No wiec rzecz wyglada nastepujaco , u kumpla wysiadly korki , wiadomo komputer sie wylaczyl itd.
Kumpel wciska te korki wlacza kompa , komputer chodzi jakies 2-3 minuty nagle ekran dostaje kolorow jak 2-tygodnowy nieboszczyk po czym nastepuje restart i propozycja uruchomienia komputera w trybie awaryjnym.Na wszelki wypadek sprawdzilem u siebie karte jest to samo wiec to na pewno cos z grafika.
I teraz pytanie czy ktos sie moze orientuje co sie moglo z nia stac ewentualnie czy sa jakies programy testujace ktore ja sprawdza? Bo isc z nia do serwisu gdzie na dzien dobry wyciagna konczyny po 50 zl to troche nieciekawa opcja:P
Nie wiem czy to potrzebne ale jest to karta gf 4 ti 4400 128mb agpx4 itd:)
I prosze bez tekstow typu wyrzucic karte do kibla :))