ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Podłączanie dysku, HELP!!!

MisieX

Od: 2003-01-04

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2007-06-08 00:26:02

Siema, właśnie spaliłem sobie (chyba) zasilacz w swoim osobistym kompie. Na poniedziałek muszę skończyć bardzo ważny projekt, do którego wykonania potrzebne mi dane z mojego dysku. Na szczęscie mam w domu dwa kompy, więc pomyślałem, że do czasu załatwienia sobie nowego zasilacza (o ile to zasilacz), moge spróbowac pracować na tym kompie. I teraz tutaj pytania (bardzo proszę o wyrozumiałość, nigdy nie byłem fanatykiem hardware, więc jestem zielony w tej dziedzinie):

1) Czy mogę podłączyć dysk z tamtego kompa jako slave (albo secondary master) do tego i od razu go wykryje, czy musze cos jeszcze zrobić?

2) Na tamym dysku mam w bootsektorze gruba, który daje mi do wyboru winxp(domyslnie) albo mandrive2006, czy jesli podlacze ten dysk jako dodatkowy (a nie zamiast dysku z tego kompa), to czy moze mi jakoś nadpisac ten bootsektor/pliki z linuxa albo windowsa/podział na partycje?

3) Czy bede mial podzial na partycje taki jak mam ustawiony na tamtym kompie

4) Po czym poznam ktore zworki sa od primary a ktore od secondary?

5) jakie problemy moge napotkać i co lepiej sprawdzić zanim podlacze moj dysk do tego kompa i wlacze zasilanie :)
Mysle, ze bede musial tamten dysk podlaczyc dodatkowo, z racji tego, ze ten komp jest starszy w porównaniu z moim i wiele sprzetu sie rozni (karta dzwiekowa, plytka glowna), wiec byla by masa problemow ze sterownikami, gdybym chcial bootować z niego a nie z obecnego.

null

Od: 2003-09-22

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2007-06-08 00:58:06

Najlepiej opisz jakie masz objawy na swoim kompie. Jeśli w ogóle nie startuje, to znaczy, że to prawie na pewno zasilacz, jeśli startuje, to na pewno nie zasilacz :p Osobiście spróbowałbym podłączyć zasilacz z drugiego kompa do Twojego.
Szczerze mówiąc nie miałem nigdy takiej lub podobnej sytuacji u siebie, jednak wydaje mi się na 90%, że jeśli podłączysz go pod secondery master, to od razu go wykryje i nie nadpisze Ci żadnych plików, ale nie będziesz miał wyboru jaki system wystartować.

Na 100% będziesz miał partycje takie jak na swoim komputerze.
Niegdyś bardzo często podłączałem różne dyski do swojego kompa, jednak zawsze wkładałem je w kieszeń (nie jestem pewien, czy działa ona tak samo, jak podłączenie dysku w zwyczajny sposób), która była podłączona pod secondery master, dysk główny primery master i cd primery slave. Zawsze system startował z głównego dysku i nigdy nie miałem problemów, dlatego główne na tym opieram swoje przypuszczenia ;)
Zworki są opisane na tylnim panelu dysku.
Mimo wszystko, na Twoim miejscu uruchomiłbym najpierw PartitionMagic (lub inny program od partycji) pod dosem i sprawdziłbym jak system widzi te dyski. Jeśli wszystko będzie ok możesz wtedy ustawić, która partycja ma być aktywna, czyli z której ma wystartować.
Podkreślam, że są to tylko przypuszczenia i mogę się mylić ;)

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2007-06-08 10:35:40

a ja powiem tak. jeżeli miałeś ujowy zasilacz typu codegen, bez systemow antyprzepieciowych i sie zjaral to pozegnaj sie z dyskiem plyta glowna i cala raeszta, bo na pewno tez sa padniete :P

MisieX

Od: 2003-01-04

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2007-06-08 11:02:19

null napisał:

