ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Ciekawe #10

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-11-30 12:50:02

Jak Ci jakieś zostanie i nie będziesz wiedział co z nim zrobić, to ja chętnie^^

\m/

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-11-30 12:51:56

raulek nagmail.com, ale potestuje i pod koniec tygodnia jak wymienie zasilacz. tzn. jak przyjdzie mi.

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-11-30 19:04:03

MetalMaind napisał:
> Jak Ci jakieś zostanie i nie będziesz wiedział co z nim zrobić, to ja chętnie^^
daj @

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-11-30 19:41:19

Przecież @ jest:D
metalogymaind@gmail.com

\m/

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-11-30 20:34:46

Raul - doskonale wiesz, ze czesc osob z tego forum wsadza Twoje opowiesci o 15 piwach miedzy bajki.
Ja za to twierdze, ze nagminne gadanie o ilosci wypitego alkoholu to zwykle zulostwo i nie ma w tym nic, czym mozna sie pochwalic :)

Kazdy wie ile moze wypic i generalnie niech sie trzyma swojego limitu, byle nie zygac, robic syfu itd.
Mialem kiedys takiego kumpla, ktory zawsze w barze liczyl kazdemu ile kto wypil a potem sam konczyl pod stolem, nieraz opowiadal, ze kocha bardziej psy niz ludzi, tudziez chwatowal stoly. Nie wspominajac o tym, ze kiedys po 8 bronkach wsiadl za kolko, na szczescie mial farta, ze nikogo nie przejechal.

Jestem wiec uczulony na takie plebejostwo i kazdorazowe gadanie o 15 piwach zle mi sie kojarzy :)
Uwierz mi raul i z calym szacunkiem dla Ciebie ale na tym forum na pewno jest mnostwo ludzi, ktorzy poloza 0,7 l na glowe i beda potrafili normalnie mowic i kontaktowac, tylko nasowa sie pytanie po @#$% o tym mowic i sie tym "chwalic"? Tym bardziej, ze wypijanie sporej ilosci alkoholu w towarzystwie oznacza brak jakiejkolwiek samokontroli i uwydatnia Twoje slabosci :)

Sprawa jest dla mnie prosta. Jezeli nie umiesz wytrzymac weekendu, lub co gorzej dnia bez alkoholu to jestes zwyczajnie alkoholikiem.
Nie twierdze, ze tak jest ale sprawy wlasnie tak sie maja.

Pozdr -.-

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-11-30 20:43:20

> Tym bardziej, ze wypijanie sporej ilosci alkoholu w towarzystwie oznacza brak jakiejkolwiek samokontroli i uwydatnia Twoje slabosci :)

A to imprezy, nie mają tego na celu ?:)

\m/

SharK

Od: 2003-08-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-11-30 20:53:06

Heh metal dokładnie :) Zresztą o tym by sżło gadać w nieskończonośc :P

Mav też bym chętnie przetestował te całe google wave :) Na gg masz @.

Dalej nuda chyba NWN 2 zainstaluje sobie :)

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-11-30 21:36:08

eng po czesci przyznaje Ci rację, ale wchodząc na forum i pisząc co piszę nie mam na celu pochwalenia się, tylko tak jak się widzę z kumplem dajmy na to na 2 dzień i gadamy o wczorajszym dniu, po prostu sądzę, że siedzę już tu tyle lat, że nie muszę utrzymywać konwenansów i udawać grzecznego i poukladanego, bo taki nie jestem. Czy jestem alkoholikiem? nie! Czy mam problem z alkoholem? na pewno bo piję znacznie częściej i więcej, niż przeciętny obywatel. Czy mam na myśli chwalenie się pisząc to? Nie, widocznie 6 lat czytania moich postów Ci tego nie uświadomiło :/

l1nk

Od: 2003-04-07

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-11-30 22:16:51

RauL napisał:
> Czy jestem alkoholikiem? nie! Czy mam problem z alkoholem? na pewno
???

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-11-30 23:06:26

l1nk napisał:
> RauL napisał:
>
>
> > Czy jestem alkoholikiem? nie! Czy mam problem z alkoholem? na pewno
>
>
> ???
???2

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-11-30 23:39:10

Alkoholizm , to choroba, right? Nawet nie tyle co chęć sięgnięcia po alko, co mus. Co za kretyn ułożył taką definicję alkoholika? Chyba nawet nie był w 20% obeznany z ludżmi i alkoholem. Naprawdę, nie ma różnicy, między kolesiem, wracającym z pracy, dajmy na to z biura i lubiącym się napić whisky, a ostatnim żulem, napierdalającym dyktę dzień w dzień?
Tak, btw, to z mojej okolicy, jeśli to jest alkoholik, to kim jest osoba pijąca jednego drinka dziennie, lub piwo? o.O
www.youtube.com/watch?v=_M6dM7ewTSg

