Też kiedyś miałem podobny problem. Grałem w defraga i siekałem w OSP. Traktowałem to raczej jako dwie osobne rozrywki, ale był moment, w którym jak Ty chciałem aby defrag pomógł mi poprawić mój movement podczas fragowania. Cóż musisz po prostu skakać po tych mapach =) W defragu zazwyczaj skacze się duże odległości, tym czasem na zwykłych mapach do fragowania zrobimy max 3 strafy i koniec...albo zakręt albo ściana. Nie ma się gdzie rozpędzać i skakanie ogranicza się jedynie do kilku skoków.
Skakanie po defragowych mapach mi niewiele dało. Właściwie to pozytywne rezyltaty podczas fragowania zauważyłem po wielu tygodniach jak nie miesiącach :/ Nie da się niestety tego zrobić w tydzień.
Dużo pomogło mi skakanie po fragowych mapach na defragu. W tricks mode jest fajna opcja, gdzie wybieramy sobie item np. RL jako linia startu i RA jako linia mety. Wchodzisz na mapę i bijesz kolejne rekordy =) Poza tym polecam ogólny "freestyle" czyli przemieszanie się po nietypowych i rampach i kładkach oraz trenowanie "oklepanych" dróg np. po quada czy coś w tym stylu jak najszybciej. Fajnie mi się skakało po OSPDM6. W ogóle jest to trudna mapa do opanowania.
Oczywiście zalecam skakanie na ustawieniach CPMA/OSP. Wiadomo, że na defragu gra się z g_sync 1, sv_fps 125 i com_maxfps 125...jest łatwiej bo każdy skok ma taką samą wysokość. Podczas fragowania już tak kolorowo nie jest, ale da się wszystko wyćwiczyć. Osobiście nie mam problemu żeby skoczyć po raila na dm6 na najnowszym CPMA 10 razy z rzędu. A wielu ludzi płacze i kwicze jakie to trudne...no jednak da się.
Życzę powodzenia i dobrej zabawy. No i wytrwałości przede wszystkim! =)