>
> Najlepiej opisz jakie masz objawy na swoim kompie. Jeśli w ogóle nie startuje, to znaczy, że to prawie na pewno zasilacz, jeśli startuje, to na pewno nie zasilacz :p Osobiście spróbowałbym podłączyć zasilacz z drugiego kompa do Twojego.
>
Podczas pracy kompa poczułem zapach spalenizny, dymu czy cos w tym stylu, zapach sie nasilał i w koncu stwierdziłem, że dobiega z kompa. Postanowiłem go wyłączyć i dać mu ochłonąć. Po jakiś 2-3 godzinach włączyłem kompa, wybralem w grubie windowsa i poszedlem o kuchni, gdy wrocilem po 15 minutach komp byl wylaczony... wcisnalem power, komp odpalił, ale zasilacz strasznie halasowal, bios sie zaczal odpalać, ale nie doszedł nawet do gruba i sie wylaczyl... Otworzylem obudowe, patrze a zasilacz ma zatkane wszystkie dziurki kurzem (mimo ze czyscilem kompa jakis miesiac temu). Pozbylem sie tego odkurzaczem, poczekalem az ostygnie (strasznie sie nagrzal, nawet obudowa od gory byla goraca). Po jakis 2 godzinach kliknalem power i stalo sie to, co sie dzieje teraz:
Gdy włączam zasilanie na zasilaczu, to zapala się lampka na karcie sieciowej, więc prąd jako taki dochodzi, jednak gdy kliknę power, to jedynie wszystkie wiatraczki robią jakieś 1/4 obrotu i to wszystko... przy następnym kliknięciu power juz nawet wiatraczki nie reaguja (dopiero jak sie wlaczy i wylaczy zasilacz to znowu moga zrobic te 1/4 obrotu, czyli pewnie gdzies na jakims kondensatorze sie wtedy magazynuje jakas szczatkowa ilosc energii). Najdziwniejsze jest to, ze bios mnie nie ostrzegal chociazby glosnikiem systemowym, że sie komp przegrzewa, a jesli dobrze pamietam to mam odpowiednie czujniki...

Cytat z posta - autor: RauL ®
>
> a ja powiem tak. jeżeli miałeś ujowy zasilacz typu codegen, bez systemow antyprzepieciowych i sie zjaral to pozegnaj sie z dyskiem plyta glowna i cala raeszta, bo na pewno tez sa padniete :P
>
Mam coś między tym a tym. Mój ma 360W (moze troche malo jak na p4, 6600gt i 1gb ramu, ale jakos przez ostatnie 1,5 roku sobie radził)

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2007-06-08 12:06:10

"Mam coś między tym a tym. Mój ma 360W (moze troche malo jak na p4, 6600gt i 1gb ramu, ale jakos przez ostatnie 1,5 roku sobie radził)"
haha, to ta sama pułka. jeśli chodzi o zasilacze, to nie warto oszczędzać. a Ty lepiej sprawdź, czy Ci nie wyrządził większych szkód w kompie ;]

null

Od: 2003-09-22

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2007-06-08 13:12:25

Nigdy się nie spotkałem z takimi objawami, mogę snuć tylko domysły, ale nie chcę Cię wprowadzać w błąd. Jeśli zależy Ci na czasie to oddaj go do serwisu.
Nawiasem mówiąc, nawet ciężko stwierdzić czy to na pewno zasilacz, czy na pewno nie. Biorąc pod uwagę ostatnie upały, całkiem prawdopodobne jest, że zasiłka nie wyrobiła i ze stresu coś jej się przegrzało, ale na 100% tego nie stwierdzę.

Z drugiej strony, gdyby nie wyrabiał na chłodzeniu to po jakimś czasie chociaż na chwile by wystartował Oo.

Zamykając nawias, cóż...szkoda czasu na gdybanie, może ktoś bardziej kompetentny udzieli Ci tu pomocy. Życzę szczęścia ;)

MisieX

Od: 2003-01-04

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2007-06-08 17:45:03

Sialalalalala, nowy zasilacz i już back na swojego kompa :D (teraz mam 450W) 

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2007-06-08 17:58:10

srać na 450W, skoro pewnie wykorzystujesz ledwo 300W. liczą się bardziej systemy antyprzepięciowe i to z jakiej stajni pochodzi zasiłka. masz farta, że Ci nie zjarał reszty sprzetu, tak jak to zazwyczaj bywa.
/close