witam wszystkich
Wybaczcie mi ten temat, ale jestem wkurzony na wszystko, na wszystkich i muszę się jakoś odreagować. Bardzo Was proszę drodzy gracze QW, Q2, Q3 i CM(jeśli tacy są wśród Was) o zrozumienie.
Jestem człowiekiem chorym psychicznie, wszystkie swoje uczucia uzewnętrzniam, przez co mam same problemy. Właściwie mnie tu wcale nie powinno tu być. Byłem niechcianym dzieckiem. Mam już po dziurki w nosie swoje życie. Wszystko się jeb*, pierd** i h** wie co jeszcze. Mieszkam w zajebi**** mieście jakim jest . Tylko mi pozazdrościc. Niby miasto powiatowe, niby miasto 15-tysięczne, niby wielka metropolia, a jedenak zadu jakich mało. Dziura na końcu świata, tam gdzie diabeł nawet nie mówi dobranoc, bo nie ma sensu. Qr** ja pierd*** nie wytrzymam tu dłużej!! Całe szczęście, że cały szyk przygotowawczy do wielkiego odejścia już przeszedłem i nie musze się tak męczyć jak inni.
Qr** nawet nie moge sobie pograć po necie bo mi ping nie pozwala. A tu w tym zapizdówku nawet nie ma normalnego cafe, qr** co ja gadam tu wogle nie ma cafe!! Kiedyś była jedna kafejka ale tak zjeba*, że odwiedzałem ją tylko z przymus chęci pogrania po LAN'ie. A teraz to nie moge gdzie pograć po necie, bo w chacie to ping mam równy ponad 400, no może nocką łaskawie spadnie do 200, ale qr* czy to jest normalne?? czy na takim czymś da się grać?? no chyba nie!! Jeszcze to by było do zniesienia, gdyby w tym moim pierdo***** mieście założyli jakąś kawiarenke. QR**!![12]