Fejsik

Ta, komercja i te sprawy. Choć większości odpowiada hermetyczność sceny, musimy iść na przód i starać się promować nie tylko ORGa, ale również Quake'a Live. Może fajnie jest spamować na forum we własnym gronie, ale jeżeli nie będzie graczy, nie będzie turniejów i spełni się sen pana Kononowicza. Kto nie chce, nie musi 'lubieć tego', ani zakładać specjalnie konta u pana
Zuckerberga. Chętnie za to dowiemy się, czego chcielibyście najbardziej od ORGa. Turnieje w drodze, spokojnie :).
Przypominam o ankietce.
Najchętniej coś Kłejkowego! Demek brak, z VOD-ami z dużych turniejów na bieżąco... A może coś z własnego podwórka? Ale gdzie, ale skąd? Poniżej dwie propozycje, pewnie większość z Was już widziała te mecze, ale jeśli ktoś ma skorzystać, to czemu nie?
srs z
iC w dwojakiej postaci
Przed kilkoma tygodnia esportowym światkiem wstrząsnęła informacja o utworzeniu Major League Gaming, której budżet sięgał niebotycznych kwot. Sprawa pozornie ucichła, wszystko rozeszło się po kościach, tym czasem każda z platform chciałaby coś uszczknąć dla siebie, wszak popularne gry zawsze znajdują sponsorów. Jedną z możliwości udowodnienia, że Quake Live jest godny wsparcia na pewno jest gra w ladderze, który uruchamia MLG za pośrednictwem GameBattles. Liga kwietniowa potrwa do ostatniego dnia miesiąca, najlepsi gracze zmierzą się w play-offach. Na plus ze strony organizatorów zasługuje możliwość wyboru gry na mapach premium lub nie (gracze wybierający pierwszą opcję mogą grać na arenach z obydwu pul).
Można się zastanawiać, czy pokazywanie pijackich zabaw w internecie ma sens (w myśl zasady, że coś raz wrzucone do sieci zostaje w niej na zawsze), ale już ktoś to zrobił, to w ramach poprawiacza humoru można się im przyjrzeć.
The UGC - The Untold Story jest półgodzinnym zapisem zabaw "po godzinach" takich osobistości jak
Spart1e,
k1llsen, czy
Joe. Na nagraniu znajduje się więcej graczy i więcej 'ciekawych' zdarzeń, powiem tylko, że taka atmosfera zawsze towarzyszy turniejom, szczególnie jeśli gracze są w jednym hotelu.
Już dzisiejszego wieczoru o godzinie 23:45 na kanale
Przed miesiącem oglądaliśmy z pojedynki najlepszych w Hanowerze. Był skill, soczyste fragi i gorące hostessy, czyli wszysto, co nas w Quake'u interesuje. Do oglądania pań starczą foty, żeby się poduczyć gry od czołówki, należy oglądać VOD-y i demka, ale zdecydowanie najlepszym pomysłem na oglądanie na najciekawszych fragów są dedykowane im filmy. Duży turniej jest też dobrą okazją na promowanie marek związanych z gamingiem, czego najlepszym dowodem był film z
Coollerem w roli głównej (
Strenxa i
Quake'owo-wywiadowej ofensywy ciąg dalszy, dzisiaj będziecie mogli przeczytać nieco o najmłodszym graczu z czołówki Quake'owej, Emilu Daxio Lanusznym. Artykuł na stronie klanowej młodego Quakera ma formę notki biograficznej z wplecionymi fragmentami wypowiedzi Emila na różne tematy. Tekst Pawła Steady'ego Książka skupia się na historii Daxia i powodach, dla których zaczął grać. Szczególnie uwydatnione są kluczowe fragmenty w gamingowym życiu, które sprawiły, że dotarł do miejsca, w którym jest obecnie.
Kto zna Mava, wie, że ten chłopak nie lubi być z tyłu. Kiedy tylko zobaczył wywiad z Yacem, natychmiastowo zażądał rozmowy ze sobą i publikacji jej na jakimś dużym portalu gamingowym. Ponieważ zaproponował kilka nowych polskich złotych, a mnie wcale nie gonią inne sprawy, postanowiłem pomóc. Co ciekawe, wywiad wygląda, jakby Mav_ zwlekał z odpowiedzią tydzień, albo dwa, albo nawet trzy, co dało całkiem pozytywny efekt w postaci długich i pełnych ciekawostek wypowiedzi. Mavik opowiada o Quake'u, o znajomości z Avkiem i o działalności komentatorsko-redaktorskiej.
Jacek yac Panów z siejącego postrach na Asterach kadrowicza przerodził się w groźnego przestępcę (wedle powszechnego mniemania o pokerze) i hazardzistę. Zamiast fragować i tajmować quady, woli liczyć na łut szczęścia i dojście dobrej karty.



