ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Q3 by yoda i pozegnanie :>

yoda

Od: 2004-12-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-01 16:16:57

Witajcie

Zrobilem krotki, i jakze amatorski filmik mojej gry na cpma q3. Dopiero przy samym koncu jego produkcji wpadlem na pomysl, ze napisze o nim publicznie na forum orga, bo mialem w zamiarze wyslac go tylko kosowi, rammowi, moze wrzucic na martwa strone [www.deathkings.pl](www.deathkings.pl). (Informacje o filmiku znajdziecie w opisie na youtube)

youtube - http://pl.youtube.com/watch?v=ItB6VsQs8Q8

Czyli w sumie mam na celu pochwalic sie filmikiem, mialem to odczucie do czasu az zaczelem ogladac moje dzielo. Tak sobie mysle, ile przyjemnych chwil w q3 przezylem, ile bylo smiechu, emocji, a tak na prawde nic nie osiagnelem.

Zapewne pare osob mnie kojarzy, wiekszosc w ogole tej ksywy na oczy nie widziala, coz to tylko moja wina, za duzo na fejach sie gralo, za duzo przerw, za duzo bledow. Zawsze gdy odpalam q3 czuje zal, ze nie osiagnelem czegos wiecej w tej wspanialej grze, ze nie jechalem na turnieje, przeciez skilla mialem, wygrywalem z elita polski, a czy ktos w ogole o tym wie? Watpie :>

Rowniez nawet w scene sie nie wbilem jako osobnik popularny, nie znam z rozmowy zikow, avkow, pogromow, a przeciez z nimi zdazalo mi sie grac nie jeden raz :>

Czemu to pisze? Bo mnie to dreczy od kiedy pamietam, jesli kogos nudza moje skape odczucia to przepraszam, ale cos mnie wzielo by to napisac, nie wazne czy uzyskam aprobate czy potepienie. Pamietam ze jako 11 letnie dziecko (pozdrawiam tate - kazana) zaczelem grac w q3 na wlasnym serwie ojca na pingu 0 z lamkami, tak sie zaczela przygoda. Duzo pozniej gralo sie z lepszymi graczami (pozdrawiam krope z ms z 1.11), pamietam sporo wtedy w moim odczuciu, bardzo slabych graczy jak verb, misiex, ^M^ (chyba obecnie to ta osoba) i paru innych, ktorzy teraz przynajmniej cos osiagneli. Jechalem ich wtedy i nawet nnie myslalem ze cos osiagna, a tu prosze. Pamietam tylko, ze na 1.11 cos sie osiagnelo, bylem popularny co weszlem na serw, a na nowej wersji czlowiek nie potrafil sobie poradzic z tym wszystkim, ze jest nie znany, ze czlowiek moze go nie szanowac, miec za plebsa.

Dalej opowiadac chyba sensu nie ma, chcem wiec na zakoczenie tego posta pozdrowic wszystkich ktorzy mnie kojarza (i tych co mnie nie znaja tez, a co mi tam) i podziekowac za wspaniala gre, bo chociaz juz dawno z nia skonczylem i gram sobie raz na dlugi czas, to nigdy nie pozegnalem sie :> Dziekuje rowniez za gre kosowi, rammowi, slejdowi za sympatyczny klimat i granie for fun w klanie. Wiele nickow nie wymienilem, ale nie chcem za to sie zabierac bo sporo osob bym pominal.
Mam nadzieje, ze kiedys bedzie rownie dobra gra fpp jak ta, bo mimo ze gralem w wiele na sp i mp, jakos nie ciagna tak jak q3 kiedys.

Ubiju!

yac

Od: 2003-03-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2008-06-02 14:34:10

Hm, nie wiem jak długo robiłeś ten film, ale chyba nie dłużej niż jeden wieczór. Co tu dużo mówić, bida z nędza i pomimo tego 4funowskiego podejścia do niego ciężko cokolwiek pozytwnego powiedzieć. Kompresja taka, że ledwo cokolwiek widać, cofig żenua, nawet picmip niezmieiony, ograniczenie do 2 map, fragi slabiutkie. Jakbym mial robic jakies pozegnanie z grą w którą grałem ileś tam lat to bym sie zdecydowanie bardziej przylozyl, bo jak ktos to zobaczy to pomysli sobie, ze grales pol roku z kolegami z bloku przez lana i wszyscy jestescie na takim poziomie, ze macie wlaczone autoswitch weapon. Polecam przysiąść i w tydzien moglbys juz zrobic cos na co mozna patrzec

Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-02 18:10:05

No filmik rzeczywiście z pupy na tle dzisiejszych produkcji :P

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher

gbz1

Od: 2007-08-22

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-02 19:06:31

mi sie wydaje ze gosciu ma jakies kompleksy szczerze wspolczuje bo wydaje mi sie ze gra sie nie po to zeby byc popularnym a po to zeby sie troche "rozerwac" i odpoczac po ciezkiem dniu

co do filmiku nie bede sie wypowiadal bo sam zadnego nie nakrecilem ale porownywujac do innych produkcji to dosc przecietne fragi

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-06-02 19:22:50
  1. nie znam Cię i raczej nigdy mnie na żadnym serwerze nie spotkałeś, chyba, że defragowym o/
  2. zamiast ten 'film' (cudzysłów umyślny) robić lepiej było dać paczkę kliku lepszych dem...
  3. lejter? nie rozumiem o co tyle krzyku, no offence

yoda

Od: 2004-12-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-02 23:00:05

Hm, spodziewalem sie niezrozumienia z Waszej strony, mimo to chcialem zaryzykowac i sie nieco rozpisac :>
Co do filmu, ni jak nie moge sie nie zgodzic ze jest cienki, z reszta czego sie spodziewac po 2h pracy i zeru doswiadczenia(w kwestii produkcji). Mimo to mi sie podoba jaki jest, bo chcialem cos po prostu zrobic z fajna muzyczka, znajomym jako tako sie tez podoba, badz nie chca mi powiedziec ze jest marny :> Wy od razu sztywno porownujecie ten filmik do wielkich produkcji, nie pojmuje tutaj Was. Czemu amatorski filmik kladziecie przy super hitach ala annahilation i jedziecie po nim rowno? :> Jak mowilem zrobilem go dla siebie i przy okazji chcialem sie nim pochwalic gdzie indziej niz w gronie znajomych i na stronie klanu, a tu jazda po mnie ze hej :) Co do jakosci, moze org wersja bedzie warta obejrzenia? Bo ta z youtube faktycznie jest nijaka, tam to chociaz widac ze pocielem klatki by byly pod muzyke :D
"mi sie wydaje ze gosciu ma jakies kompleksy szczerze wspolczuje bo

wydaje mi sie ze gra sie nie po to zeby byc popularnym a po to zeby sie

troche "rozerwac" i odpoczac po ciezkiem dniu"
Oczywiscie, ze gra sie dla przyjemnosci i to robie do dzis. Ale patrzac na dalszy sens zycia (jako siedemnastolatek) trzeba sie uczyc, pozniej praca i zapierdol, w weekendy troche luzu i tyle z zycia. Byc moze za bardzo wyidealizowalem sobie pro gracza jezdzacego na turnieje, ale wydawala mi sie dosc inspirujaca wizja gracza, ktory jedzie sobie na wiele turnieji, zbija troche kasy i z tego zyje, ktosby powiedzial ze cos w stylu fatalitiego, no w sumie tak, malo oryginalne.
Smuci mnie tylko, ze tak zostalem odebrany, teksty w stylu "nie znam Cie", "film jest do dupy", "co to ma byc", albo kiczowato sie wypowiedzialem, albo jestescie sztywni :D

Ze ^M^ mozesz mnie nie kojarzyc nie dziwie sie, jak mowilem za duzo pod fejami sie gralo, nie bylem nigdy aktywny na esportach, forum orga czy nawet w glupich komentarzach fotek. Ale chyba widocznie pomylilem osobe, cos mi sie ten nick wydawal znajomy :>
PS. Jesli nadal dyskusja nadal bedzie w stylu "ja sie tlumacze, Wy atakujecie" to skasujmy ten temat, bo nie potrzebne jest cos takiego.

Ubiju!

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-02 23:37:35

Ziomuś, nic do Ciebie nie mam, tylko takie 2 rzeczy:

1) nie znam Cię
2) film, który zapodałeś naprawdę jest słabiutki nawet jak na te 2h 'edytyngu' :P. Po pierwsze nic nie widać. Po drugie - na youtube muszę oglądać filmy używając lornetki, bo zajmują one u mnie ok 1/10 ekranu. A po trzecie wreszcie - takie sobie fragi. Ten filmik byłby do przetrawienia gdybyś nagrał go przynajmniej z ustawieniami grafiki 'normal' a nie z ustawieniami 'pro-turniejowymi' które przypominają rozjechanego przez walec pieska preriowego.

