Witajcie
Zrobilem krotki, i jakze amatorski filmik mojej gry na cpma q3. Dopiero przy samym koncu jego produkcji wpadlem na pomysl, ze napisze o nim publicznie na forum orga, bo mialem w zamiarze wyslac go tylko kosowi, rammowi, moze wrzucic na martwa strone [www.deathkings.pl](www.deathkings.pl). (Informacje o filmiku znajdziecie w opisie na youtube)
youtube - http://pl.youtube.com/watch?v=ItB6VsQs8Q8
Czyli w sumie mam na celu pochwalic sie filmikiem, mialem to odczucie do czasu az zaczelem ogladac moje dzielo. Tak sobie mysle, ile przyjemnych chwil w q3 przezylem, ile bylo smiechu, emocji, a tak na prawde nic nie osiagnelem.
Zapewne pare osob mnie kojarzy, wiekszosc w ogole tej ksywy na oczy nie widziala, coz to tylko moja wina, za duzo na fejach sie gralo, za duzo przerw, za duzo bledow. Zawsze gdy odpalam q3 czuje zal, ze nie osiagnelem czegos wiecej w tej wspanialej grze, ze nie jechalem na turnieje, przeciez skilla mialem, wygrywalem z elita polski, a czy ktos w ogole o tym wie? Watpie :>
Rowniez nawet w scene sie nie wbilem jako osobnik popularny, nie znam z rozmowy zikow, avkow, pogromow, a przeciez z nimi zdazalo mi sie grac nie jeden raz :>
Czemu to pisze? Bo mnie to dreczy od kiedy pamietam, jesli kogos nudza moje skape odczucia to przepraszam, ale cos mnie wzielo by to napisac, nie wazne czy uzyskam aprobate czy potepienie. Pamietam ze jako 11 letnie dziecko (pozdrawiam tate - kazana) zaczelem grac w q3 na wlasnym serwie ojca na pingu 0 z lamkami, tak sie zaczela przygoda. Duzo pozniej gralo sie z lepszymi graczami (pozdrawiam krope z ms z 1.11), pamietam sporo wtedy w moim odczuciu, bardzo slabych graczy jak verb, misiex, ^M^ (chyba obecnie to ta osoba) i paru innych, ktorzy teraz przynajmniej cos osiagneli. Jechalem ich wtedy i nawet nnie myslalem ze cos osiagna, a tu prosze. Pamietam tylko, ze na 1.11 cos sie osiagnelo, bylem popularny co weszlem na serw, a na nowej wersji czlowiek nie potrafil sobie poradzic z tym wszystkim, ze jest nie znany, ze czlowiek moze go nie szanowac, miec za plebsa.
Dalej opowiadac chyba sensu nie ma, chcem wiec na zakoczenie tego posta pozdrowic wszystkich ktorzy mnie kojarza (i tych co mnie nie znaja tez, a co mi tam) i podziekowac za wspaniala gre, bo chociaz juz dawno z nia skonczylem i gram sobie raz na dlugi czas, to nigdy nie pozegnalem sie :> Dziekuje rowniez za gre kosowi, rammowi, slejdowi za sympatyczny klimat i granie for fun w klanie. Wiele nickow nie wymienilem, ale nie chcem za to sie zabierac bo sporo osob bym pominal.
Mam nadzieje, ze kiedys bedzie rownie dobra gra fpp jak ta, bo mimo ze gralem w wiele na sp i mp, jakos nie ciagna tak jak q3 kiedys.