quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Czy jesteś człowiekiem wierzącym?
Tak | |
22.49% | ![]() |
Tak, ale nie chodzę do kościoła | |
30.69% | ![]() |
Ciężko powiedzieć | |
16.4% | ![]() |
Nie | |
30.42% | ![]() |
Głosów: 378
Statystyki graczy ogółem:
Więcej statystyk już wkrótce...
Quakecon will soon start getting sponsored by hair loss solutions, erection pills, life insurance and QVC.
Źródło: http://esreality.com/post/2891023/clawz-everyone-can-give-me-a-hard-time-it-is-about/#pid2891208
Dodał: tath
OMPQ3 2023 - turniej 1v1 online (gracze sami się dogadują, finał 21 maja))
Głosów: 53
matelele | 2009-10-09 23:59:39
dotychczasowe wyniki ankiety mnie powalaja :F
#752194
RA|NBOW | 2009-10-10 00:25:33
Dla mnie, budująco ma się sprawa,że większość osób nie potrzebuje jakiś bezpodstawnych nadziei, i bajek do poprawienia samemu sobie samopoczucia....
#752196
aiken | 2009-10-10 00:42:59
Mysle, ze trzeba poczekac na wiecej glosow zeby sie procenty ustabilizowaly i dopiero wtedy wyciagac jakies wnioski, ale juz widac ze moze byc ciekawie :).
#752197
yac | 2009-10-10 18:54:00
autor ankiety ma problemy semantyczne na poziomie klasy podstawowej.
czy jestem człowiekiem wierzącym? Tak - wierzę w ludzkie dobro
czy jestem człowiekiem religijnym? Nie.
Ogólnie beka większa, bo przecież jeśli już przyjmiemy uproszeczenie wierzący=religijny to przecież mamy całe mnóstwo żywych i wygasłych religii. Mogę wierzyć w Allaha, Zeusa, Wotana czy Wielkiego Zordona, a tutaj chyba defaultowo jest ustawiony Jahwe.
#752209
enjoy | 2009-10-10 20:25:25
ja jestem wierzacy, ale nie chodze do kosciola bo w mojej okolicy latajacy potwor spaghetti nie ma zadnej swiatyni :/
#752211
aiken | 2009-10-10 20:33:09
Raczej kazdy wie o co chodzi w pytaniu, jak widac rowniez ty. Poza tym ze jest mowa o kosciele co moze wykluczyc religie, w ktorych bardziej popularne jest okreslenie swiatynia to nie jest nigdzie napisane, ze chodzi o katolicyzm czy chrzescijanstwo ogolnie, co jednak jest najbardziej applicable w naszym kraju.
Przyznaje sie do niekompetencji w formulowaniu pytania, ale nie bylo to latwe, gdyz np zadanie pytania czy jestes czlowiekiem religijnym ogranicza troche pole mozliwych odpowiedzi. Mozna byc niereligijnym a wierzyc w boga, ale nie mozna byc religijnym i nie wierzyc.
Obecne odpowiedzi daja odpowiednia granulacje spolecznstwa w moim mniemaniu, gdyz:
Tak -> osoby wierzace w boga i religijne, dla ktorych wazne sa rowniez obrzedy, kult religijny i tradycja.
Tak, ale nie chodzę do kościoła -> osoby wierzace w boga, ale niereligijne i niepraktykujacy obrzedow religijnych albo z powodu braku zaufania i szacunku do tej instytucji albo z lenistwa tudziez braku takiej potrzeby
Ciężko powiedzieć -> tutaj mialem najwiekszy problem z nazwaniem tej grupy, ale generalnie wpadna tutaj ludzie, ktorzy wciaz sie zastanawiaja o co w tym wszystkim chodzi, zauwazaja pewne braki w tej calej ukladance, ale wciaz pozostaja pod "presja" otoczenia i zalozenia ze skoro tyle ludzi wierzy w bostwa to cos musi w tym byc. Jak i rowniez ciezko im stanac naprzeciw tradycji, ale predzej czy pozniej wpadna do grupy Nie, zdecydowanie rzadziej w jedna z powyzszych.
Nie -> osoby niewierzace w zadne bostwa i istoty nadprzyrodzane, rozroznie sie 2 podgrupy: ateistow, ktorzy twierdza ze nie ma zadnych istot nadprzyrodzonych oraz agnostykow, ktorzy przyjmuja bardziej defensywna postawe twierdzac, ze w kwestii bostw nigdy nie dojdziemy do mozliwosci rozsadzenia tego czy istnieja czy nie wiec po co sie tym w ogole przejmowac.
Mam nadzieje, ze teraz wszystko jest jasne mimo, iz mozna by tu jeszcze pisac i pisac, jakby ktos chcial to zapraszam do dyskusji :).
#752212
RA|NBOW | 2009-10-11 09:51:10
Wytłumacz mi, co to kurde znaczy; "mozna byc religijnym i nie wierzyc.'
#752215
aiken | 2009-10-11 14:42:11
Widze ze znasz sie na metodach manipulacji religijnej, a dokladnie opanownowales metode wyrywania z kontekstu :). Jesli jednak sie pomyliles to cytat wyglada tak: "Mozna byc niereligijnym a wierzyc w boga, ale nie mozna byc religijnym i nie wierzyc."