\m/

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-11-30 23:55:00

> Alkoholik - człowiek uzależniony od alkoholu, chory na alkoholizm. Na skutek utraty zdolności kontrolowanego picia, alkoholik będący w ciagu alkoholowym odczuwa silną, niezależną od jego woli potrzebę spożywania alkoholu, najczęściej w stale zwiększanych dawkach. W początkowych fazach alkoholizmu występuje często zwiększona odporność organizmu na alkohol, przy przewlekłym odporność ta zwykle się obniża. Pozbawienie dostępu do alkoholu, powoduje szereg dolegliwości organizmu o charakterze psychosomatycznym. Dolegliwości te wiążą się z tak zwanym syndromem uzależnienia. Okresy przerw między ciągami alkoholowymi, trwające zwykle od kilku tygodni do kilku miesięcy bywają u alkoholików okresami pełnej abstynencji. Osoby uzależnione, którym udało się zerwać z nałogiem, określa się mianem trzeźwego lub trzeźwiejącego alkoholika. Nie oznacza to wyleczenia, gdyż niezależnie od upływającego czasu, może dojść do nawrotu choroby i powrotu do niekontrolowanego picia.
>
>
> Alkoholik jest często błędnie, zwłaszcza w języku potocznym, utożsamiany z pijakiem - czyli osobą nadużywającą alkoholu, ale niekoniecznie od niego uzależnioną.

I wszystko jasne.

mises.org / marksdailyapple.com

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-01 00:07:28

Generalnie, to dalej mnie utwierdza w przekonaniu, że wiele osób używa tego słowa - i robi to żle:D
Btw, www.youtube.com/watch?v=dNGLmVzFiIg ma ktoś ten film, albo wie może gdzie on na mnie czeka?:D

\m/

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-01 00:12:32

Co do alkoholu to jest ktoś na tym forum kto nie potrzebuje i nie pije go wogóle oprócz mnie? :/

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-12-01 00:15:17

Ja nie potrzebuję i pijam rzadko ;)

mises.org / marksdailyapple.com

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-12-01 00:17:39

Mi czasami płacą, żebym się upił :O

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-01 00:19:26

A ja wcale :P Ostatnio wypiłem 100ml jakiejś nalewki ręcznej roboty, ale to tylko dlatego że mi wlali żebym chociaż spróbował, muszę przyznać że była dobra ale i tak bym więcej nie wypił :) A żeby wypić choć jedno piwo całe to już dawno nie było, ostatnio 18mc-y temu oO

yac

Od: 2003-03-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-12-01 00:20:06

gienek napisał:
> Ja nie potrzebuję i pijam rzadko ;)
ale jak już pijesz to do zgonu i z rzyganiem przez balkon na poręcze i schody! hihihi

Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.

Alchemik

Od: 2003-10-27

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2009-12-01 00:29:49

Cytat z posta - autor: nismo
> Co do alkoholu to jest ktoś na tym forum kto nie potrzebuje i nie pije go wogóle oprócz mnie? :/

< < podnosi rękę > >

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-01 00:32:33

Ja. Nie piłem w @#$%. Ale po imprezie u Sharka mi się pprzypomniały smaki i teraz chętnie się napiję :D

Ni Chooyah!

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-01 00:40:04

Jednak są jeszcze porządni ludzie na tym świecie :P

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-12-01 00:42:02

A mi współlokator przywiózł jakieś piwo z czech... więc nawet spróbuję sobie. idzie do kuchni

Btw - akcja dzisiaj w windzie. Jadę ze swoją kobietą, a z nami jakaś staruszka. Z 14 piętra na parter windą z lat 70-tych długa droga. wpada do głowy szatański pomysł Mówię: wiesz Kochanie... pamiętasz jak mówiłem Ci ostatnio, że ozek przyjechał z Ukrainy i go chyba jakieś choróbsko dopadło? Mnie też ostatnio coś bierze.

Biednej staruszcze od razu leniwy wzrok zmienia się w duże i czujne oczy, spogląda na mnie, ja na nią, ona mówi do mnie: - nooo, to niech Pan tylko na mnie nie kicha! - spokojna głowa - odpowiadam i udaję, że na nią prycham, bo nie mogę się powstrzymać. W tym momencie myślałem, że Marta mnie spali (jak to zwykle robi w takich sytuacjach), ale ona zachowuje fason.

Po wyjściu z windy chciałem staruszce chociaż drzwi przytrzymać, ale ona spuszcza głowę i unikając mojego wzroku tak szybko spierdala z tej windy, że porusza się jak kometa :D

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-01 00:43:01

Sadysta.

Ni Chooyah!

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-12-01 00:45:43

Daj spokój - co wieczór kiedy tylko puszczę nawet cichutko muzykę słyszę jakieś walenie w sufit. Bardzo prawdopodobne, że to ona w związku z tym, że ta babka mieszka na 15 piętrze a poza tym to piętro ludzi w średnim wieku i paru kibiców legii :P

ps. to ponoć dobry sposób na znalezienie sobie miejsca w autobusie :D

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-01 01:19:56

Sąsiedzi, służą chyba właściwie tylko do wkurwiania człowieka...
Idę do sklepu, dobranooc:)

\m/