ORG

moze pierw wprowadzenie, mojej kumpeli ktos grzebal w kompie (podlaczal kieszen) i po tym jej sie komp ni odpalal czyli monitor nie reagowal, ja poprawilem w srodku czesci i komp sie odpalil lecz w czasie ladowania systemu (win me, kiedy jest logo) monitor znowu gasnal... wziolem dysk do siebie i jej system winme odpalil sie bez probelmu, wyslilem ze to wina karty graficznej, lecz kumpel powiedzial bym jej zainstalowal od nowa system win98 tym razem i teraz chcialem go zainstalowac wszytsko bylo ladnie pieknie ale kiedy w instalatorze (niebieski ekran) nacisne przycisk ENTER=dalej to pisze ze komp sprawdza dane na dysku twardym i robi sie czasrny ekran (lecz monitor sie nie wylacza) i nic sie nie dzieje, nie wiem o co chodzi, dodam ze podlaczony jest tylko ten dysk i dwa napedy cd, macie moze pomysl:

1. czemu wczesniej przy ladowaniu jej sie monitor wylacza?

2. czemu nie moge zainstalowac win98 na jej dysku?

moze formatujesz dysk poleceniem format c: /q i cos sie wali, sprobuj sformatowac, jesli to nic nie da to moze zrob od nowa partycje.

a moze kolezanka ma poprostu karte graficzna z serii GeForce 4 - GeForce FX, jezeli tak to moga sie zdazyc rozne przypadlosci, spuboj zainstalowac winshita poleceniem zamiast setup to setupcor. Jezeli ma wlasnie taka grafe to to powinno pomoc.

nie ja mam gf4 ona ma ati rage cos tam i tak juz za pozno bo dysk sformatowany a i tak wina98 nie moge zainstalowc na nim nie wiem czemu...

takie żeczy robiłem następująco:

1. podpinasz swój dysk i patrzysz, czy sie odpali

jak tak, to wiadomo, że coś nie tak z jej dyskiem, jak nie jedziesz dalej

1. wyjmujesz grafikę, ram, i karty, przedmuchujesz sloty i wkłasz z powrotem (tak dla pewności, czasem pomaga

2. jak nadal nie działa, zamieniasz kartę graficzną na swoją itp.

metoda nieco łopatologiczna, ale nie za bardzo jest co innego zrobić, a poza tym skuteczna (mnie zazwyczaj daje efekty)

sprawdź jeszcze ustawienia bios\'u

a przede wszystkim powiniwneś odpiąć tę kieszeń (bo to od niej się przecież zaczęło) i sprawdzić taśmy od dysków (jak mnie się kiedyś nagle bez powodu zepsuła, to mi się działy takie niewyobrażalne dowcipy, że nie uwierzylibyście) bo potrafią robić dziwne rzeczy
i może kabel od monitora?

kieszen odpielem, nie mialem swojego dysku, sprawdze jeszcze ram ale pierw musze jakos win98 zainstalowac

zacznij instalacje na swoim komputerze do momentu pierwszego uruchomienia kompa, a dokoncz na tym drugim i powinno byc ok

Sprawdzanie pamieci z poziomu windowsa jest esencja glupoty :)
Jak mozna sprawdzac pamiec z poziomu OS\'a ktory ja wypchal po brzegi, ktory z niej w kolko korzysta??

Ile ten test trwa 1 min? :D
Polecam:

www.memtest86.com
Ssasz binarki dla widnowsa, install bat\'em tworzysz dyskietke systemowa lub rawrite\'m nastepnie odpalasz system z tak przygotowaniej dyskietki (windows nie widzi jej zawartosci bo FS jest linuksowy) bootujacej
To jest dopiero test... z reszta sie sam przekonasz.
PS. Kiedys podal mi ten programik plutas i nie na nim nie zawiodlem...

Odpalasz na noc idziesz spac i z ran powinienes miec wyniki :)

ja juz sie gubie.. u kumpla wogole jego komp nie moze tego dysku znalezc? ktos moze chce kupic magiczny dysk? :]

jak duży dysk i stary komp, to może nie chcieć znaleźć. np kumpel na jakiejś starej płycie dysk 80GB widział tylko dlatego, że win200/xp potrafi wykryć dysk samodzielnie, choć bios go nie widział:))) poza tym sprawdź zworki/taśmy, poeksperymentuj z różnymi ww. ustawieniami

duzy? 3GB ;] jest dobrze wziolem dysk i poszedelm do kumpla i u niego sie win98 zainstalowal (:
a mi segate barracuda 80gb na win98 dzial

chodzi o bios a nie o system. to może weź od siebie i zamień taśmę od dysku
edit: to chyba niezbyt zrozumiale napisałem: różne dziwne rzeczy się dzieją, jak się taśmy od dysku psują (a te 80-cio żyłowe robią to zbyt często). weź swoją taśmę i wepnij do jej kompa, może pomoże. i eskperymentuj, próbuj, jak nie tak, to może innaczej. rusz głową i się uda