#752218
PeterSchiff | 2009-10-11 15:10:31
Aiken steals MetalMaind's cookies :DDDD
#752221
As!c | 2009-10-11 23:45:16
Czy jestes czlowiekiem wierzacym ? Yac dobrze napisal, to bardzo istotne czy chodzi o religie. Dodal bym opcje "nie, ale boje sie przyznac".
#752227
Cwirkov | 2009-10-12 01:14:28
Ciezko powiedziec, to dla mnie idealna pozycja, czemu ? Bo ciezko mi powiedziec :] Tak jak pisal Yac, wierze w dobro, wierze, ze tylko ta droga mozna osiagnac cos dobrego, Boga mozna sobie wyborazac wlasnie jako nieskonczone dobro, gdy jestesmy dobrzy, pomogamy itd, jestesmy wartosciowi i stajemy sie przez to lepsi. Z drugiej strony, zawsze interesowalem sie astronomia, fizyka teoretyczna i matematyka stosowana. Przeczytalem wiele naukowych ksiazek, Pierwsze Trzy Minuty Weinberga, Wszystkie dziela Hawkinga, Einsteina itd, prubowalem nawet zaczaic teorie pol kwantowych, ale bardzo szybko sie ta przygoda skonczyla :] (Weinberg jest chory =D). Do czego daze, mam czysto matematyczne podejscie do wielu rzeczy i gdyby nie teoria nieoznaczonosci heisenberga, to twierdzilbym, ze wszystkie zdazenia we wszechswiecie sa z gory ustalone, majace poczatek w wielkim wybuchu. Znajac predkosc oraz polozenie czastki mozna by bylo obliczyc co bedzie za chwile, a co za tym idzie nie mamy zadnego wyboru, ani wplywu na to co sie dzieje itd. Wszystko co sie dzieje jest nastepstwem fizycznych praw, od poczatku wszechswiata :] a co za tym idzie nie ma Boga i wiary itd.
#752228
aiken | 2009-10-12 02:01:28
As!c: ta dodatkowa odpowiedz by sie przydala rzeczywiscie
Cwirkov: ciekawa jest ta teoria, ale jednak dziala bardziej na poziomie makro i mikro w stosunku do naszego srodowiska, wedlug mnie materia ozywiona wprowadza pewien chaos w tym calym cyklu, ale mozna go uznac za tak znikomy ze wrecz pomijalny z racji ogromu wszechswiata.
Jesli chodzi o dobro to jest to aspekt zupelnie odlaczny od faktu istnienia badz nieistnienia Boga i utozsamianie tych 2 rzeczy jest troche suchym argumentem czesto uzywanym przez ludzi wierzacych. Nie lubicie tego okreslenia, wiec rozwine je do osob uznajacych istnienie bostwa o podobienstwie ludzkim, lecz posiadajacym wszystkie przymioty w skrajnie pozytywnym znaczeniu jednak paradoksalnie z niewiadomych przyczyn potrzebujacym stalej adoracji i wychwalania. Osoby te takze skladaja temu bostwu swoje prosby w formie werbalnej jezyka ludzkiego i nieustannie oczekujacej boskiej interwencji mimo tego, ze nauczani sa stale, ze swiat zostal pozostawiony ludziom i wylacznie ich woli. Rowniez absurdalnie nie przyjmujac do swiadomosci statystyk, z ktorych jasno wynika ze zadne modlitwy nie maja kompletnie zadnego wplywu na to co sie dzieje i ze gdyby nagle te miliony osob przestalo sie modlic o rozne rzeczy to na prawde swiat by sie nie zawalil i zyli by tak jak dotychczas.
#752230
zi3larz | 2009-10-12 07:42:28
gdy pierwszy raz przegralem w kiełka xx od -xx to stwierdzilem ze nie ma Boga
#752232
RA|NBOW | 2009-10-12 11:03:57
Dla mnie, religijność, to przejaw irracjonalnej wiary i bezpodstawnej nadziei. Coś, czego potrzebują słabe jednostki, które nie potrafią patrzeć na świat racjonalnie. Człowiek, nie potrafi stworzyć robaka, a jego umysł wymyślił Boga. Nie ma w tym nic dziwnego, i w starożytności tak robili. Ludzie słabsi psychicznie, potrzebują wiary, nadziei, by poprawić sobie samemu samopoczucie. Tak to widzę, i nigdy nie będę osobą wierzącą w takie bajeczki.
#752233
Cwirkov | 2009-10-12 18:46:09
MetalMind, co jest wg Ciebie definicja "slabe jednostki ?" i co rozumiesz poprzez ludzi "slabych psychicznie ?" bo znam gosci, ktorzy maja kase, krzepe, zajebisty leb i sa bardzo religijnymi i wierzacymi ludzmi
#752237
aiken | 2009-10-12 21:25:03
Mysle, ze chodzilo mu o ludzi slabych psychicznie, ktorzy nie radza sobie sami ze swoimi problemami i szukaja wszedzie pomocy, a najlatwiej przychodzi im to z niewidzialnym przyjacielem, ale to jest kiepskie uogolnienie, bo przeciez wiekszosc ludzi wierzacych jest calkowicie normalna :). Wiara raczej przechodzi z rodzicow na dzieci i polega na tym, ze tego co zostalo w nas wpojone za mlodu sie nie kwestionuje. Mnostwo rzeczy we wszystkich religiach sie kupy nie trzyma i nie ma logiki, ale ludzie sa nauczeni przyjmowac te rzeczy jako aksjomaty.
