niestety RauL nie chodzilo mi o Jagermeistera (imho baaardzo pyszna rzecz). Jager to nalewka jak sam powiedziales a mi chodzilo o whisky. ale ulatwienia podam ze szkocka i na litere G.
dadam, ze tez nie lubie pic perfum typu koniaki, brandy czy whisky ale darowanemu koniowi nie patrzy sie w zeby ;)