Ja w zadnym klanie nie jestem i do zadnego nie mam zamiaru sie dostawac. Piszecie, ze liczy sie atmosfera itp. Pewnie, ze tak!! Ja za dawnych czasow (siec z kumplami w bloku) mialem klan, w sumie to bylo tak dla jaj, bo nie gralismy zadnych meczy z innymi klanami(tylko mecze ze skladanymi skladami w kafejce [11]), no ale liczy sie to, ze mielismy przednia zabawe. Niestety jest tez inna strona. Bedac w klanie, w ktorym jest dobra atmosfera, ale klan jest slaby, lub klanowicze sa slabsi od nas nie podnosimy raczej swoich umiejetnosci. Przynajmniej mnie sie tak zdaje. Moze sie myle, a jesli tak, to nie bijcie. W kazdym razie, ja bym stawial na dobra atmosfere, przednia zabawe i kumpli. A noz klan w ktorym bym byl wybil by sie na wyzyny ;D
Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???
MisieX - maly pluszowy faszysta... :]