Kiedys zadalem jakies trudne pytanie mojemu bardzo dobremu koledze, ktory jest osoba nadzwyczaj religijna, nie pamietam jak ono brzmialo, ale jego odpowiedz tutaj wystarczy. Odpowiedzial mniej wiecej tak: "bo w Biblii jest tak napisane, przeciez nie mozna podwazac slowa bozego zawartego w Biblii". Jest to bardzo inteligentny czlowiek, a mimo wszystko w tej kwestii nie probuje nawet szukac odpowiedzi we wlasnym umysle tylko w ksiazce, ktora zna doskonale, a ktorej autorytet polega glownie na tym, ze napisano ja bardzo dawno przez roznych ludzi gdzie nie ma zadnej gwarancji, ze byli oni tym, ktorych opisuje rzekomo historia juz o modyfikacji tresci na przelomie tylu lat nie mowiac. W ogole ludzie od tamtych czasow nie zmienili sie az tak bardzo i patrzac na to ile manipulacji i mistyfikacji jest obecnie to raczej nie powinno sie przyjmowac az tak duzej wagi do tej tradycji.
Bynajmniej nie uwazam ze to zla ksiazka, bo jest tam bardzo duzo pozytywnych wzorcow i jakby wszyscy czerpali z niej nauke zycia w spoleczenstwie a nie skupiali sie na wielbieniu Wszechmocnego to by bylo na swiecie o wiele wiele lepiej :).
#752239
RA|NBOW | 2009-10-13 00:56:24
Tak, generalnie chodziło m i o to co aiken napisał. Z kilkoma wyjątkami. Nie zgodzę się z tym, że ludzie wierzący są normalni. Nie myślą racjonalnie, z powodu swej słabości, potrzebują nadziei, wiary, przez co nie myślą "czysto". Dla mnie to duży błąd, że wiara przechodzi z rodziców na dzieci. Przez to nie staję się indywidualnym wyborem człowieka, a jakby pewnego rodzaju "tradycją". Większość ludzi z tej grupy nawet nie czytała biblii, a jeśli nawet, to nie silą się na własną interpretację, własną drogę, a tą ustaloną przez instytucje jaką jest kościół. Dla mnie, religijność, jest chorobą, stawia nam wyłącznie ograniczenia. A ludzie, nadal mają to do siebie, że są w stanie zrobić dla niej wszystko, kłócić się, walczyć, zabijać, wszystko prócz życia z nią. A książka, mimo wielu wartościowych jej aspektów, przyczyniła się w chorobie zwanej "wiarą" do zła bardziej wyszukanego niż wojny. Można mieć pieniądze, pozycje, ale wewnątrz ma się czegoś defekt, czegoś co pcha nas ku fantastyce, co sprawia że musimy oszukiwać samych siebie, byśmy potrafili dalej funkcjonować. ~in my opinion , ofc~
#752242
aiken | 2009-10-13 03:15:31
Najgorszym aspektem religii sa wlasnie wojny i konflikty, ktore do niczego nie prowadza. Wycinka ludzi w imie niczego i tyle. Ale samo bycie katolikiem w takiej Polsce obecnej nie ma bardzo wielu negatywnych skutkow. Owszem ludzie zyja naiwnie w przekonaniu, ze bedzie cos dalej i przez ten wkret jest im latwiej, a przynajmniej powinno byc zaakceptowac smierc. Ja staram sie o tym nie myslec, bo az mnie cos w srodku zaczyna bolec (żal?) i latwo dola zlapac.
#752244
RA|NBOW | 2009-10-13 12:40:43
Ja bardzo dogłębnie studiuję filozofię, i dość mocno skupiłem się w tym punkcie właśnie. Prawda, potrafi to być dołujące.
Ale cieszy mnie fakt, że wiele młodych ludzi, ma takie a nie inne podejście do tego tematu. Żyjemy w czasach, gdzie mamy wszystkie informacje na wyciągnięcie ręki. Inaczej to było za czasów naszych dziadków i rodziców. Nasze dzieci, kompletnie będą ignorować instytucję jak kościół, co jest budującym faktem. Ja nie zamierzam ochrzcić dziecka. Będzie miało świadomość, samo dokona wyboru. I tak powinno być. To sprytna decyzja kościoła, o nabijaniu ludzi jako statystyk. Kościół bardzo sprytnie również się zmieniał aby nadal istnieć. Gdyby dalej przekonywał że ziemia jest płaska - nie było by go już wcale.
Podstawowym punktem religii - jest strach. Strach przed nieznanym. To bardzo silnie działa na ludzi. A nie powinno....
#752246
Cwirkov | 2009-10-13 18:46:19
MetalMind, skoro studiujesz doglebnie filozofie, to mam pytanie. Skad mozesz byc tak wszystkiego pewien i na jakiej podstawie ? A co z rzeczami, ktorych czlowiek nie rozpoznaje z braku odpowiedniego zmyslu ? Bo tak pewnie wyrazasz swoje zdanie o Bogu i calej reszcie, ze zaczynam myslec, ze znasz model naszego Wszechswiata, co, kiedy, jak i dlaczego
#752251
RA|NBOW | 2009-10-13 18:59:50
"Skad mozesz byc tak wszystkiego pewien i na jakiej podstawie ?"
