Taka historia - grałem sobie wyrównanego duela, niestety za chwilę odczułem lagi bo brat korzystał z neta i ostatecznie przegrałem :/ nie dałoby się jakoś tej sieci bardziej "wyizolować" żebym nie musiał się martwić za każdym razem kiedy gram, że brat włączy jakiś filmik, albo nawet będzie przeglądał stronki. męczące jest takie ciągłe dogadywanie się między sobą. chciałbym po prostu włączać grę i grać bez obawy przed tym uciążliwym zjawiskiem. ql jest grą która sprawia tyle kłopotu, że chyba jednak przestanę w nią grać :/ W każdej innej grze nie mam ŻADNYCH, ale to ŻADNYCH problemów z internetem, tylko akurat w tej epickiej bo epickiej ale wciąż tragicznie niedopracowanej grze.