Ja nie krytykuję, tylko stwierdzam fakty. Tak się składa, że byłem mocno związany z takim sprzętem tj. monitory czy słuchawki. Niestety od ponad roku już nie mam na to czasu, ale byłem mocno w temacie. Monitory BENQ 2420t i 2720t to były fajne monitory. Po profesjonalnej kalibracji byłem świetne w swojej cenie. Seria Z miała być udana, ale niestety w tym budżecie są lepsze opcje.
Model G2222HDL to model budżetowy. Zasada jest taka, że każdy monitor do 600 zł to kupa, a nie monitor. Są to monitory, które w żaden sposób nie podają faktycznego obrazu. Oczywiście, że jesteś zadowolony i ten monitor będzie działał jeszcze długie lata. Jednak gdybym postawił Twój monitor obok topowego EIZO FS2735 to byś umarł z zachwytu. Oczywiście nie ten budżet, no ale tak niestety jest.
Pomijam fakt, że dane podane przez producenta to dane wyssane z palca. Nigdy nie pokrywają się z faktyczną specyfikacją. Żeby poznać jak dany monitor działa w rzeczywistości trzeba szukać prawidziwych testów z konkretną metodologią, a o takie w @#$% ciężko w necie. Nie mówię tu o testach z onetu czy innych sponsorowanych "trusted review", nawet na potężnych portalach IT. Podłączają monitor i sprawdzają jak wyświetla pulpit i jak się ogląda Grę o Tron. To są żarty a nie recenzje. Kolejna sprawa to to, że opinie kupujących w necie niestety opierają się na emocjach związanych z zakupem, więc to oczywiste, że każdy chwali swoje bo jest jego. "Ja mam monitor BENQ i jest super!". No to fajnie.
Ja nie ma do nikogo pretensji, że kupuje monitor za 500zł. Ale nie mogę napisać, że to dobry wybór, bo to kupa. Dobre monitory zaczynają się od 2k - dobre to znaczy takie, które wyświetlają obraz taki jakim powinien być. Do tego jest potrzebna kalibracja, która sporo kosztuje. Nie każdego na to stać. Typowy małolat kupuje super pro monitor 500hz z Media Markt, stawia go na biurko i jest zachwycony. Bez kalibracji i profesjonalnej konfiguracji monitor nawet nie zbliża się do prawidłowego wyświetlania.
Tak samo jest ze słuchawkami. Razery, Steelserie i inne te pro game gówno to plastikowy szajs do palenia w piecu. Pomijam fakt, że ludzie podłączają to do zintegrowanej dźwiękówki... Ale to nawet z odpowiednim DAC'iem nie potrafi grać. Pozycjonowanie w tych słuchawkach to żart. 5.1 czy 7.1 to chwyt marketingowy, Kwestia dynamiki, sceny i stereofonii jest zabużana przez zbyt dużą ilość przetworników. Słuchawki są promowane przez różne portale i graczy którzy mają kontrakty sponsorskie. A do tego małolaty cenią sobie słuchawki w mikrofonem. To wszystko jest szajs.
O tym można pisać godzinami...