ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

POMOCYYY!!!! :(((

pluskff4

Od: 2003-05-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2004-05-01 01:13:56

sprawa jest taka:

od ok 3 dni wyskakuja mi bledy explorera i wszystkiego innego co tylko uruchomie (np IE) nawet z byle czego wyskakuja bledy

zrobilem reinstalke bo myslalem ze najzwyczajniej w swiecie system padl :/ ale niestety to cos (chyba) powazniejszego... w czasie instalki systemu (jakiego kolwiek) wyskakuja mi bledy ze nie mozna znalesc jakiegos tam pliku i cala instalka zostaje przerwana - napedy jak i plyty napewno sa dobre i sprawne bo sprawdzalem u qmpla

co najciekawsze dzieje sie tak nawet po zrobieniu nowych partycji a nawet zresetowaniu biosu bo myslalem jush ze to moze cos sie tam przestawilo :/

bledy nadal sie pokazuja :| jakims cudem udalo mi sie zainstalowac win98 ale co kilka minut wywala mi stan krytyczny systemu :[ grrrrr

czy to mozliwe jest zeby dysk mi padl czy co ?? :| bo jush sam niewiem ... ale z drugiej strony jak by dysk padl to by sie chyba nic nie uruchomilo

jestem poprostu zielony teraz.... a zwlaszcza po tym ze wszysciutko mam nowe (system) a moze to jakis wirus :| ale niby jak mogl by sie przechowac na dysku skoro partycje zdejmowalem... a wszystkie inne stery mam z innego zrodla niz przedtem
help me :(

nervovy

Od: 2003-08-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-05 14:52:22

no to formacik

a jka i no nie pomoze to kup sobie nowego twardziela...:P

ble

auroxick

Od: 2002-10-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-05 15:09:50

to moga tez byc zjebane sektory dysku

cerfes

Od: 2003-09-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-05 17:51:04

ja takie rzeczy (i milion innych - nie uwierzylibyście jak dziwnych) miałem
jak sobie poradziłem?
nie będę się ponownie rozpisywał, zacytuję sam siebie

> no to formacik
>
> a jka i no nie pomoze to kup sobie nowego twardziela...:P

kwa, stary, każdy wie o tej możliwości i - wierz mi lub nie -przychodzą na to forum nie po to, żeby ich o niej informowano. format to ostateczność rozpacz i zgrzytanie zębów :P

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-05-05 17:51:29

> no to formacik
>
> a jka i no nie pomoze to kup sobie nowego twardziela...:P

Ale jak robiłeś nowe partycje to nie formatował wszystkich dysków? Pozatym zainstaluj najzwyczajniej jakiś antivir, jeśli nie wiesz czy to wirus.

Meteero

Od: 2003-05-27

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-11 13:42:24

no i skonczyło sie ... kumpel dzien przed matura dowiedział sie ze kompa nie dało sie naprawic w servisie ... bo albo padł procek albo płyta głowna (haha) ale dalej zastanawiamy sie jak do tego mogło dojść nic strasznego przeciez nie robił a komp jest dość młody ( ok 2 lat ) [3]

cerfes

Od: 2003-09-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-12 02:20:25

> no i skonczyło sie ... kumpel dzien przed matura dowiedział sie ze kompa nie dało sie naprawic w servisie ... bo albo padł procek albo płyta głowna (haha) ale dalej zastanawiamy sie jak do tego mogło dojść nic strasznego przeciez nie robił a komp jest dość młody ( ok 2 lat ) [3]

albo procek albo płyta? no to fajny serwis, skoro nawet tego nie potrafią ustalić. na moje oko w takim przypadku, to tylko płyta mogła paść, bo procek raczej nie jest w stanie robić takich cudów (procek działa zawiesza się albo nie działa - innaczej raczej nie będzie)
każda płyta ma prawo paść sama z siebie bez powodu nawet dzień po kupieniu. jest to zależne od jakości (dokładności) jej (i elementów składowych) wykonania. co ciekawsze często wysatarczy po prostu wszystko z płyty wymontować i porządnie przedmuchać (pojemnik ze sprężonym powietrzem w sklepie komp. kosztuje 20zł w hurtowni można dostać taniej) po prostu kurz tudzież ładunki elektrostatyczne na niej zgromadzone potrafią właśnie w losowy sposób bardzo dziwnie i nieobliczalnie wpływać na jej działanie. zresztą już wcześniej pisałem w tym temacie, że to nie musi być dysk i żebyś sprawdził go na innym kompie

pluskff4

Od: 2003-05-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2004-05-14 23:29:24

eeeeeeeeeeehehehehe [36] [34] [46]

co za lol[18] wzialem plyte gl. od qmpla (razem z prockiem) podlaczylem to do swojego kompa i dzieje sie to samo co wczesniej :|

a co najsmieszniejsze[23] po powrocie na stare smiecie KOMP SIE NAPRAWIL !!!

yyyyjjasne... nie kapuje tego

cerfes

Od: 2003-09-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-15 03:26:26

masz widocznie inną rzecz spieprz*ną. jak przekładałeś płyty może coś lepiej docisnąłeś albo ten kawałeczek kurzu z karty graficznej spadł. mówiłem już:

> często wysatarczy po prostu wszystko z płyty wymontować i porządnie przedmuchać

czyli by wychodziło, że miałem rację (bo zrobiłeś mniej więcej to o czym mówiłem)

nie jestem żaden mastach (co by nie było, że się na takiego kreuję):D