Postanowiłem wydać trochę kasy na telefon i zadzwonić do Astera obiecując sobie, że jeśli będę czekał na połączenie dłużej niż 20 minut (rzadko kiedy czekałem mniej) rozłączam się. W jakiejś 15 minucie włączyła mi się konsultantka, opisałem cały problem, powiedziałem, że co najmniej jeszcze jeden abonent Astera w Warszawie ma ten sam problem i ogólnie chyba zajarzyła. Pomimo tego, że musiałem jej dokładnie wyjaśnić nazwę gry, bo, jak się tłumaczyła "jest kobietą i tych gier nie zna" :))
Anyway - podobno przekaże problem dalej, zapisała sobie mój telefon w razie gdyby technicy potrzebowali jeszcze jakiś danych ode mnie i obiecała, że będą coś działać. Osobiście jakoś nie wierzę, ale może... Zastanawia mnie jak to dokładnie u nich działa i czy ktoś kto rzeczywiście jest w pozycji, która może coś zmienić potraktuje tę prośbę poważnie.
Jeśli po moim telefonie to naprawią, wisisz mi pół litra czystej! :P
Jeszcze jeden pomysł - może warto napisać do Spoonmana? On jest administratorem serwerów Aster w Quake'u 3, więc może on będzie mógł coś pomóc?
@ null - naprawdę BARDZO wątpię, że to jest ban na IP. Po pierwsze komunikat błędu byłby zupełnie inny, po drugie w innych godzinach możemy wejść do gry bez najmniejszego problemu.