Na świecie nie istnieje coś takiego jak obiektywna opinia. Nasze zdanie, jest uwarunkowane tym, co myślimy, czujemy, jak odbieramy pewne rzeczy, poprzez nasze doświadczenia, a to wszystko sprawia, że jest to subiektywna opinia. Tak też jest ze mną. Nie wierze w rzeczy, bez ich poparcia w faktach. Nie potrzebuję też wierzyć w rzeczy, które stworzył umysł człowieka i nazwał je ;"bogiem".
#752252
AL|EN | 2009-10-13 21:00:52
O w @#$% MetalMaind bratnia dusza (to tylko takie powiedzenie, duszy nie ma ofc) chociaż raz ktoś mnie wyręczył.
Jednak trzeba zaznaczyć, że ateizm nigdy nie stara się przejawiać jako arogancja i mimo, że jestem świadomy tego prania mózgu u większości społeczeństwa to nie brak mi szacunku do ludzi wierzących (brak mi tylko do fanatyków, bo z nimi rzeczowo nie da się rozmawiać) nawet gdy oni nie mają go dla mnie. To ich najbardziej potem boli, że człowiek niewierzący zachowuje się lepiej niż gorliwi katolicy :-]
Dwie sprawy:
w USA rodzice mogą odmówić leczenia dziecka "z powodów religijnych" = ostatnio zmarła tak 14 -letnia dziewczynka. Paranoja to jest i takie prawo powinno być zlikwidowane.
mój dobry przyjaciel na pytanie: pomógłbyś dwóm dziewczynom, kopanym przez skinheadów bo są "lesbami" odpowiedział: nie bo ja jestem wychowany jako katolik i oni są nienormalni. Dziękuję za taką wiarę i religię.
modny ostatnio argument islamskich fanatyków religijnych: ateiści nie uznają władzy boskiej więc nie uznają też ludzkiej
No cóż, ateiści nie sprowadzają istoty ludzkiej do robaka pod boskim butem i twierdzą, że bóg wcale nie jest nam potrzebny :-]
#752255
As!c | 2009-10-13 21:18:37
religia to pretekst do wojen, nie pytajcie mnie jakich bo nie wiem. Gdyby nie religia, atakujacy musiał by być gołosłownym i powiedziec ze zabija innych w imie bogactwa czy rozszerzenia ziem swojego narodu. Jesli kogos interesuje to zagadnienie radze poszukac ciekawych cytatow o ateizmie np . einsteina czy innych, skłaniaja do refleksji.
Co do zabijania w imie religii, w sumie fajnie jest zabic bedąc chrzescijaninem, po wszystkim mozna sie wyspowiadac i wierzyc ze pojdzie sie do nieba. Przed własnym sumieniem tak sie nie da, przynajmniej ja bym tak nie umiał ( oczywiscie zakladajac taką sytuacje :) )
bardzo nie podoba mi sie podejscie wielu osob do wiary. Strach czesto skłania osoby do wierzenia, wierz bo za kare pojdziesz do piekla...
Biblia została napisana przez człowieka nie przez boga.
temat religii to temat rzeka, lepiej szybko zmienic temat ankiety bo bede musiał czytac kometarze długosci ksiazki.
"człowiek rodzi sie ateistą"
#752257
Cwirkov | 2009-10-13 21:53:35
Ja nie mowie, ze Bog istnieje albo nie, tego nie wiadomo i nikt nigdy na 100 % wedzial nie bedzie, na 99.99999 ale na 100 nie. Pytanie brzmi prosto. Skoro Bog jest milosierny to dlaczego zmusz do wyboru pomiedzy niebiem a pieklem ? Ja nie chce isc nigdzie, i nikt mnie nei pytal przy narodzinach, i nie ostrzegl, ze bede musial isc albo tu, albo tu. Samo to jest zaprzeczeniem wszystkiego, ksieza piszcie :]
#752259
As!c | 2009-10-13 21:56:19
cwirkov ty mlody ateistko :>, ateizm to ''wiara'' ludzi myslacych.
www.racjonalista.pl/kk.php/s,319/q,Jezus.przyjdzie.w.glanach..Mysli.niepokorne , z pół godziny tego szukałem !!!
#752260
RA|NBOW | 2009-10-13 22:24:21
Bóg chce żeby życie miało sens , a życie jest bezsensowne bez wolnej woli , z nią jednak wiąże się cierpienie,.Więc Bóg chce cierpienia?
Cała ta sprawa, ma tyle nie logicznych aspektów, tylko kłócących się "dogmatów", że trzeba być mocnym ignorantem, aby wierzyć.
A jeśli chodzi o wybór, między niebem a piekłem to prawda jest taka - idea nieba w chrześcijaństwie, polega na tworzeniu piekła na ziemi.
O Alien, nie spodziewałem się xD
#752261
enjoy | 2009-10-14 00:11:44
zapominacie ze bog jest wszechwiedzacy (i jeszcze pare innych wszech), wiec juz przed waszymi narodzinami znal wasza przyszlosc i wiedzial czy pojdziecie do nieba czy do piekla, wydaje sie wam ze macie wolna wole i moze macie, ale bog i tak wie co zrobicie z ta wasza wolą :P
#752262
AL|EN | 2009-10-14 01:10:40
No to małe pytanko dla wierzących, albo i dwa:
czekam na odpowiedzi :D
#752263
aiken | 2009-10-14 02:38:48
Hehe, musze sobie zapamietac post enjiego i cytat MM "idea nieba w chrześcijaństwie, polega na tworzeniu piekła na ziemi. " dobre dobre :D
Kurcze cos nie ma opozycji i nie ma z kim sie pospierac, ale co tam :).
