ORG

Raczej nie zminił by zdana :D Brat już z Tobą nie wsiądzie do auta po przejażdżce :P

A tak swoją drogą to na mieście udało mi się za 3 razem zdać. Za pierwszym razem koleś mi wymusił pierszeństwo i zatrzymałem się na środku skrzyżowania żeby nie wjechać mu w bok, więc egzaminator stwierdził że to moja wina... lol. Chociaż to trochę się pospieszyłem z tym wyjeżdzaniem na środek skrzyżowania ale miałem do tego prawo. Później to nawet z pola nie wyjechałem bo na łuku było ciemno jak w dupie i lampka ze wstecznego dużo nie dawała i wjechałem przed łukiem między słupki :P No a za 3 razem to wszystko bezbłędnie :)

Czemu nie wsiądzie? Przecież jak podjechaliśmy pod twój blok to nawet wysiadać mu się nie chciało :D

A ja bym się nie bał :D No chyba że zobaczyłbym że przeceniasz swoje umiejętności, to pewnie bym zaczął się bać.

alien. napisał:
> Czemu nie wsiądzie? Przecież jak podjechaliśmy pod twój blok to nawet wysiadać mu się nie chciało :D
Bo miałeś zagrzane w aucie :P

img684.imageshack.us/i/dsc01803t.jpg/[IMG]http://img684.imageshack.us/img684/1893/dsc01803t.th.jpg[/IMG][/URL]

Jednak we wtorek zrobiliśmy grilla i nawet pogode mieliśmy fajną :D

Bo ja wiem, ciepło nie wiem czy było klima było dowalona na przód 18 na tył 16 tam gdzie brat siedział:D

@nismo no ja jeżdżę pewnie, ale agresywnie tutaj musiałby się brat SharK'a wypowiedzieć :)

Agresywna jazda na drodze, a zwłaszcza w mieście nie jest bezpieczna. Nie musisz w nikogo przypierniczyć, żeby spowodować wypadek, o którym nawet nie będziesz wiedział.

No tak, ale też trzeba wiedzieć jak jechać, jak wyprzedzać etc :) zresztą mimo wszystko powinno się w mieście trzymać te 50km/h czasem, często nie idzie:P

Nie idzie z prostej przyczyny bo zaraz Ci siadają na zderzak i poganiają. Więc z reguły jeździ się szybko.

alien. napisał:
> @nismo no ja jeżdżę pewnie, ale agresywnie tutaj musiałby się brat SharK'a wypowiedzieć :)
wlasnie przez takiego yntelygenta i pewnego siebie rajdowca calkiem niedawno ledwo wyszedlem z rozbitego samochodu

To jak jesteśmy przy szybkiej jeździe to wam opowiem jak kumpel z roboty uczestniczył w stłuczce w tym tyg.

Nasz dialog R-ryszard, bo tak ma na imie, a ja to ja.
R: Wiesz, wczoraj wieczorem miałem stłuczkę...
Ja: Co żeś odjebał znowu
R: Nic, stałem na skrzyżowaniu i ustępowałem pierwszeństwa
Ja: No i co? Ktoś jebnął w Ciebie?
R: no w sumie to tak...
Ja: dalej mów, przyznaj się co odjebałeś
R: No to stoję sobie na skrzyżowaniu, ustępuje pierwszeństwa, ale mam wrzuconą jedynke, nagle KICH! I JEBS!!! Puściłęm sprzęgło jak kichnąłem i wyjechałem na skrzyżowanie a tam baba zapierdalała z lewej.

Ja: Buahaahahaha xD Nie obraź się, ale w twoim wieku to powinni już zabierać prawka xD

I Mało tego, baba zadzwoniła po policje i dostał jeszcze 300zł mandatu, za kichnięcie. o LOL xD

Oj tam gadacie:P
A no i btw, wszystkiego naj lolitki :*

Cytat z posta - autor: Capricorn
> Trochę się wam wetnę w tą niedzielną nostalgię, ale mam zapytanie :)
>
>
>
>
> Czy jeśli mam router, a do sieci z niego emitowanej podłączony laptop, to jeśli do tej sieci podłączy się inny laptop (z tego samego routera), to czy między tymi komputerami będzie można grać jak na lanie? Czy będą traktowane jako jedna maszyna i nie ma szans na coś takiego?

