Ooooo.... oXygen, zaskoczyles mnie [1]
Tak, mamy dywizje rowniez na CA, a motoPsycho jest jej cl :)
P&N byl klanem poczatkowo InstaUnlagged, a ostatnio rozwijamy jeszcze dywizje CA i cpma :)
Ja CA nieraz odwiedzam jak mnie moto namowi :)
Pytasz sie o powody grania akurat w q3.
U mnie to jakos tak wyszlo naturalnie, ze nawet sie nie zastanawialam nad innymi grami. Moze powinnam powiedziec inaczej : nie mialam nawet okazji innym sie przypatrzec az do dzis :)
Jak bylam w liceum i w domu pojawil sie komputer, znajomy, ktory sie nim zajmowal wgral kilka gierek. Miedzy nimi znalazl sie quake. I w ten o to sposob troche pogralam w jedynke, nie za dlugo jednak, z jakis miesiac.
Pozniej w trakcie studiow widzialam Q3 u mojego w tej chwili juz bylego chlopaka. Bylam w szoku jak bardzo rozni sie od tego co ja pamietalam. Spodobal mi sie, ale nie zaczalam wtedy grac. On tez nie gral duzo.
Dopiero jak zalatwilam sobie stale lacze poprosilam go o przyniesienie mi tej gry i zainstalowanie. Weszlismy na server 1.31 i tak juz zostalo. Ja gralam , a on nie [66]
Tak naprawde nie mam pojecia czy gralabym w q3 wtedy gdyby nie ludzie, ktorych poznalam na poczatku, ktorzy umilali mi czas spedzoony na serverach i starali sie nauczyc mnie jak w to sie gra.
Uwierzcie mi, ze to moje granie na poczatku ciezko bylo nazwac graniem. Upieralam sie wtedy ze nie potrzebuje wcale myszki do gry [20] ( q1 tego nie wymagal ;) ), siedzialam na serwerach IU, dm17, 1v1, a gra trwala zaledwie kilka sekund .... ach te respawny :P pamietam do dzis :) Jakos sie nauczylam grac dzieki osobom, ktore mnie bardzo milo tam przyjely i staraly sie zrobic cos z ta moja nieszczesliwa gra ;)
Hehh.... no ale co ja tutaj wypisuje ... zaczynam wam pisac moja historie oddalajac sie od tematu [8]
A co facetow. Jak juz pisalam moj byly pogrywal raczej niz gral i jak juz to raczej z botami. Troszeczke razem tez gralismy, ale zdecydowanie ja wiecej i to na necie :) a on zawsze byl zainteresowany moimi \"postepami\".