ORG

Czy ktos juz mze mial przyjemnosc/nieprzyjemnosc widziec ta produkcje?

Interesuje mnie jak diabli ten film - jestem w trakcie sciagania, ale nie moge sie doczekac bo bardzo lubie filmy tak z Jet Li jak z Jackie Chanem - polaczenie choreografii tych dwoch w jednym filmie moze przyniesc ciekawy efekt. Na imdb dosc wysoka ocena jak na tego typu kino, wiec jeszcze bardziej czekam na final sciagania. Pozwolilem sobie zalozyc osobny temat i mam nadzieje ze znajdzie sie tu wiecej maniakow pokazowek w wykonaniu w/w aktorow - wiecej po obejrzeniu filmu dopisze =)

a jest juz w sieci jakas wersja dvdrip ? tak samo czekam na ten film z utesknieniem
EDIT: ok mam wersje R5, wieczorem obczaje i napisze co o tym mysle, ale z gory ostrzegam ze bedzie to malo obiektywne bo tak samo bardzo lubie Jackie Chana i Jeta Li

Nie tylko R5, jest juz dvdrip axxo na mininova =)

ja już nie mogę się doczekać drugiej części =] naprawdę fajna baśń z elementami sztuk walki

widzialem to z tydzien temu - powiem tak - film jest dobry, ale jak dla mnie zbyt dziecinny, taka familiada...nooooooo moze nie AZ TAK dziecinny, ale max dla nastolatkow...co prawda mamy tu jeta i chana, ale jest to amerykanska produkcja - czyli standardowo, chlopiec ratuje swiat, kopie tylki lamusom z patologicznych rodzin  i podbija serce dupy :F

enjoy - zanim ocenisz film nakrecony przez Roba Minkoffa i skrytykujesz jego styl ... proponuje o nim wiecej poczytac i sprawdzic co do tej pory rezyserowal. Ja np wiem czego moge sie spodziewac po przekazie i fabule takiej produkcji, wiem do jakiego grona jest ten film glownie kierowany, najbardziej interesuje mnie jednak sposob stworzonej do filmu choreografii =) Jezeli widziales film Fearless to rozumiesz... defakto zajebiscie nagrane sceny walki, fantastyczna choreografia, gorzej z fabula ale sama historia nie jest taka do konca denna, bo opiera sie na faktach.

Cytat z posta - autor: szaq
>
> Nie tylko R5, jest juz dvdrip axxo na mininova =)
>
musze sie zadowolic tym co mam na lokalnym DC bo p2p jest calkowicie zablokowane w mojej sieci akademickiej ;)

Cytat z posta - autor: szaq
>
> enjoy - zanim ocenisz film nakrecony przez Roba Minkoffa i skrytykujesz jego styl ... proponuje o nim wiecej poczytac i sprawdzic co do tej pory rezyserowal
>
hmmm az z ciekawosci zerknelem kto to ten minkof i co nakrecil...jak na moje oko jego najbardziej znany styl to krol lew i stuart malutki - rzeczywiscie FK jest w podobnym stylu (bez ironii)
PS  nie wiem gdzie w moim poscie doszukales sie krytyki - napisalem ze film jest dobry, ale przeznaczony dla mlodszej widowni - no ale jak ktos lubi takie klimaty no to bardzo prosze, nie widze w tym nic zlego jesli komus starszemu sie podoba...po prostu ostrzegam czego sie nalezy spodziewac, bo sam spodziewalem sie czegos innego

ok jestem swierzo po filmie, enjoy ma rację z tym ze troszeczke oklepany motyw tutaj widzimy, ale choreografia, scenografia, stroje, muzyka, ladne panie azjatki, lekki humor (jak to bywa z Jackie Chanem :) ) tworzą z tego świetny film. Jeżeli ktoś chciałby pojść na to z dziewczyną do kina do szczerze polecam, powinna być w niebowzięta ;)

enjoy - faktycznie, zle to napisalem, chodzilo mi o sam fakt krytyki, innymi slowy wymienienie plusow i minusow danej produkcji. Ja za takim kinem dla nastolatkow nie przepadam (pomijajac bajki same w sobie), ale tutaj czekam na inne aspekty, co napisalem powyzej nawiazujac do filmu Fearless =)
Moze dzisiaj obejrze, ciagle sie sciaga =/

chyba już wspominałem o tym filmie w 'polecam' (a może i nie :P)
w skrócie - ekstra bajeczka, świetne sceny walki, widoczki, humor - czyli wszystko to, o czym wspomniał Xsi ^^

i ch.j z tym, że to kino azjatyckie produkcji amerykańskiej ;p

eee, coś jak Stardust? (jak dlamnie stardust miazdzy)

Coz... fabula mierna - co najwyzej srednia. Co do muzyk, scenerii czy choreografii to jest na dobrym ale nie wysokim poziomie, film przyjemny choc rozczarowalem sie troche. Jakby nie bylo Jackie Chan i Jet Li powinni wiecej zdzialac w jednym tytule. Fearless bylo duzo lepsze jesli idzie o choreografie.

moje odczucie jest takie, że film mogl być świetny, ale jakaś familijna miernota wyszła...