Nie rozumiem pytania. Router nie "emituje sieci", router to takie urzadzenie, ktore przypomina policjanta kierujacego ruchem na skrzyzowaniu. Tylko rozdziela, steruje i decyduje o przeplywie pakietow pomiedzy urzadzeniami + karze mandatami (moze zbanowac dns,alias, ip, strone itd), pokazuje kto jest na skrzyzowaniu (pokazuje IP wewnetrzne stacji roboczych), czasami zna tablice rejestracyjne i stwierdzic kto moze wjechac na skrzyzowanie (potrafi dac dostep do internetu tylko stacjom, ktore identyfikuja sie poprzez dany adres mac), nadaje zaszyfrowany sygnal radiowy poprzez walkie talkie do kolegow (posiada szereg algorytmow szyfrowania np. wep, wpa,wpa2 itp) + wiele innych rzeczy...

Co to znaczy "podlaczy sie do sieci inny laptop" ? Jakiej sieci? Masz na mysli kabel prosty czy waireless'a / wifi, bluetooth'a? Jaka siec masz na mysli? Lan(lokalna)/man(miejska)/wan (internet)?

Co to znaczy traktowane jako jedna maszyna? Chodzi Ci o slay adres IP dla nadsieci?
Jezeli router wykorzystuje podlaczenie np. PPPoe czyli np. korzysta z lini cyfrowej zewnetrznego dostawcy np. Dialog to na zewnatrz bedziesz mial adres IP przydzielony przez dostawce.
W lanie natomiast bedziesz mial adres wewnetrzny. Pierwsze dwa oktety beda identyczne, 3 i 4 bedzie inny np. 10.0.0.1, 10.0.0.2 lub 192.168.0.3, 192, 168.0.4

Nie wiem zabardzo o chodzi :) Na moj chlopski rozum to tak to wyglada:
Dwa komputery mozna podlaczyc w lana:

a) poprzez kabel crossover (UTP) bez routera
b) kable proste wpiete do routera
c) robiac siec bluetooth, majac urzadzenia transmisyjne, bez routera
d) poprz kreator sieci bezprzewodowych w WINDOWS:E
e) stacja robocza1 (net poprzez wifi) + router + stacja robocza2 (net poprzez wifi) Osobiscie nie testowalem podlaczen na lanie w sensie, nie odpalalem gier na lanie przy takiej opcji dwoch stacji roboczych na WIFI samym ale pewnie mozna.

cos do przejrzenia
Jest to siakis sieciowiec? I wcale nie mam na mysli rybaka :)

Ja tak samo jezdze i pewnie i agresywnie i tylko taka jazde preferuje =o
Mam przejechane juz od chuja kilometrow , a od chuja rozumiem jakies 300-400 tys i jedno czego nienawidze to flegmatyczny przesadnie ostrozny kierowca z misja jezdzenia rowno 50 km/h bo tak kaza przepisy, ruszania na swiatlach z refleksem 120 latka i zapierdalania lewym pasem drogi szybkiego ruchu 110 bo tyle mozna jechac.
Won do domu i oddac @#$% prawko :f
Kazdy taki przypadek jak moge to tepie w miare mozliwosci i bede tepil, bo takie ofiary losu powinny zostawic prawko w domu i zapierdalac pojazdami komunikacji miejskiej ew taksowkami =o

Ja tam jak jade sam i jest okazja to lubię sobie "nadepnąć". Oczywiście zachowując zdrowy rozsądek. No ale jak jade z kimś to jeżdze bardziej bezpiecznie i uważnie, co nie znaczy że jade jak dziadek :) Zresztą w polsce agresywna jazda jest dość niebezpieczna. Ofkoz można przez całe życie tak jeździć i nie mieć wypadku, no ale też można jechac 60km i zginąć w wypadku. Polska to kraj chamstwa na drodze (każdy lepiej potrafi jeździć od innego) i do tego jeszcze jakie mamy drogi ... Po zimie to katastrofa ! Takie dziury że noga do połowy wejdzie :P

shiv jeździć się uczy całe życię więc 400k km to nie jest tak dużo :D

dziń dybry. monday morning, 45-cio godzinny tydzień pracy przede mną a ja jakoś i tak mam dobry chumor :)

