Heh.... historia mojego nicka siega pieknych i blogich czasow szkoly podstawowej. Otoz na wysokosci 6,7 klasy mielismy (czyli ja i kilku kolegow) zabawe powszechnie nazywana "berkiem", z ta roznica, ze ganialismy sie wokol garazu stojacego niemalze przy naszej szkole. W trakcie zabawy (jak to dzieciaki) lecialy rozne wrzaski i okrzyki. Pewnego razu bedac berkiem wylecialem zza rogu budynku, stanalem w miejscu i bijac sie w klate niskim (jak na 13-latka) glosem wrzasnalem "sepukkuuuuuuu" (no comment). Sytuacja na tyle zapadla wszystkim w pamiec, ze niektorzy zaczeli tworzyc na tej podstawie modyfikacje mojego imienia. I tak z Sebastiana wychodzilo sebuko, sebuku, sepuko itp... Czasy podstawowki skonczyly sie i przyszlo liceum. Jako, ze wtedy nie bylem zbyt zadowolony z tej xywki, a w klasie licealnej praktycznie nie mialem znajomych z poprzedniej szkoly - nic na ten temat nie mowilem wyrzucajac tym samym historie tego wyrazu ze swojego zycia, ale.... W trzeciej klasie liceum pojawilo sie w mojej klasie dwoch znajomych ze starych czasow. Momentalnie zaczeli zwracac sie do mnie "po staremu" i mimo, iz na poczatku nie bylem zachwycony (to tak delikatnie powiedziane) to nie udalo mi sie juz tego wytepic i po pewnym czasie nazwe ta polubilem, a nawet poddajac ja lekkej modyfikacji ("q" na koncu) okrzyknalem ja swoim stalym nickiem. Od tamtej pory przez koncowke liceum oraz cale studia uzywalem slowa "sepuq" jako xywki i przez wiele osob jestem tak nazywany po dzis dzien......ufffff, skonczylem - taka jest wlasnie pelna historia nicka mojego...enjoy ;)
EDIT// BTW pierwszy link z googli po wpisaniu "sepuq" to moja biedniutka strona na zaliczenie php z bodajze 3-go roku studiow. Strona do dzisiaj lezy na moim wydzialowym koncie, bo nie chcialo mi sie jej usuwac. Musze to zrobic w najblizszym czasie, bo wstyd pokazywac taki badziew :)