Witam, czy ktoś miał już może coś takiego ? na q3dm17 na osp nie pamietam czy spadłem czy urodziłem sie tam ale na dm17 patrze i jestem tam gdzie sie spada w przepaść, co dziwne nie zginąłem, (z kolesiem wtedy gralismy na multiplauerze) noi, biegam sobie na tym 'czyms czarnym' i nic. koles do mnie skacze-ginie, zmniejszam gravity lece tam do niego, on do mnie strzela , jego rakiety mnie przeszywają ale nic mi nie robią podobnie z railem i innym, on sam przeze mnie przebiega jakby przez ducha, a ja moge do niego strzelac i zadaje mu zniszczenie...ciekawa sprawa :)