Mam ogromny problem i proszę abyście może w jakiś sposó mi pomogli.
Mianowicie, gram w q3 jakiś rok, a przez ten czas ewoluował mój config a winda coraz bardziej się zaśmiecała. Od mniej więcej miesiąca gierka krzaczy się niemożliwie. Na początku nie wiem z jakiego powodu(wczaeśniej tak nie było) zaczęly się problemy z odświeżaniem i haczyło. Nie wiem skąd to się wzięło, a nie pamiętam żebym coś specjalnego akurat wtedy robił w systemie, a a configa nie ruszałem od lutego co najmniej. Najczęciej gram na 1.31 więc to nie PB. Reinstalnąłem skurczybyka, myślałem, że pomoże, a tu d**a. Przestało haczyć, ale zaczął się pojawiać inny, gorszy problem. Podczas gry, szczególnie łatwo zauważalne na kosmicznych mapach, co jakiś czas pojawiały się w różnych miejscach wkranu coś jakby białe prostokąty, lub może cienkie białe liniie(pojawiały się i znikały w ułamku sekundy, więc trudno określić jaki to kształt dokładnie). Nie trwało to ciągle, ale raz na minutę coś takiego wyskakiwało.
i od kiedy zaczęły się pojawiać te NOLe :) na ekranie q3 zaczął mi się wieszać. Mam XP, ale do pulpitu wrócić nie mogę, tylko restart kompa pomaga. Reinstalka systemu też nic nie dała. Może to sterowniki ( mam geforce2 200mx 32mb), ale byłoby to dziwne z racji, że gram na hmm detonatorach 27.32 od pół roku więc to chyba nie to, może directX, bo mam 9 od pewnego czasu.
a little bit of help plz......