witam.
od jakiegos tygodnia mam taki problem z ktorym sobie za @#$% poradzic nie moge, a wyglada on mianowicie tak:
gram sobie np. tdma i jest good piekny ping i nagle ping mi skacze do 500 do 20 do 100 i tak sobie w kolke poskacze, a potem 999 i 100% lostow same czerwone paski na lagometrze, co lepsze dam alt+enter i ping znowu jest piekny ale za chwilke znowu zaczyna lagowac i robi sie wtyka. Neo mam sam wiec nikt mi nie obciaza lacza, jest to nie mozliwe. sprawdzalem dysk antywirami mialem gatory i inne kurestwa ale juz wyrzucone. Pomozcie mi prosze bo grac sie nei da wogole i juz sobie wlosy zaczne z nerwow wyrywac :o