ORG

nom, wszystkiego najlepszego.

Cytat z posta - autor: l1nk
> kundel ukradl kod do dema sc2 z youtube'a jakiemus niemcowi (to niemiec byl? nie pamietam ;d), ladnie mu podziekowal i pewnie korzysta

ten pierwszy kod też działał ;ASD i należy aktualnie do mnie ;>. W sumie sporo ludzi oddaje nawet te kody za darmo bo to tylko 7h grania do wykorzystania w 14 dni.

A kto ma urodziny i dlaczego nic nie postawił? Tym niemniej życzę szyszczkiego nalepszego;)

A sotw ok, widać, że KuCzy dotarł niemal wszędzie:)

szaq napisał:
> Kundel - poziom Twoich wypowiedzi stanowi swoistą ripostę na całe to Twoje bazgranie bzdur. Niejako sam sobie pocisnąłeś, ale zrozumiesz zapewne za kilka lat. Ten pajęczak wysoki przy którym RauL robił pomiary dzieckiem nie ma więcej niż 8 metrów. Jeszcze jedno - wyobraźnie masz odwrotnie proporcjonalną do rozumu.
>
>
> Mav - możesz mi napisać co to za plac zabaw i gdzie dokładnie się znajduje?
>
>
>
> KUNDEL - jeszcze jedno, dzieci mające 15 lat nie skaczą po linkach w środku dnia, tylko stoją za garażami i jarają szlugi. W jakim świecie żyjesz? Te dzieci nawet nie mają 10 lat zapewne! Po cholerę się tak oszukiwać, podałem Ci jak krowie na granicy wysokość bloku 4-ro piętrowego (około 15 metrów). Ta konstrukcja po prostu nie ma tylu metrów ile napisałeś, nie ma też nawet 10 metrów! Fakt że skaczesz na bungee i ze spadochronem mnie przeraża - powinieneś umieć w miarę trafnie ocenić wysokość takiego obiektu. Chyba że Twoje skoki na spadochronie ograniczają się do jednego skoku w uprzęży 'z okazji urodzin' - a teraz skoro masz ten skok za sobą robisz z siebie specjalistę tematu.
>
> Raz jeszcze, jeżeli według Ciebie to ma 15 metrów to ja właśnie z takiej wysokości jak na załączonym przez Ciebie zdjęciu skakałem do wody. Nie było to 15 metrów, ale skoro Ty uważasz że to jest właśnie tyle, to ja jestem hardcorem...
>
>
> gienek - nie chodzi o naukowe wywody, chodzi tutaj o głupie gadanie i pieprzenie bzdur nie z tej ziemi...
...
Wiek tych dzieci oceniam na około 15 lat, bo mam brata w ich wieku i wiem ile lat ma mój brat. Plac zabaw znajduje się około 300 metrów od mojego miesjca zamieszkania codziennie tamtędy przechodze (a czasami nawet popijamy sobie z kumplami w tym domku obok pajęczaka :P). Raul robił pomiary dzieckiem i źle je zrobił, poza tym szaq podałem ci wzrost dziecka w wieku 15 lat - więc weź kalkulator i sobie policz na kalkulatorze skoro normalnie nie potrafisz. Szaq wróć do szkoły!

szaq@ to zdjęcie było robione w lipcu/sierpniu i to najprawdpodobniej w weekend, ty kretynku. A co do wieku tych dzieci to podałem wiek 15 lat orientacyjnie, wiec jeżeli jest różnica 1-3 lata to mieszcze się w granicy błędu.

Co do wysokości bloku 4-ro piętrowego to się "prawie zgadza", a teraz zmknij już swoją głupią i niewyparzoną gębę, weź sobie miarke i idź sprawdź ile metrów ma pajęczak. A jeżeli okaże się, że to ja mam racje to postawisz wódke.

Co do oceniania wyskości i odległości to powiem ci, że oprócz kursu spadochronowego posiadam jeszcze kurs ratownika wodnego, a dodatkowo koczyłem szkoły takie jak:

• LO profil biol-chem

• studium geodezyjne (5-tka na dyplomie :D)

• studia informatyczne (informatyka w telekomunikacji)

Jakie szkoły ty ukończyłeś oprócz podstawówki, gimnazjum? :D
Skok z uprzęży jest to tak zwany "tandem" (koszt około 450zł) i do niego nie potrzebujesz mieć ukończonego kursu - ja mam kurs, coś jeszcze w temacie?
Jeżeli twierdzisz, że skakałeś do wody z wysokości 15m to powiedz mi gdzie taki skok odbyłeś?
Jeżeli twierdzisz, że nie wiem o czym mówie to mi to udowodnij albo zapierdalaj z miarką na plac zabaw, bo jak na razie to wychodzisz na idiote swoim gadaniem.

Btw. basejumping są to totalnie inne skoki niż kurs spadochronowy. Basejumping są to skoki z budowlii lub naturalnych urwisk. Typ totalnie spadochronu jest inny oraz poziom wyszkolenia i doświadczenia skoczka jest znacznie znacznie większy. Do tego osoby które wykonują skoki basejumpingowe moim zdaniem są lekko...

