ORG

cl_... r_... cg_scoreplums 0 albo cg_drawscoreplums 0 - cos takiego, dokladnie nie pamietam

Mój aktualny projekt =p

zapowiada się obiecująco :)

jak jakość bedzie taka jak na screenie to ten film zownuje :x

QRWKA :P zurek ukradles mi z glowy 50% pomyslu na display nicka i kilku innych bajerkow (m. in. broni:( :P)

zurek ładny ten cover ;-)

Raven:D:D Sorka, za wdarcie sie do twojej glowy:P Powiem ci, że wymyślenie huda/displayu zajelo mi ze 2 tygodnie, miałem mnóstwo projektów 2d i 3d, a żaden mi nie pasował. Wrzeszcie sie wku.rwilem maznąłem coś w fotoszopie i zostało:D

Hm... w zasadzie nie mialem tego puszczac w swiat, ale skoro pokazalem to juz samej osobie zainteresowanej to pokaze i innym :)

• tytulu brak,
• jedno ujecie, z ktorego szczerze mowiac jestem sredniozadowolony - na pewno nie w takiej formie trafi do filmu,
• kompresji nie ma (plik wazy kolo 42 MB),
• dzwiek jest :)

• pewnie jak ktos zauwazy mocno podobne do Project no 2

• moze ktos wyrazi opinie co do barwy, nasycenia etc.?

Download - filefront.com

hakan, trochę "nieczytelne" na mój gust. muza roxi;p hue/sat bardzo spoko dobrane

zurek na coverze powinno byc jeszcze IN DA CINEMAS ACROSS EUROPE DATA i Comming soon :ADS

I dupa!:*(
Nie tak dawno, ga88a pisał o swym nieszczęściu - utracie projektu filmu nad którym tak prężnie pracował. Zrozumiałem jego stratę dopiero, gdy przytrafiło się to i mi:/
Niespełna tydzień temu mój pro-caviar odmówił mi posłuszeństwa i zdechł śmiercią mechaniczną, biorąc ze sobą na wieczny spoczynek wszystkie dane związane z moim filmem. Od wszystkich demek, przez programy, aż po zgrane akcje i gotowe projekty. W jednej chwili straciłem coś, nad czym pracowałem przeszło 6.miesięcy(z dłuuugimi przerwami, ale jednak). Jedyne, co zostało mi po filmie to od 2.minutowy kawałek głównej części. Jedynie to, gdyż avik ów siedział na dysku znajomego.
Tak - piszę to żeby się wyżalić, a żal jest ogromny. Ale słowa te niech będą ku przestrodze. Backupujcie swe dane na wszystkie sposoby. Ja, wyłącznie z lenistwa, nigdy tego nie uczyniłem i mam nauczkę:/ I choć straciłem wszystko, co utało mi się zrobić przez ostatnie 2.lata, nie wiedzieć czemu, najbardziej szkoda mi właśnie "suckmyrocket".

no coz.... szkoda zurek ale spojrz na to z innej strony: (zawsze se tak mowie gdy cos mi przpadnie) teraz nie odejdziesz od q3 przez nastepne dwa lata i dzieki temu scena dalej bedzie trwac! :)

No coz, zurek opublikuj to co ci zostalo i pozwol nam obejsc sie smakiem ;)

PS. A dysk sie wogole nie wlacza? Czy tylko dane poszly sobie...
PS2. Prawde mowiac to nasze mozliwosci backupu sa niewielkie - trudno robic kopie zapasowa rozbebeszonego projektu zajmujacego np. 40 GB...

Dysk od pewnego czasu zachowywał się fe. Zdychał w środku pracy, wydając specyficzny dźwięk ponownego rozkręcania głowic, takia "ziuuuuuum stuk stuk", po czym się wieszał. Wreszcie ktoregoś dnia po uruchomieniu wykośiło mi wszystkie partycje, a easy recovery pokałał, że dysk jest kompletnie wyzerowany. Pozytywne jest to, że miałem go na gwarancji więc teraz spece z action dumnie sprawdzają teraz czy aby na pewno dysk był uszkodzony.
Niedługo wrzuce pozostałości...

Moze jednak daloby sie odzyskac? Niby wyswietla Ci się ze to miejsce jest puste, ale winda miejsce po usunuietych rzeczach zaznacza jako puste a nie usuwa tych plikow calkowicie, chyba ze po formacie... nie znam sie na tym ale mozena by bylo pokombinowac... :)

Hm... jak sobie przypomne to tez mialem podobnego problema (z tym, ze poszla mi tylko 1 partycja z Q3 - a wiec configi, dema, camery etc.) Uratowal mnie wtedy program Get Data Back (wyswietla cala strukture dysku - lacznie z katalogami, pelnymi nazwami plikow itd.)

