ORG

Film pomah-press'a z ca pm. Jest to dość dziwny film, z uwagi na zawartość. Nie są to jakieś zlepki kosmicznych akcji, a raczej długie motywy całej walki. Cholernie niski fov po prostu irytuje, do tego brak fragmessages i jest to zabójcze połączenie, bo w większości momentów rozpierduchy na ekranie, właściwie nie wiadomo co i jak. Jakość jest optymalna, ścieżka dzwiękowa nie najgorzej, Demon szatanów na pewno doceni, bo słyszeć ich tutaj będziemy przez 29minut:) Film nie trafił jeszcze nigdzie właściwie, bo autor jeszcze się na to nie zdecydował. Udało mi się go namówić na podzielenie się ze mną tym filmem, bo w sumie byłem ciekawy, co zrobił, spectując i nagrywając 7dni po kilka godzin dziennie :O
W mojej rozmowie z autorem, opisał swój film tak:
"About fragmessages - well I removed them cuz I didn't want to do a frag movie. I wanted to do an action movie, which is not about making frags and earning points, but rather about a state of mind you are in when you play CA, about aggression, tension, speed, etc... I wanted to show the process itself, the gameplay... However I'm not sure I've done it. At some point I just went epic about it LOL. There's some stuff in it I wasn't initially planning to include. The fov I chose is to see better what's actually going on. It's more cinematographic IMO. And of course I mentioned you, cuz you were playing almost the whole time the demo was recorded."
Obecnie, niestety film dostępny jest ;
rapidshare.com/files/335963069/bnbmbm.avi wersja 320x176 oO
thepiratebay.org/torrent/5283972 wersja normalna.

Ło kurfa, z torrenta owszem idzie, ale 30kb/sec :D No to recenzja za tydzień :P

www.own3d.tv/watch/the-beginning-of-all-things-to-end,21979.html
I tu trafił ten 30 minutowy gniot:)

Tego nie da się oglądać... W dodatku muzyka nijak pasująca. Szkoda czasu na takie coś i wysiłku na recenzję:)

Popieram:)

Dobre, wytrzymałem prawie 3 minuty tego filmu :D. Fov z 60, schujała muzyka, beznadziejne fragi, dm6 only, config do dupy, 'efekty' to już w ogóle pozostawmy bez komentarza...

Nie ma co udana produkcja!

0/10

EDIT: ofkz bez urazy co do tej muzyki. Po prostu jestem po dość zjebanym dniu i miałem nadzieję na chwilę relaksu przy przynajmniej średniej produkcji z q3. Ale nie, autor ze wszystkich sił starał się żeby widz zerzygał się na klawiaturę - i to mu się udało w 100 procentach. Takiego jednoczesnego ataku na moje oczy i uszy już dawno nie było :D

EDIT2: To zero w ocenie to i tak na wyrost.

No czysta racja, ale... co do tej muzyki, to osobiście uważam, że chillout;owe kawałki bardziej pasują do defragowych filmów:)