Warto odnotowac tez fakt, ze z ta wiara jest tak, ze jest jej wiecej w srodowiskach ludzi o mniejszym wykszatalceniu i poniekad inteligencji. Tak o to ksztaltuje sie sytuacja ze ateizm rosnie w kierunku: wieś -> małe miasta -> duże, co widac nawet po wynikach wyborow parlamentarnych oraz latwo zauwazyc, ze w srodowiskach studenckich i naukowych zdaje sie dominowac.
Ciekawy przypadek, o ktorym myslalem sobie kiedys. Co jesli na Ziemie przyleca kosmici, ktorzy wykazuja dokladnie takie samo lub nawet wyzsze stadium rozwoju sa inteligentni i historia ich cywilizacji jest znacznie dluzsza niz nasza. Ponadto od tysiecy lat nie uznaja zadnych Bogow, ale tak czy owak nigdy nie slyszeli o Jezusie ani o tym ze my istniejemy. Rowniez nasze przekazy od Wszechwiedzacego nie mowily nic o nich, bo przeciez zawsze zakladane bylo ze czlowiek jest pepkiem wszechswiata i mimo jego ogromu ta istota nie ma nic wiecej ciekawego do roboty jak ogladac swoje stworznka i co sobie robia na tej planecie. Sluchac dzien w dzien ich prosb, ale sobie nic z nich nie robiac, bo przeciez ludzie sa samodzielni i maja wolna wole.
Inna mysl. Skoro Bog jest taki zajebisty i dobry to jak mogl stworzyc tak nieidealny swiat, w ktorym jest tyle konfliktow egzystencji istot w nim zyjacych. Dlaczego musi wygladac to tak ze jedne jednostki zyja kosztem innych? Nie trzeba nawet patrzec na swiat ludzki, a zwierzecy gdzie zabijanie i zadawanie cierpienia jest czyms zupelnie normalnym i jest efektem dzialania mechanizmow przetrwania. Czym swinia zawinila, ze jest tym kim jest i jej celem jej zycia jest utuczenie sie, aby w koncu zostac zjedzona.
W ogole jaki jest sens zycia kogokolwiek?
Generalnie zaden, obserwujac nasze zycie z 3 perspektywy, np z poza orbity ziemskiej, zycie to tylko zjawisko przemieszczania sia materii i ciagle zmienianie sie jej struktury i wiazan chemicznych :). Oczywiscie tylko na poziomie postrzegania mikro. Wyobrazcie sobie ze mozna rozpatrywac rzeczywistosc z roznym zoomem i na kazdym poziomie widoczne beda inne procesy od tych ktorych nieznamy ze wzgledu na mikroskopijnosc przez wiazania atomowe, czasteczki, zwiazki chemiczne, komorki, tkanki, organy i narzady, ludzi, grupy, narody, idac dalej planety, uklady, galaktyki i @#$% wie co dalej moze nawet wszechswiaty, a potem wszechwszechswiaty, a moze ty poziomow i w jedna i w druga strone jest nieskonczenie wiele.
Ufff rozpisalem, a na rano do pracy, oddaje paleczke. o/
#752264
sab | 2009-10-14 09:15:19
Musicie być nieźle zakompleksieni, żeby się lizać po chujach jacy to jesteście niezależni w serwisie o grze komputerowej :D
I oczywiście przypadkiem jest, że wysyp tych pseudointeligentów o silnej psychice tzw. "ateistów" następuje wraz z coraz mocniejszą propagandą socjalistów z Unii Europejskiej. :DDDDD
#752269
aiken | 2009-10-14 10:18:56
A tam gadasz, ja tam zadnego wysypu nie widze, poza jakims marszem, ktory byl ostatnio w Krakowie, na ktory na marginesie i tak bym nie poszedl. Nie wiem tez co Ci przeszkadza, ze ludzie chca sie wymienic swoimi przemysleniami, ale masz prawo wyrazic swoja opinie. To ze jest to na serwisie o grach nic nie zmienia, bo ciekawe jest badanie opinii w konkretnych srodowiskach, stad ta ankieta.
#752270
RA|NBOW | 2009-10-14 10:40:58
Przypadek z kosmitami...
Przecież już teraz, widać jak to działa. Powinniśmy wierzyć nauce, na niej się opierać, a gdy powstaje coś nowego i mimo, że nie ma o tym wzmianki w biblii, takie osoby i tak znajdą na to wytłumaczenie. Najbardziej prowizoryczne, ogólnikowe, naciągane, a przede wszystkim wymyślone przez nich samych. Bóg tak chciał, Bóg miał takie plany etc. A to podkreśla ich zagubienie, brak zdecydowania w zderzeniu z rzeczywistością...Więc dlaczego bóg chciał karać niczemu winnych ludzi, ginących co dzień? Nie, Bóg nie może być sprawiedliwy. Czy to sprawiedliwe, że za błąd jednego człowieka, Bóg dał każdemu z nas grzech pierworodny? Osądził nas z góry? Nasza wiara w innych, pokazuje w co chcielibyśmy wierzyć w sobie. W tym przypadku, nie inaczej.