Easy Recovery jest chyba najbardziej zaawansowanym progsem do odzyskiwania danych, ale nawet nim nie dało się nic zrobić. Po awarii, cała tablica dysku była wyzerowana(czyt. żadnych 01010110110 a 0000000000):/ Shit happens, trzeba żyć dalej, ale długo jeszcze będę przypominał sobie "to straciłem, to straciłem". Głównie projekty graficzne, ale też muza, którą trudno będzie znaleźć, filmy itd itp ech

Cytat z posta - autor: [zurek](%E2%80%99?id=users&details=7305%E2%80%99)
> I dupa!:*(
> Nie tak dawno, ga88a pisał o swym nieszczęściu - utracie projektu filmu nad którym tak prężnie pracował. Zrozumiałem jego stratę dopiero, gdy przytrafiło się to i mi:/
> Niespełna tydzień temu mój pro-caviar odmówił mi posłuszeństwa i zdechł śmiercią mechaniczną, biorąc ze sobą na wieczny spoczynek wszystkie dane związane z moim filmem. Od wszystkich demek, przez programy, aż po zgrane akcje i gotowe projekty. W jednej chwili straciłem coś, nad czym pracowałem przeszło 6.miesięcy(z dłuuugimi przerwami, ale jednak). Jedyne, co zostało mi po filmie to od 2.minutowy kawałek głównej części. Jedynie to, gdyż avik ów siedział na dysku znajomego.
> Tak - piszę to żeby się wyżalić, a żal jest ogromny. Ale słowa te niech będą ku przestrodze. Backupujcie swe dane na wszystkie sposoby. Ja, wyłącznie z lenistwa, nigdy tego nie uczyniłem i mam nauczkę:/ I choć straciłem wszystko, co utało mi się zrobić przez ostatnie 2.lata, nie wiedzieć czemu, najbardziej szkoda mi właśnie "suckmyrocket".
>

przejebane :/
współczuje

No wspolczuje - strata danych to jest bolesne. Mialem to samo. Na dokladke po utracie danych bezdennie glupi win xp jeszcze mi ten dysk zformatowal. I probowalem jakies 20-30 programow do odzyskiwanai danych. Jeden mi wykryl wszystko (nawet ze struktura katalogow) ale niestety 129 euro to za wiele jak na moja kieszen (a "patcha" nigdzie nie ma do tego) Easy rec.... nie znalazl mi nic. Na pomoc przyszedl program o ktorym nigdy wczesniej nie slyszalem R-STUDIO. Ten cudny program potrafil odzyskac moje dane na luziku. Ba z dysku 80gb stwierdzil ze jest w stanie odzyskac 96 giga danych. 96 !!!!!!!! czyli nawet cos dwu czy ilus tam krotnie nadpisane. I odzyskalem wszystko co chcialem bez zadnego przeklamania i uszkodzenia w plikach. Serdecznie polecam zanim sie zaniesie dysk "specom". Bo w serwisach jak znam ich dzialanie to sprawdzaja - dziala ? dziala - oddac; dziala? nie dziala - wymienic na nowy model. Raczej w odzysk danych sie tam nie bawia.

oo moj dysk ostatnio tez robi "ziuuu stuk stuk" - tez pro caviar ;/ na szczescie wszystkie demka sa na maxtorku :) zurek - wspolczuje ;/

Ej, wezcie mnie nie straszcie z Caviarami. Bo kurde w domu mam tylko takie...

PS. Kumplowi maxtorki to dwa sie zepsuly wiec tez nie sa takie pewne :P

Seagate rulzzz!!!

Nie zebym straszyl ale mi wlasnie padly juz 2 seagate baracuda :( Chociaz jeden z nich spoczko i bez mrugniecia okiem smiga na linuchu. A winda go nie widzi - wot zagwozdka.

Hakan napisał:

>
> Ej, wezcie mnie nie straszcie z Caviarami. Bo kurde w domu mam tylko takie...
>
>
> PS. Kumplowi maxtorki to dwa sie zepsuly wiec tez nie sa takie pewne :P
>
BUUUU [](//htmlarea/images/smiles/8.gif) 
ee moj caviarek jednak chodzi bez zarzutu :) tzn juz wszystko aligancko naprawilem :) czyt. dopialem dysk bo czasem nie laczyl z powodu poluzowanego kabelka :DDD 

 raven co z tym twoim filmem ? :D