To tyle w tej materii. I tak w ogóle - hi. miło poznać :P

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher

yoda

Od: 2004-12-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-03 00:22:14

Rowniez milo poznac :>
2) Dobra, w takim razie zrobilem jeden wielki kicz, ktorym sie ciesze bo jest moim wlasnym, o dziwo nie przeszkadza mi kiczowata grafika, denne fragi i inne niedorobienia :> Zadziwiajace, ze czlowiekowi to nie przeszkadza, a wrecz moze uwazac filmik za fajny, tylko dlatego ze jest jego produkcji, w kazdym razie sorry za wrzucenie go tu, widze ze nie byl warty nawet na potraktowanie go jako amatorski.

A ja myslalem ze wykazalem odrobine inwencji, bo znajomi puscili jako filmik urywek z demka (dajmy cale  20sekund) i sie wszyscy cieszyli, widocznie tworzenie filmikow nie wychodzi mi najlepiej, chociaz sprawia przyjemnosc.

Dobra, bo zaraz sie rozpisze o jakis pierdolach, o/

Ubiju!

move

Od: 2002-07-05

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-06-03 07:55:05

Masz 17 lat i nie rozumiem o co chodzi z tą "karierą" w q3. Zobaczysz, że po jakimś czasie znów zaczniesz grać. Anyway, filmik jaki jest taki jest, ale podoba mi się przynajmniej to, że sam widzisz jego jakość, a nie jak raul przechwalasz się byle kiczem jakby było niewiadomo jakim super-dziełem.

kiedy dorosnę, będę grać jak slawek.

Moja firma
Fatal1ty Best Frag Contest

matelele

Od: 2007-06-30

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-03 08:11:39

ehh on odchodzi a wy mu takie pożegnanie :P ja cie nie znam ale żegnam bo nie raz tez mialem takie myśli jak ty . Ale ja mam troszkę miej lat i myślę , że jeszcze mistrz świata jest do zaliczenia ;d moze ktoś pomyśli , że mam bujną wyobraźnię ale jestem optymistą i na tym poprzestańmy . A jak ktos tak myśli , że nie pojade to ma racje bo mama mnie nie puści

zablotzky

Od: 2003-05-13

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-04 02:02:41

ja tam cie yoda pamietam z 1.11 :P slabo bo slabo ale pamietam ;) a film spoko, haha kiedys tez produkcje wlasna zrobilem, ze 4 lata temu ale gdzies mi ja wcielo :P
co do filmu to powaznie jest spoko, pierwszy raz widze wysoki picmip w filmie, innowator! :P
...rozyebaua mnie ostatnia klatka "by yoda" ehehehehe

scratch aka zablotzky o/

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-06-05 11:08:15

scratch napisał:

>
> co do filmu to powaznie jest spoko, pierwszy raz widze wysoki picmip w filmie, innowator! :P
>
To widocznie malo widziales :D Chodzby film MAR-a czy tez ktorys tam SENSE_OF_DEATH'a :P

mises.org / marksdailyapple.com

enjoy

Od: 2003-01-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-07 00:47:28

hmmmmmmmmmmm mmmmmm no ok - chciales sie pochwalic filmikiem, spoko, ale w takim razie trzeb bylo chociaz wrzucic go gdzies w lepszej jakosci bo na yt g. widac...ale nie czaje tego co tam nawypisywales - bo jak sam przyznajesz grales na fejku, pro nie zostales i sie za bardzo nawet nigdzie scenowo nie udzielales, wiec tak naprawde poza klanem malo kto cie zna, wiec po co ta cala szopka z tym wielkim pozegnaniem ludzi ktorzy cie kojarza? ja np rowniez cie kojarze z 1.11 (jak i twojego ojca), ale zgadnij co? nie znam cie za bardzo, wiec twoje odejscie obchodzi mnie tyle co zeszlotygodniowy snieg (ktorego wcale nie bylo)...ludzie caly czas przychodza i odchodza...