"Inna mysl. Skoro Bog jest taki zajebisty i dobry to jak mogl stworzyc tak nieidealny swiat, w ktorym jest tyle konfliktow egzystencji istot w nim zyjacych."
Tutaj też, znależli odpowiedż. Kłóci się co prawda z całością, ale jak widać to im nie przeszkadza. To nie działanie Boga, a człowieka. Ludzie ludziom to przygotowali. A z drugiej strony, to podobno Bóg o nas wszystko wie, sam stworzył świat, więc daje zgodę na wszystko co w nim wyczyniamy. Taki właśnie jest miłosierny. Jaki jest sens życia? Trudne, ale dobre pytanie. Ja uważam, że sensem życia, jest rozwój. Człowiek nigdy nie jest celem - jest drogą. Celem jest "nadczłowiek". Człowiekiem się rodzimy, to nie powód do dumy. Sens w tym, abyśmy pracowali nad sobą, czyniąc się lepszymi, i byli kimś więcej niż tym, czym się urodziliśmy. Oczywiście, nie pod względem biologicznym, a raczej tym umysłowym.
@ sab - czyli mam rozumieć, że to że jesteśmy na stronie "quake" ma oznaczać, że tylko na taki temat możemy rozmawiać, że na inne już nie mamy nic do powiedzenia?
A może "wysyp tych pseudointeligentów" chcesz powiązać to do ocieplenia klimatu? . Nie żyjemy w średniowieczu, nie mamy blokady, na wgłębienie się w ten temat. I wnioski są powalające. Zazwyczaj, osoba wierząca, nie potrafi dyskutować. Rzuca tandetnymi, nic nie wartymi sloganami, opiera się na interpretacji książki kogoś innego.Jest ograniczona. Przeważnie, niewierzący potrafią założyć, że Bóg istnieje, i to podważyć faktami, osoba wierząca, w sytuacji odwrotnej podaje nic nie warte cytaty z Biblii. A nikogo nie zastanawiają podobieństwa w religiach. Data narodzin Jezusa, liczba apostołów, zmartwychwstanie... To wszystko było identyczne, w co najmniej kilku innych religiach. I to starszych.. Pseudointeligentem jest dla Ciebie osoba, mocno chodząca po ziemi, nie potrzebująca "bajek na dobranoc", "wiary w cuda", bo jest po prostu słaba, nie radzi se w życiu, szuka pocieszenia wszędzie, okłamuje samego siebie by poczuć się lepiej, by umieć funkcjonować, by się nie załamać? Dla mnie ta właśnie postawa, to ubóstwo.
#752271
mUd | 2009-10-14 11:49:44
"@ sab - czyli mam rozumieć, że to że jesteśmy na stronie "quake" ma oznaczać, że tylko na taki temat możemy rozmawiać, że na inne już nie mamy nic do powiedzenia?"
Są do tego odpowiednie miejsca!
Możecie sobie gdzieś na forum dyskutować. Ja wchodząc na orga stronę główna oczekuje ankiety w stylu: kto wygra..., co sadzicie o zmianach w gl..., która dupa grająca w trzęsienie jest najładniejsza ... , który z graczy ma najdłuższego penisa.... Wszystko około guekowe. Bo tego wymaga się od profesjonalnie prowadzonego serwisu tematycznego! Za chwile będę czytał : Czy uważasz ze powinni uwolnić Polańskiego, Czy homoseksualizm jest choroba. Szanujcie ludzi zaglądających tu i skupcie się na tym Czym serwis ma się zajmować! Ja zaglądając tu szukam informacji o grze, która jak większości tu ludzi zajmuje spora cześć wolnego czasu w życiu! Walnęliście ankietę, gdzie nikt nie ma ochoty wziąć głosu w dyskusji (czy nie dalo wam to do myslenia).... trzy osoby przekonują o ateizmie i Asci który coś doskrobie.... sab, mam wrażenie dobrze wyczul sytuacje.
#752272
aiken | 2009-10-14 12:30:20
Jak ktos nie ma ochoty sie wypowiadac ani glosowac to nie musi tego robic, a Offtopici zdarzaja sie na kazdych portalach zarowno w formie newsow jak i ankiet. U nas tez juz bylo kilka takich ankiet, np co robisz na wakacje albo w swieta albo "Podział na dyskurs teoretyczny i praktyczny jest właściwy dla:". Jak nie patrzec portal jest w pewnym sensie portalem spolecznosciowym i badanie ludzi o podobnych zainteresowach across ogolu spoleczenstwa jest ciekawe. Owszem moze i bardziej pasuje to do forum, bo jest tam dzial FREE, ale glowna ankieta znajduje sie wlasnie tutaj i do sluzy do zbierania informacji od wszystkich czytelnikow i fascynatow q3, a nie tylko forumowiczow, ktorych jest znacznie mniej. Nie martwcie sie niedlugo wskoczy nowa ankieta i nowy SOTW, bo mam juz przygotowany.
