ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

WTF ... potrzebna szybka pomoc.

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-07-06 11:10:34

Mam zainstalowany linux i windows, wszystko działało wyśmienicie aż do dzisiaj rano. Kiedy prónuję odpalić windowsa wywala mi komunikat, że brakuje pliku "NTDLR" (czy coś takiego), wciśnij alt+.... aby zrestartować kompa.
Kiedy wrzucam płytkę instalacyjną win xp, pojawia się komunikat: "trwa przygotowywanie plików konfiguracyjnych....", ciemnny ekran i zwis. Kiedy próbuję odłączyć swój dysk i odpalam system z dysku qmpla, komp próbuje odpalić jego win xp, potem się restartuje.
W tym czasie linux cały czas działa świetnie, no ale mi akurat jest potrzebny win :/
Proszę o szybką pomoc wszystkich mastahów :)

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

auroxick

Od: 2002-10-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-07-06 11:47:35

hmm sprobuj asr(Automatic System Recovery) z cd xpka jak bootujesz z xp, albo[b](radze najpierw ta zastosowac)[/b] konsoli odzyskiwania i wpisz fixmbr czy jakos tak, zreszta wpiszesz tam help i wyswieti co komendy, gl

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-07-06 14:14:59

Aurox\'ik nie czytasz dokladnie .. nic co zwiazane z Cd win xp nie staruje ... poza tym nie mam FDD przy kompie wiec dyskietki boot odpadaja :( .

Dalej nic nie moge zrobic mimo ze pod linuchem sformatowalem partycje systemowa windy .. dalej tak samo sie wyklada komp przy bootowaniu z plyty ...
No to czekam na dalsze wskazowki.

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-07-06 14:15:00

Aurox\'ik nie czytasz dokladnie .. nic co zwiazane z Cd win xp nie staruje ... poza tym nie mam FDD przy kompie wiec dyskietki boot odpadaja :( .

Dalej nic nie moge zrobic mimo ze pod linuchem sformatowalem partycje systemowa windy .. dalej tak samo sie wyklada komp przy bootowaniu z plyty ...
No to czekam na dalsze wskazowki.

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

pat

Od: 2003-10-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-07-06 19:59:42

niewiem oco z tym chodzi ale radze ci zrobic sobie ghosta jak juz to naprawisz ..

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-07-06 20:52:17

Hmm... jak wlaczylem lilo vs win2000 to calkiem system padl i sie zbootowac z cdka xp wlasnie nie chcial. Cos moze z mbr wlasnie, bo znajac windoze, wychrzani unmountable_device i niebieski ekran, tudziez zwiecha, czy tez reset. Mozesz poszukac na guglu dyskietki startowe win2k (4x fdd, na pewno znajdziesz), sprobowac z tego odpalic, wejsc do konsoli odzyskiwania, czy jak to sie nazywalo (klawisz R chiba) i poczestowac system komendami fixmbr i fixboot. Wtedy stracisz tez lilo (przypuszczam, ze tego wlasnie uzywasz, bo mandaryna 10), bedziesz mogl go potem doinstalowac z bootoujac z plyty Linuxa w trybie rescue.
o_O. Pamietaj, ze tylko strzelam, taki ze mnie spec, ze ekhm. No ale jak ja walczylem i juz nawet stawala ponowna instalacja linucha i bootowanie z cd konczylo sie niczym to akurat to rozwiazanie pomoglo :P.
Wszystko jak cos robisz na wlasna odpowiedzialnosc, ja umywam rece, gl :x.

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-07-06 22:03:47

^M^ ku .. rąk nie musisz umywać , gdyż ja nie posiadam przy swoim super wypasionym sprzęcie takiego urządzenia jak FDD :b. Już się nasłuchałem jaki to błąd nie mieć dyskietki , więc oszczędźcie mnie trochę ...
Dalej jestem w kropce i nie wiem czy nie pójde do kolegi aby strzelić formata wolnego pod PM 7.0 . Kto wie może pomoże , a jeśli nie to chyba format all partycje , tylko nie mam gdzie upchnąć około 100 Gb danych , które to chciałbym zachować .
Jestem zdołowany .. a wiem , że mimo Waszej naprawde duużej wiedzy , niewiele możecie mi pomóc nie siedząc u mnie przed ekranem ... [2]
[white]Edit: Można dać CLOSE , problem zaażegnany podobnie jak moje 117 GB danych :(. Yaboll miałeś racje pisząc na GG , że mam nauczkę na przyszłośc , tylko ona bardzo mnie boli ... oczywiście spi3rdolił3m MBR !!! Teraz mam w hooooy miejsca ... [/color]

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

fredi

Od: 2002-10-01

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2004-07-07 15:49:55

Szakal a jakie bylo rozwiązanie problemu co Ci Yaboll pisal moze sie przydac na przyszlosc...

Life is short, play more CTF!

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-07-07 19:14:51

Straciłem cały MBR ( Master Boot Record ) i niestety nie dałem go rady odzuskać - kto wie .. pewnie się dało , ale moja wiedza na ten temat nie była wystarczająca ... szkoda , ale już przebolałem.
Rozwiązaniem w moim przypadku było :

  • pożyczenie FDD od kolegi bo takowego niestety nie posiadam ( wychodziłem z założenia - \"p co mi ...\" )

  • zbotowanie kompa najpierw z płyty starego już win 98 i wybór \" Uruchomienie komputera z obsługą CD-ROM \"

  • uruchomienie dyskietkowej wersji Partition Magik 7.0

  • próby - nieudane niestety - odbudowania systemu MBR

  • całkowite usunięcie wszelkich partycji na dysku , łącznie z Linuxowymi

  • format wielkiego dyska z systemem plików FAT 32

  • ponowne powtórzenie botowania z płyty win 98 i raz jeszcze uruchomienie z FDD programu Partition Magik 7.0

  • resize wielkiej partycji i stworzenie 14 GB bez ustawienia systemu plików , czyli \"unloccated\"

  • normalne botowanie z płyty Win XP Proffesional i przystąpienie do instalacji systemu po uprzednim instalacyjnym formacie owej nieopisanej 14 GB\'towej partycjy w system plików NTSF ( format ten zwykły , nie ten szybki )

  • pod systemem już zainstalowanym win XP , instalacja Partition Magik 8.0 i od razu format partycji 100GB ze zmiana systemu plików z FAT 32 na NTFS - przy jednoczesnym sprawdzeniu Bad Sectors
    Teraz komp śmiga , ale cena jest zbyt duża ... utrata ponad 100 GB danych [2]

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

....

Gravatar

Od: 2003-06-22

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-07-08 10:11:13

Dobra problem rozwiazany, ale moj szakalu pomysl komp restartuje Ci sie u kolegi bo on ma inna konfiuguracje niz Ty :) To chyba powrzechnie wiadome :D