...nie bierz tego do siebie, po prostu nie lubie takich pozegnan - np w panterach mielismy niejakiego gucia (pewnie go kojarzysz :) ktory od sam nie wiem jakiego czasu byl nieaktywny i nikt go nie widzial, a nagle wyskoczyl na stronie klanowej z wielkim niusem pozegnalnym, gdzie pozdrowil cala scene, kazdego z osobna ze lzami w oczach bo konczy kariere - i zgadnij co? nastepnego dnia pojawil sie na serwerze i nie zszedl z niego przez kilka nastepnych miechow (;))...juz nawet nie wspomne o pro karierowiczu, znanym rowniez jako ex-redaktor przez duze R...

podsumowujac - jesli chcesz sie zegnac to sie zegnaj ze swoimi znajomymi/przyjaciolmi (noo moze nie przyjaciolmi, bo jak ktos jest twoim przyjacielem to nie zrywasz z nim kontaktu tylko dlatego ze juz z nim nie bedziesz gral...) a nie z cala sceną bo to troche narcyzmem pachnie...poza tym sie zastanow czy warto sie zegnac, moze za miesiac przyjdzie ci ochota zeby sobie zagrac w wolnej chwili i co wtedy? ze swojego powrotu tez bedziesz robil wiekie halo? czy moze na fejku bedziesz gral bo przeciez juz skonczyles kariere i nikt nie moze zobaczyc cie bez formy, bo powie ze jestes nieskilem i tak cie na wieki zapamieta jako nieskila, a wtedy pozostanie juz tylko jakas emo sekta...

Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place

quakelive.plfoo-clan

yoda

Od: 2004-12-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-07 02:52:56

>
>
> Masz 17 lat i nie rozumiem o co chodzi z tą "karierą" w q3. Zobaczysz,
>
> że po jakimś czasie znów zaczniesz grać. Anyway, filmik jaki jest taki
>
> jest, ale podoba mi się przynajmniej to, że sam widzisz jego jakość, a
>
> nie jak raul przechwalasz się byle kiczem jakby było niewiadomo jakim
>
> super-dziełem.
>
Z kariera.. chodzi o przesadzone ambicje nastolatka, ktory cos sobie wymarzyl, wiedzial ze moze to osiagnac ale jakos mu nie wyszlo, ot cala afera. Ja gram co jakis czas move, wiec nie mozna tego nazwac zaczac, skonczyc doslownie. Skonczylem gre na serio pare lat temu, filmik nakrecilem by miec pamiatke, na forum napisalem by sie pochwalic bo liczylem na chociaz minimalne uznanie i przy okazji wzielo mnie cos by napisac co mysle o tym wszystkim. Liczylem ze pare osob sie zastanowi nad tym, moze podobnie mysli, moze nie, chyba ktos mnie w jakims stopniu zrozumial z powyzszych postow, reszta widocznie nie bardzo, bo gra for fun - i slusznie.
enjoy na poczatku myslalem ze chcesz po mnie pojechac, ale prawde mowiac trudno mi nie przyznac Tobie racji w tym co napisales. Moze faktycznie cala istota napisania tego temu to jeden wielki narcyzm, sam nigdy nie przepadalem za pro pozegnianiami a to zrobilem w pewnym stopniu :D Tak jak napisalem do mova, chcialem raczej bardziej poruszyc tematyke tej niby kariery w q3, bardziej wyszlo to jednak na lamerskie pozegnanie :> Gutka aka lee4ever? o ile nie myle osoby to z nim zalozylem wlasnie dk :D

>
> ze swojego powrotu tez bedziesz robil wiekie halo? czy moze
>
> na fejku bedziesz gral bo przeciez juz skonczyles kariere i nikt nie
>
> moze zobaczyc cie bez formy, bo powie ze jestes nieskilem i tak cie na
>
> wieki zapamieta jako nieskila, a wtedy pozostanie juz tylko jakas emo
>
> sekta..
>
Akurat wiele razy powracalem, niby na powaznie a pozniej checi brakowalo, nigdy z siebie nie chcialem i nie robilem jakiejs gwiazdy, w sumie taka popularnosc na sile mnie brzydzi :> Nieskillem? Leje na to co ktos o mnie pomysli, gram for fun... szkoda tylko ze kiedys tak nie myslalem, jaki to czlowiek glupi :>

Nieco offtopujac, ostatnio jak pogralem na ten turniej co byl 1v1 (nazwy nie pamietam), kilka gier pogralem z fejami to porazka co sie porobilo z ludzmi. "Zjedziesz" pierwszego lepszego feja i juz wyzywaja od wszystkiego, albo wychodza w polowie gry. Mam wrazenie ze kiedys tak duzo tego nie bylo, chyba ze zle trafilem.
EDIT: Ok, temat mozna usunac/przeniesc czy jak tam moderujecie forum, ja juz tu wiecej nie zagladam bo widze, ze temat sie wyczerpal i znudzil, nie bede wiec zanudzal :> Cya

Ubiju!