No niestety, ale plca to sciema... Niestety ... przed chwila nasz klan krS zostal wlasnie oszukany przez sedziego o nicku oXygen.
Gralismy mecz z jednym z klanow, a dokladnie nC. Wszystko szlo pieknie... nawet wyrowanana walka na overkill. Przegralismy. Bywa. Zaczelismy grac ospra3map1. Zagralismy jedna rundke na luzie i padlo pytanie czy chcemy rozgrzewke. Jedni krzyczeli ze tak, inni ze nie, biegamy sobie nadal. Nagle zaczynamy sie pytac, czy to jest juz mecz czy rozgrzewka. Jedni mowia ze mecz, inni ze nie, to gramy. Chwile pozniej znowu to samo pytanie i nagle sedzia mowi, ze to juz mecz. No to nas trafilo ... chcielismy restart mapy, nie dalo sie ... oni graja i tyle. My mamy spora strate punktow przez nieudolnosci w/w sedziego i klan ... po co jest sedzia skoro nie potrafi postawic sytuacji jasno ? pytam sie po co ? jak jeden klan wkreca ze to rozgrzewka to sedzia powinien zareagowac a nie biernie sie przygladac ... Stwierdzamy wiec, ze plca jest jedna wielka sciema, ukartowana z gory kto ma wygrac i nie ma sensu wogole w tym grac ... nieudoli / sprzedajni sedziowie tylko poteguja to wszystko ...
jestesmy klanem ra3, wzielismy udzial w tej lidze dla zabawy, zeby po prostu pograc sobie wspolnie, a tu takie nie przyjemne sytuacje wychodza tak bardzo nei zalezy nam na wygranej lecz o uczciwy pojedynek
w sumie, to nie dziwimy sie Gaffowi ...
(I tak wiem ze tego posta zaraz usuna, ale co mi tam .... mam kopie i napisze jeszcze raz :D)