’’niczego’’, autentycznie nieraz niebo jest niebieskie a za chwilę zrywa się nawałnica nie wiadomo skąd (a wiemy doskonale, że Rosjanie nauczyli się w pewnym stopniu kontrolować pogodę)
ostatnia burza była naprawdę już ponad wszystko dziwna - godzina 23:00, niebo czyściutkie, widać gwiazdy, zapowiada się piękna pogoda, ni z tego ni z owego zrywa się ogromny wiatr, następują dwa potężne wyładowania, po czym koniec ’’burzy’’ - co jednak wystarczyło by w całej dzielnicy zgasło światło, nie było wody (pewnie padły pompy), na drugi dzień ojciec miał pełne ręce roboty, bo kompy padły w wielu firmach, straż pożarna nie miała łączności.... dziwne? jak cholera imho.... przypomina mi się powiedzenie ’’grom z jasnego nieba’’ i tak też się tutaj ostatnio dzieje [](//htmlarea/images/smiles/15.gif)
faktem jest, że fanatyzm, nienawiść, fałsz i zawzięcie są gorsze niż wrodzona głupota i nieświadomość, dlatego obawiam się tego co może nastapić, może nie wlezą do nas z czołgami, ale mogą nas wykończyć pogodą
ta prowokacja przypomina mi to, co działo się na granicy polsko - niemieckiej (takie podszypywanie i prowokowanie) po czym nastała wojna (może ’’nastała’’ to niezbyt właściwe słowo, no ale...)