Gaff, Tygrysek - dwie postacie
obu bardzo dobrze znacie,
chcieli spalić wszystkie mosty,
o co chodzi - powód prosty.
Powód główny - mecz klanowy
sędzia, klany - serw gotowy
każdy już nabuzowany
oba znakomite klany,
po dwóch meczach remis świeci,
już nie wszystko gładko leci,
lecą bluzgi i wyzwiska
każdy klawiaturę ściska,
"kulturalne te rozmowy"
naszej sceny znak firmowy,
kończy się to walkowerem
jeden dla drugiego zerem
nikt nikogo już nie prosi
mecz na forum się przenosi
każdy pisze swego posta
dla każdego sprawa prosta
każdy czyjąś stronę trzyma
i od innych się odcina
tygrys jeden worek sprzedał
gaff powiedział mu że pedał
i niech każdy spojrzy wreszcie
i nieważne w jakim mieście
za każdego się z was wstydze
wszyscy gramy w POLSKIEJ LIDZE
mi to w głowie się nie mieści
ile w was jest nienawiści
najgorszymi być wrogami
powinniście być ziomkami
quaka dobro mieć na względzie
i szanować - zawsze, wszędzie
bo szacunek to podstawa
dla mnie najważniejsza sprawa
wasza kłótnia nic nie wnosi
same straty wciąż przynosi
życzę byście byli czyści
żadnych strat już, lecz korzyści
podsumuje jedno zdanie
niechaj pokój wam nastanie
niech to wszystko czas złagodzi
niech na zawsze was pogodzi
by wasz pokój już trwał wiecznie
zapoznajcie się w Piasecznie
NIECH JUŻ ŻADEN Z WAS NIE GDYBA
NEMO TO NIE FEJK TO RYBA.