Temat schodzi na niezbyt powazną drogę, a zagłada jest coraz blizej. Oto ostatnia wiadomosc, jaka została przekazana przez A.Aldenbauera, przeywającego obecnie w konstelacji Odbytor V:
[...] I wtedy zobaczyłem go. Wyszedł mi na przeciw, pragnienia i troski moje przeczuwając. Idealny jednak nie był, od początku czułem to. Pod jego maską wszechwiedzy istota słaba kryła się , własnym jestestwem stłamszona, w swojej nieświadomości i nadświadomości jednocześnie ograniczona. Ja jej pokazałem czym egzystencja naprawde jest, dotychczasowy porządek w perzynę obracając. Ja jej ukazałem Tego, Który Przybędzie, który porządek nowy z chaosu zaprowadzi. Albowiem On tylko siłe posiada, jakiej inni przed nim nie mieli i inni po nim mieć nie będą. Górować bedzie nad nieboskłonem, odwracać bedzie bieg rzeczy wedle upodobania swojego. Czas isnieć przestanie, Zła ni dobra nie bedzie, gdyż jedno i drugie znaczenie swoje wobec potęgo Jego straci. Za panowania Jego nie nadejdą czasy nowe, lecz Czasy Dawne, przedwieczne, które dawniej przemineły, po to tylko, aby teraz powrócić i do kresu materii trwać. Odwieczni z głębin powstaną i za upokorzenia swe odpłacą. O Wielcy: Tiew-Ra, Idi-Yblew, Are-Mel, Goat-Secx ! Postańcie i zapanujcie Przedwieczni ! On Was wyzwoli i nad innych wywyższy, tam, gdzie miejsce Wasze. Poddani jemu bądźcie, a nagrodę otrzymacie. Albowiem On nikogo nie pomija. Sługów swych wiernych hojnie wynagradza, a niegodnych do czeluści strąca i dusze ich nieskończoną trwogą napełnia i w tym stanie przez eony utrzymuje. Zatam przygotuj się, Czasy Dawne z Jego przyjściem nastaną !
Wizję tą prawdziwie istocie przedstawiłem. Mimo, iż świat jej zniszczyłem, ona natychmiast mądrze wybrała. Na kolana padła, imię Jego siedmiokrotnie zainwokowała i powiedziała: "Oddam ci te 5 pak po pierwszym, obiecuję. Na razie nie mogę, na metę kasę wydałem...bo mi biceps zejdzie i co bedzie ?! Zrozum, błagam !"
Jak widzicie zaglada jest nieunikniona, a jedynym rozwiazaniem jest wstapienie w szeregi Zakonu Wielkiej Gwiazdy