#752274
AL|EN | 2009-10-14 13:31:44
hhhahahah badajcie to: fanatycy religijni w USA na pytanie o kości dinozaurów odpisują: bóg je tam umieścił, żeby przetestować nasza wiarę xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Ofc dodają, że kości neandertalczyków i reszty są FAŁSZYWE xD
Cwirkov: "Ja nie mowie, ze Bog istnieje albo nie, tego nie wiadomo i nikt nigdy na 100 % wedzial nie bedzie, na 99.99999 ale na 100 nie"
Oczywiście, że wiadomo że nie istnieje ponieważ został wymyślony przez człowieka. Idąc twoją logiką nie można też udowodnić, że nie istnieje dzbanek krążący wokół słońca, którego nie można wykryć żadnymi istniejącymi i jeszcze nieodkrytymi metodami. Pozatym to do ludzi wierzących należy udowodnienie, że bóg istnieje. Ludzie nauki udowodnili matematycznie + dowód fizyczny w postaci promieniowania mikrofalowego w jaki sposób powstał nasz wszechświat ale ludzie wierzący nadal są ślepi i nie chcą tego uznać. Podkreślam: to jest jest hipoteza tylko fakt od 2006 roku :-]
#752277
mUd | 2009-10-14 14:24:38
Aiken ! Badać ...co zbadałeś ??? ...Dam trzy odpowiedzi będą prawdziwe ! przecie już Yac zaznaczał ze to jakąś gadzinę wypościłeś.
I to co poprzednio napisałem na ten temat... było po szybkim przewaleniu archiwum czy faktycznie ankiety wcześniej nie były luźno powiązane z życiem prywatnym zawodowym ciekawostkami z życia gwiazd itp Nie nawet pytanie o wakacje jest powiązane z q3 ... jedynie ostatnio "nie mam zdania" i pytanie o pokera wyraźnie zrobione na odpal czyli zapchaj dziura, plus przykład który tam wygrzebałeś wzięty pewnie z jakiegoś portalu humorystycznego!!! Aik siedzę na wielu rożnych serwisach traktujących od polityki po kuchnie węgierską:P nie ma offtopow w newsach i głównej stronie !!! Jest do tego odpowiednie miejsce !!!!
Ale co najważniejsze: Przykładajcie się do tego co robicie!
"Nie musicie czytać, się wypowiadać i glosować!" Nie zapominaj ze to ty tu piszesz dla nas, a nie my czytamy dla Ciebie !!! Jesteś Redaktorem teraz bodaj naczelnym!!! Wiec dbaj o wizerunek strony jej jak największy profesjonalizm! Krytyki nie zbywaj ot byle jakim "od wal się"! Jeśli już nawet tak bardzo chcesz zbadać ta nasz społeczność w kwestii religii to tez zrób to jak należy!
wstałem lewa noga nie odpuszczę :>
#752280
RA|NBOW | 2009-10-14 14:53:32
@alien - robią po prostu owned:P
Dyskusja nt. istnienia Boga, pomiędzy ateistą i wierzącym jest bezsensu. Jedna z tych osób jest ograniczona, nie jest gotowa na poszerzenie swoich horyzontów i obadania sprawy pod wieloma stronami. Łatwo się domyśleć, która to osoba.
@reszta - Ja tam nie uważam, by ankieta była złym pomysłem. Ankieta, nie musi traktować o sprawach związanych z quakiem, co zostało już pokazane kilka razy. Od tego jest zawartość newsów na głównej stronie.
Dlaczego nie odczuwacie potrzeby dowalenia się do "screen of the week" ?? Zawsze jest powiązany z q?
#752282
mUd | 2009-10-14 14:57:17
Nie musi oczywiście. Newsy tez nie muszą. Ja uważam ze powinna. A tak to mam pomysł na następną ankieta: czy ankieta, quote i sotw powinna być powiązana z quake czy nie :P
#752283
aiken | 2009-10-14 15:53:48
Tez dobra, ale raczej myslalem o Dubaju :). Nie jestem zadnym naczelnym na szczescie, a ten status pojawia mi sie ze wzgledow technicznych, gdyz chcialem miec mozliwosc edycji tresci zamieszczanych przez innych redaktorow co czasem jest przydatne. Naczelnym mysle ze jest Vh, ale tez nie bylo to jasno nigdy powiedziane, ja sie do tego nie nadaje co pokazalem swoim nieprofesjonalizmem poprzez zamieszczenie tej ankiety.
btw. nastepny SOTW tez bedzie w pewnym sensie offtopem, ale na pewno nikt nie bedzie narzekac
#752285
mUd | 2009-10-14 16:21:45
Wiesz aik ze Cie kocham ::D kiedy bronek :D
#752286
aiken | 2009-10-14 17:33:22
Jutro o 19 w NonIron? :D
#752287
As!c | 2009-10-14 17:48:01
sab to jakis podsumowywacz
#752288
Cwirkov | 2009-10-14 18:48:06
Alien: "Oczywiście, że wiadomo że nie istnieje ponieważ został wymyślony przez człowieka" po tym tekscie wnosze, ze zjadles wszystkie rozumy swaita i znasz nasz model kosmologiczny. Czytalem "Pierwsze trzy minuty" Stephena Weingberga i jestem w temacie, od 0.01 s od wielkiego wybuchu, moge cytowac. Zatem skoro wiadome, ze Bog nie istnieje (Ty wiesz) to pisz, skad sie wzial wielki wybuch i dlaczego i nie toleruje odp "nie wiem", bo przeciez wiesz
#752291
AL|EN | 2009-10-14 20:10:10
Cwirkov: rozczarujesz się: nasz wszechświat jest tylko jednym z nieskończonej ilości takich które powstają i znikają. Niektóre tak jak nasz mają szanse rozwinąć się w to co obecnie znamy ale wcale nie jest to wyjątkowa rzecz. Dlaczego nasz wszechświat jest taki a nie inny ? Bo gdyby był inny nie byłoby nikogo do zadawania pytań. Inne wszechświaty są na pewno inne bo jest ich tak wiele.
