wohow, dawno mnie tu nie bylo a to dlatego ze....ale po kolei :P
na moje dolegliwosci pomogl mi ten skaner online mks vir, wywalilem te trojany i problemu nie bylo :)
ale potem jeszcze mi ktos polecil ad-aware - uzylem wiec, znalazlo ponad 500 sztuk roznego badziewia, koles mi mowi na gg zebym wszystko wywalil to tak tez zrobilem, uruchomilem kompa ponownie i sie okazlo ze net nie dziala :)))
ale mialem pozniej polewke bo pare dni sam probowalem naprawic - robilem wszystko az w koncu strzelilem format i ... sie okazalo ze nadal nie dziala, dzwonie do serwisu - kolesie maja przyjechac za 5 dni bo sa zajeci - 4 dnia zyebal mi sie komp :)) kolesie przychodza a tu zonk, musialem kompa naprawiac i znowu czekac kilka dni az przyjada :P
ale w koncu przyjechali i sie okazalo :OOOO ze neta mi blokowal \"Gator\" - mialem go od zawsze bo siostra kazy uzywa a to gowno sie tam instaluje razem z tym, ale nigdy nie przeszkadzalo, wczesniej probowalem to usowac - zaznaczalem wszystkie pliki od tego gatora i wywalalem ale nie pomagalo - a koles przyszedl zaznaczyl jeden z tych plikow, wywalil i net dziala :OOOO hmmm