A ja się nie będę chwalić może :> :P
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
A ja się nie będę chwalić może :> :P
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
k3m napisał:
> A ja powróciłbym chętnie do tenisa stołowego...
>
> Szkoda, że przestałem grać kilka lat temu. To były czasy - 4-5 dni w tygodniu treningi od 18 do 22, średnio co miesiąc jakieś zawody, pełno ludzi, nowe znajomości (tak tak, płeć piękna też grała).
> To nie jest takie hop siup jak się może komuś wydawać. Przed graniem rozgrzeweczka 15-minutowa, rozciąganie mięśni. Później ćwiczenie poszczególnych rzeczy po 10-15min i zmiana. Gdyby ktoś grał pierwszy raz, to po 30 minutach z pewnością leżałby pod stołem. Zapewniam.
>
> Trenowanie na tydzień przed zawodami i gdy już prawie kwiczałem, brat podnosił mnie na duchu i wmawiał, że coś osiągnę. I udało się. Mogłem kontynuować grę, ale zaczęło się liceum, więcej nauki, obowiązków, brat wyjechał na studia i nie można było z kim grać. Trudno zmienić partnera po 10 latach wspólnej gry, nawet gdy jest bardzo dobry. Wiązałem nawet przyszłość z tenisem stołowym i czasami żałuję, że przestałem grać.
> Teraz już jestem za to na stary i musiałbym nadrobić sporo zaległości.
> Fajnie czasem troszkę powspominać ;)
>
Też pykałem w pingo pongo :D Nie tak nałogowo jak Ty, ale codziennie po pare meczyków ;) Możemy się kiedyś zmierzyć :D
be'Pawuj
pepz napisał:
>
> A ja się nie będę chwalić może :> :P
>
Nie chodzi tutaj wcale o chwalenie się (ciekawe czym? osiągnięć nie pisałem) tylko o sentyment do samego sportu ;)
Quia nmnr Rx
eee nie chodziło mi o to, że uznałem Twoją wypowiedź Tomku jako chwalenie się :), broń Boże. Po prostu ja, jeżeli mam pisać o sporcie, który kochałem (piłka nożna) to musiałbym też wymienić tych kilka sukcesów, które dawały mi powera do grania ale co tam :)... Teraz basket ponad wszystko :)
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
To teraz się chwalmy osiągnięciami sportowymi :D
* Reprezentant dwóch szkół w koszykówkę
*
* Jednej w siatę
*
* I troszkę biegałem, ale bez zasług :)
Ale ja jestem chwalipięta, choć nie ma czym się chwalić :]
Open Your eyes, open Your mind - proud like a god don't pretend to be blind. Trapped in yourself, break out instead, beat the machine that works in Your head
apropos biegania: Weekend mam wolny, chciałem trochę pobiegać ale widzę, że wyjdzie z tego lipa. Pozostaje rowerek, jeśli pogoda dopisze.
btw: Nikt nie miał lepszego czasu niż ja na 60m. ha! hahahha! :p
Quia nmnr Rx
Wróciłem.
Jednak ten jeb4ny Crohn... Na cale zycie mi to zostanie. Poki co to sie faszeruje sterydami i innymi lekami :o.
Mav slyszalem ze cos na bloniach w s-rz robia dzisiaj, o co biega ?
ت
lobUz napisał:
> [](?id=users&details=11127)Matko jaki ty jestes zalosny tylko tyle powiem..
>
No tak zapomnialem.
I AM THE GRAVES OF THE 80's
I AM THE RISEN DEAD
DESTROY THEIR MODERN METAL
AND BANG YOUR FUCKING HEAD
UH!
Czytałem o tej chorobie na necie.
Trzymaj się ziom :) < przytul >
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
apropo zawodow :P
kiedys wfista zawinal mnie na w-fie zapytal sie czy za 30 minut bym nie poszedl biegac na 1000m ... ja zapytalem sie czy mnie zwolni z lekcji , zgodzil sie ... ok idziemy na stadion tylko @#$% jeden zonk wtedy bylem tuz (2 tygodnie po zdjeciu gipsu ) no i wiadomo formy za bardzo nie mialem ale wystartowalem : D po 500 metrach bylem w srodku stawki z qmplem na rowni :D zarowno on jak i ja nie mielismy juz sily a jakos to byl bieg przelajowy i nie daleko byl sklep ... oczywiscie skrecilismy z kumplem( postanowilismy sie scigac do sklepu ! przegrany stawial cos do picia - tutaj tez zonk ja tylko mialem portfel :ASd) myslalem ze tylko ja i kumpel jestesmy tacy sprytni :D wpadamy do sklepu a tu @#$% okolo 10 innych spryciarzy wpadla na ten sam pomysl A:sd
haha :D
Przypomina mi się bieg na 1km: żwir, w jedną stronę 500m, zawrót na jakimś pachołku. Po lewej i po prawej stronie po kilka samochodów, nauczyciel był tylko na linii startowej. Po 200m z kumplami chowaliśmy się za samochody i gdy nikt nie patrzył, ściemnialiśmy, że już biegniemy spowrotem :d
Quia nmnr Rx
heh pepzi ze mna bylo tak:
zaczalem grac w wieku 5, moze 6 lat ;p na plastikowym koszu na podworku :P
W czwartej klasie podstawowki zapisalem sie do klubu i chodzilem tam 2 i pol roku, czyli mniejwiecej do konca 6 klasy. Potem wszystkie kosze w okolicy zostaly zdjete wiec nie mialem gdzie grac to dalem sobie spokoj. Gralem 2 lata w noge i w 3 gima znowu mnie chwycilo na kosza. Niestety jakos kulawo mi szlo, ale przez wakacje odzyskalem forme jakotako. Z miesiac temu poszedlem znowu na jeden trening w klubie zeby zobaczyc jak kolesie sobie radza i sie wrecz zalamalem :/ Bede musial cholernie duzo grac w wakacje zeby nadrobic te zaleglosci :P
heh kem ja podobnie robilem na okrazeniach, stymze jako mojego kamuflaza uzywalem zywoplotu :P byly 4 okrazenia to zywoplocik "polykal" mi zawsze ze 2 ;p
mises.org / marksdailyapple.com
ummm ja tez jestem zajebisty i sie nie chwale ;-D.
