Wiec, ostatimi czasy jestem chory wiec siedze w domu i lece sobie rano po kanalach w TV i na Eurosporcie zaczynal sie cwiercfinal Australian Open pomiedzy Maratem Safinem i Andym Rodickiem, no i sobie zaczalem ogladac i tak ogladalem i wydaje mi sie ze nie jest to glupi sport. Mecz byl zaciety ale Safin wygral i bedzie gral z Agassim w polfinale, ja sam nie uprawiam tenisa bo nie mam pojecia o grze =] A Wy co sadzicie o tych ludziach, ktorzy zarabiaja gruba kasiore za takie wystepy? Btw. Ten mecz trwal 3h i 23min
Edit.
Teraz wlasnie na eurosporcie jest inny cwierfinal - Federer vs. Nalbandian, Federer prowadzi 2:0 w setach.