Wrzucam topic na free bo tu wiecej oczytanych ludzi zaglada ;). Szukalem w googlach i swego czasu na tym forum tez ale nic nie moglem znalezc na ten temat.
Mam 2 zwykle wolnostojace glosniki do kompa. Problem przedstawia sie mniej wiecej tak, ze slychac je najglosniej na ustawieniu w centrum, natomiast przesuwajac suwak w lewo lub w prawo (ot chocby w winampie czy guitar pro) dzwiek w znaczacy sposob cichnie. W niektorych kawalkach pewne partie ktore sa wylacznie na lewym czy prawym kanale sa nieslyszalne lub znacznie wyciszone z tego powodu. To samo tyczy sie jakiejkolwiek gry z dzwiekiem 3D - w q3 np. za cholere nie da sie powiedziec gdzie jest przeciwnik, dzwiek jest rozniesiony rownomiernie w obu glosnikach, niewazne z ktorej strony ktos jest. Zaznaczam ze ten problem wczesniej nie wystepowal. Kilka formatow od tego czasu minelo i dalej to samo wiec nie jest to raczej wina windowsa.
Dzwiek mam zintegrowany z plyta i wejscia audio z przodu i z tylu. Zaraz po zakupie kompa powpinalem przednie audio i wszystko bylo cacy - dzialal zarowno tyl jak i front. Potem ojciec bawil sie w wymiane wiatraka na cpu i chyba tamte kable przy okazji tez wypial... Przepinalem kilkukrotnie ale dalej cos bylo nie tak, raz dzialal sam lewy, raz prawy kanal itd. Wreszcie to olalem i wpialem zworke ktora niby miala wylaczyc przednie audio i zostawic tylko tylne w pelni sprawne. Niestety i to nie dalo efektu i zaczelo to wygladac tak jak to jest obecnie. Nawet pozyczylem juz od kumpla Soundblastera Live i dalej to samo... Probowalem KX project, Nv mixer i ktorychstam sterow ktore dostalem z plyta - wszystko do pupy.
Jesli ktos umialby cos na to poradzic to bylbym wdzieczny bo juz powoli mnie szlag trafia ;p. W miare moich mozliwosci udziele jak najwiecej informacji.