The Hurt Locker dojechał wszystkich. 6 z 9 możliwych statuetek, a w tym 3 najważniejsze. Fuck yeah :D Jednak 2 lata nauki o filmie nie poszło w las, coś tam o nich wiem :)

Gdyby Cameron nie rozwiódł się z Bigelow, to można by powiedzieć, że "zostało w rodzinie", a tak lipa :DDDD

Szkoda Królika po berlińsku - nie widziałem reszty nominowanych, ale podobno na tle konkurencji był jednym z faworytów ;( Chociaż Konopka jest tak młodym i obiecującym reżyserem, że może kiedyś jeszcze mu się uda. Z tym, że na taki sukces składa się praca czasami i kilkuset osób, dlatego potrzeba mu również wiele szczęścia i pomyślności.

a kto dostał dla najlepszej aktorki? sandra? bo z onetu ciezko wywnioskowac...
ps. a tutaj niezła bida :D jak tu porownywac efekty avatara do 2ch pozostałych.. ;) w sumie to nie było za bardzo czego nominowac... no ale tak na moje oko to juz predzej transformers 2 i terminator salvation diz distrikt i star trek...

Mav’ napisał:_
> Jednak 2 lata nauki o filmie nie poszło w las, coś tam o nich wiem :)
;d

Witam z poranną kawą wszystkich zgromadzonych, jakomże dawno tegoż nie robił o/

a mi sie kuerwa kawa skonczyla, a ze nie chce mi sie ubierac i leciec do sklepu to sie napije dopiero za godzine w robocie...

^M^ napisał:
> Mav’ napisał:_
>
>
> > Jednak 2 lata nauki o filmie nie poszło w las, coś tam o nich wiem :)
>
>
> ;d
Djud, prawie wszystko poszło po mojej myśli ;> Ale ogólnie Oscary w tym roku bez niespodzianek, więc jakieś trudne to zadanie nie było :D Aktorkę wygarła Bullock.

Kawka dzisiaj już zaliczona =)

Dobry z rana, herbata z cytryną już gotowa, a potem trzeba stanąć na wysokości zadania i zrobić niespodziankę, w końcu nasze piękne mają dzisiaj święto :P

Ja niestety dzisiaj kisnę w pracy do 21, więc nawet nie mam jak sprawić jakimś ważnym dla siebie kobietkom jakiejś ciekawej niespodzianki. Na życzeniach się chyba skończy ;<</p>

SharK jak wstaniesz to powiedz mi bo kiedyś jak rozmawialiśmy coś tam mówiłeś o terenie do wynajęcia. Mógłbyś się zorientować jaka to powierzchnia i ile by sobie życzył ten ktoś. Ewentualnie załatwić mi numer tel. Bo potrzebuję trochę terenu, żeby postawić tam duży blaszak. Jak byś mógł mi dać takie info, to byłby wdzięczny i zapłacę Ci w dużej ilości bro:D

Tak na marginesie dla osób z śląska. szukam terenu do wynajęcia w okolicach Gliwic, Zabrza, Rudy Śląskiej, Bytomia, Chorzowa z możliwością zabudowy, bądź z jakimś budynkiem, który może służyć jako hala, każda informacja jest dla mnie ważna. Bardzo mi na tym zależy bo znalazłem sposób na dobrą kasę :) Więc trzeba to wykorzystać, a problem jest taki, że bez terenu o jakiejś przyzwoitej powierzchni to @#$% :F

@Mav_' zawsze możesz to nadrobić upojną nocą :))

Z kobietą, która leży przeziębiona w domu. Tak, pewnie :D

Wiesz gdybym był sam:D to bym podskoczył do Ciebie xD

Wyszło tak, że nawet nie chce wiedzieć co alien. miał przez to na myśli xD Chyba Chciałby spędzić z Tobą upojną noc :D