Mam taki problem ze za dnia nie moge grac bo nawet sie nie polacze(ping mam dobry do 100ms), dopiero 2, 3 rano da sie polaczyc a nawet wtedy czesto mam wyswietlane connection interrupted. Kombinowanie z podstawowymi komendami typu snaps, maxpackets, rate nic nie daje. Mam osiedlowe lacze DSL 2Mb/s. Nie zauwazylem zeby w konsoli cos specjalnego wysakikwalo podczas laczenia sie. Z punkbusterem nie mam raczej kłopotow takze to raczej nie to. Z cd-keyem tez jest wszystko ok.