Nadmierne używanie emotów typu ":ASD" powoduje choroby układu nerwowego i doprowadza do kurwicy.
Cytat z posta - autor: [mj23](?id=users&details=7158)
> heh pepzi ze mna bylo tak:
>
>
> zaczalem grac w wieku 5, moze 6 lat ;p na plastikowym koszu na podworku :P
>
>
> W czwartej klasie podstawowki zapisalem sie do klubu i chodzilem tam 2 i pol roku, czyli mniejwiecej do konca 6 klasy. Potem wszystkie kosze w okolicy zostaly zdjete wiec nie mialem gdzie grac to dalem sobie spokoj. Gralem 2 lata w noge i w 3 gima znowu mnie chwycilo na kosza. Niestety jakos kulawo mi szlo, ale przez wakacje odzyskalem forme jakotako. Z miesiac temu poszedlem znowu na jeden trening w klubie zeby zobaczyc jak kolesie sobie radza i sie wrecz zalamalem :/ Bede musial cholernie duzo grac w wakacje zeby nadrobic te zaleglosci :P
> heh kem ja podobnie robilem na okrazeniach, stymze jako mojego kamuflaza uzywalem zywoplotu :P byly 4 okrazenia to zywoplocik "polykal" mi zawsze ze 2 ;p
>
szczerze mowiac jesli jestes 1 liceum i nie grales od 2 lat to daj sobie spokuj z treningami - zaleglosci musisz miec spore a zanim je ’zalatasz’ to minie sporo czasu;( popykaj sobie z qmplami gdzies 4fun ;p
jak kocha to co robi to niech to robi, ale zakręciłem ;-D, apf jak ja nie lubie prima aprilis.
Nadmierne używanie emotów typu ":ASD" powoduje choroby układu nerwowego i doprowadza do kurwicy.
Psychic trzymaj sie..
Fajnie by było umowic sie kiedys w jedno miejsce, i zagrac kilkanascie meczy, ale nie w q3 tylko w kosza siatke, etc, imo moim zdaniem fajny pomysl, ale dojazd tramwaje pociagi.. kosztuja niestety..
TYYYYTTTTAAAANNNN CZESTOCHOWAAAAAAAAAAAAAA DO BOJU !!!!!!!!!!!!!!!!!! :-)))
lobUz napisał:
>
> Frisbee moim zdaniem to nie nalezy tego porownywac do kosza czy do pilki noznej, bo to moim zdaniem do sportow nie powinno sie zaliczac :|
>
lol :D
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
1 kwietnia - dzień jakże piękny. wkręciliście już kogoś? :)
Open Your eyes, open Your mind - proud like a god don't pretend to be blind. Trapped in yourself, break out instead, beat the machine that works in Your head
Cytat z posta - autor: [Capricorn](%E2%80%99?id=users&details=13703%E2%80%99)
>
> 1 kwietnia - dzień jakże piękny. wkręciliście już kogoś? :)
>
Nie za to dałem się nabrać!
jeszcze nikogo nie wkręciłem, ale mam jeden zajebisty plan
ps. prima-aprilis @ esreality - jak to zobaczyłem rano, to myślałem, że się posikam :))
Prima aprilis a ja pijany :DD zjadllem obiad i idee zaraz sie dopic :D
be'Pawuj
Ej ty jełopie jeden :P
Taki piękny dzień a ty tylko chlasz ^^
Open Your eyes, open Your mind - proud like a god don't pretend to be blind. Trapped in yourself, break out instead, beat the machine that works in Your head
"The Corpse Bride" (dla skrajnych nacjonalistów - "Gnijąca Panna Młoda") - normalnie aż się wzruszyłem, taki ten film fajny :))