Na to żeby ktoś udowodnił/odkrył jak może powstać coś z niczego jeszcze poczekamy.
#752293
Cwirkov | 2009-10-14 20:22:12
Alien: nie bede cytowal calej Twojej wypowiedzi, zalozmy wszyscy, ze jest tutaj: cytat
Masz jakis dowod naukowy na to co piszesz ? Matematyczny ? Czy moze przeczytales w faktor x ? Bo z tego co ja sie orientuje, to na razie nie wiemy czym jest czarna materia i czy jest jej na tyle by powstrzymac ekspansje wszechswiata, nie mowiac juz o wszechwiatach niemowlecych, bo zapewne wiesz o co chodzi. Ostatnio odkryto obiekty oddalone o 2 miliardy lat bardziej, niz sadzono, ze moga sie znajdowac i nie wiadomo czy wszystkie dotychasowe ustalenia, beda akutalne. Po co jest akcelerator w cern ? Po co czlowiek dazy by zrozumiec, skad i dlaczego ? Wytlumacz mi Twoja teorie z ost posta, bo ja nie odczuwam to jako hipotezy, tylko jako sprawdzona wiadomosc, ew moge Cie umowic z kolega, ktory skonczyl astronomie na UJ w krk i najpierw wytlumaczysz mi, a potem jemu :)
#752294
aiken | 2009-10-14 21:06:02
Moja opinia na temat genezy wybuchu jest taka, ze musial go zapoczatkowac inny proces i sadze ze zawsze bylo cos. Wybuch nie wzial sie z niczego. Podoba mi sie teoria, ktora zaklada ze wszechswiat nazwijmy to pulsuje, np. mamy nieskonczona energie zebrana w nieskonczenie malej przestrzeni co powoduje eksplozje i oddalanie sie tej materii i przestrzeni, taki proces trwa kosmicznie dlugo az do momenty kiedy przestrzen naciagnie sie maksymalnie po czym zaczyna sie znow kurczyc. No i tak kurczyc bedzie sie wraz z materia znowu do punktu, gdzie po nastapieniu kumulacji bedziemy miec kolejny wybuch. Z racji jego natury nie jestesmy w stanie powiedziec co bylo przed, bo porzadek materii po zostaje kompletnie zdeharmonizowany i jest niezalezny od stanu sprzed wybuchu. Jestem przekonany ze historia wszechswiata nie ma ani poczatku ani konca, bo to jest najprostrze rozwiazanie, a proste rozwiazania sa w przyrodzie najlepsze.
#752295
RA|NBOW | 2009-10-14 21:09:04
@: Cwirkov - aha....lol lol
Czyli, mam rozumieć, że tego, czego człowiek nie wie, jeszcze nie odkrył trzeba przypisywać Bogu? Albo brać jako fakt, przemawiający za tym, że on istnieje? Nie chcę Cię zmartwić, ale w starożytności, z racji swej niewiedzy, za Bogów brano "wszystko". Jak długo, będziemy szli, schematem, że jeśli czegoś nauka JESZCZE nie udowodniła, to jest to dowód na Boga? Zresztą , po co, gdyż nawet gdy to zrobi, szybko wierzący zmienią taktykę, i będą się trzymać już czego innego. Na przestrzeni wieków, ta taktyka staje się bardzo żałosna...
#752296
As!c | 2009-10-14 21:53:19
przyjmijmy ze bog istnieje, co mi po tym za zycia ?
#752299
Cwirkov | 2009-10-14 22:13:45
MetalMind, zle mnie zrozumiales :] ja na ta chwile nie jestem w stanie powiedziec, ze wierze w Boga bo nie wiem i nigdzie tego nie napisalem. Alien wypisuje jakies dziwne rzeczy, jakby to On je wymyslil, a nastepnie udowodnil. Bo na to wychodzi, ze to co Wy napiszecie jest prawda 100 %, Wy nie piszecie, ze jest taka mozliwosc, Wy STWIERDZACIE. Zatem poprosze o dowody
#752301
aiken | 2009-10-14 23:24:42
Ja nie stwierdzalem, zaznaczylem wyraznie ze to moja opinia i nie jestem w stanie tego udowodnic. Po prostu wszystkie przeslanki, ktore znam pozwolily mi na sprecyzowanie takiej teorii, wiec wierze w nia najbardziej :). Domyslam sie jednak ze nie do mnie adresowales swoj post ;).
#752304
aiken | 2009-10-14 23:31:36
Z racji ze potrzebujemy miejsca na kolejna ankiete zapraszam na kontynuacje na forum:
quake.net.pl/board/?action=post&fid=8&tid=23980
#752305
srakal1ty | 2009-10-15 21:17:58
Wierzę! W Latającego Potwora Spaghetti!
#752310
Zaloguj się by dodać komentarz.