RauL napisał:
> oj przestancie sie spierac juz o pierdoly...
>
>
> ps. ale sie wqrwilem... chcialem znowu startowac do komisji wyborczej, bo sie samorzadowe zblizaja w listopadzie... tym razem dostalem karte, na ktorej musze zebrac 24 podpisy na kandydatow z ramienia ugrupowania politycznego, ktore mnie zgłasza... cos za cos..
...

To co za problem? U mnie robiło się to w ten sposób: idziesz po kumplach na osiedlu i zabierasz ich napiwo - od każdego inkasujesz jeden podpis. Problem z głowy.

btw. kumpel się tak kiedyś dostał na radnego dzielnicy :P

Mav’ napisał:_
> @ szaq - nie wiem dokładnie, gdzie on jest. Ostatni raz "hang out'owałem" się w rejonach Placu Wilsona dobry rok temu, ale tam niedaleko metra jest ładny park, w którym kiedyś był sporawy plac zabaw, więc podejrzewam, że to tam. Jak będę się tam wybierał, sprawdzę na google maps dokładnie.
>
> @ raul - normalna sprawa. Zbieraj podpisy, nie @#$%. Moja była tak zbierała na UPR i jej korona z głowy nie spadła ;) Poza tym imo każdy ma prawo startować w wyborach, więc nie ma też co się unosić honorem.
>
> szaq napisał:
>
>
> > Fakt że skaczesz na bungee i ze spadochronem mnie przeraża - powinieneś umieć w miarę trafnie ocenić wysokość takiego obiektu.
>
>
> Hahhahahahhaha, lol'd so hard :DD
>
> Btw, szaq, jedziemy do Barcelony pod koniec lutego/w marcu/kwietniu? Ja się chyba wybieram i byłaby fajna okazja, żeby się spotkać.
...
Ty nie sprawdzaj dokładnego opisu tylko daj znać, bo ja przy pl. Wilsona mieszkam, więc się przy okazji na piwo wybierzemy. A przy pl. Wilsona są dwa parki - w jednym jest plac zabaw dla małych dzieci i tam faktycznie z tego co pamiętam pajęczak ma tylko kilka metrów wysokości. Sam tam kiedyś chodziłem ze swoją córką. Drugi park jest przy "kanałku" (informacja dla szaq: kanałek jest to zbiornik wodny).
A jeszcze jedna myśl mi wpadła do głowy co do wypowiedzi szaqiego. Synku.. jeśli wyskakujesz z samolotu to łatwiej jest ocenić wysokość niż znaleść "gdzie" jest lotnisko! Bo tak to słabo wszystko wygląda z tak dużej wysokości.

RauL napisał:
> jak bys poznal moj geniusz informatyczny to bys zmienil zdanie, dal 50 dni urlopu w roku i 2 godz przerwy dziennie :DD a robota byla by i tak zrobiona na tip-top :P
>
>
> zreszta termin wykonania mam prawie miesiac :)
>
>
> ;-)))
...
do jedź do UK - tam co prawda dostajesz około 24 dni urlopu, ale przerwy w ciągu dnia to mniej więcej tyle co naopisałęś - wiem z własnego doświadczenia zawodowego.

gienek napisał:
> Oj, widzę, że niezaprawione w rozmowach z kundlem osoby, w całej swej niewiedzy jednak zaczęły coś do niego pisać. Jako weteran pragnę Was przestrzec, że kundel uważa, iż obstawianie środka w ctfie najlepiej wychodzi mu, gdy stoi schowany w bazie :D Żadne argumenty nie były w stanie go od tego przekonania odwieźć, więc na postęp w sprawie wysokości tej konstrukcji nie ma co liczyć. Trzeba czekać na mava ;D
>
>
> A na bungee i ze spadochronu to pewnie skakał na xboxie.
...

ahahaha, dobre dobre. Tylko tyle razy każdy ci powtarzał, żebyś połykał, a nie wypluwał, a ty dalej robisz po swojemu.

Kundel - dyskusja na temat tego masztu to jedno, ale notorycznie obrażanie innych użytkowników to drugie. Jeśli nie przeprosisz szaq'a za nazywanie go matołem, kreytnem itd. to zacznę usuwać Twoje posty z tego tematu, niezależnie ile mają objętości (pomimo tego, że jest to free), a jak będziesz się stawiał to wylecisz z forum. Mamy tutaj dużą swobodę, ale takie zachowania nie będą tolerowane.

Kundel masz, wedle kolejności:

Liceum Ekonomiczne w Sandomierzu

Informatyka w systemach przemysłowych na Polibudzie Krakowskiej (dzienne)

Psychologia na UJ (wieczorowe)

Administracja i zarządzanie na WSHP w Sandomierzu (zaocznie)

Socjologia na PWZS w Tarnobrzegu

Nadal uważam że masz głupi sposób zwracania się do innych. Trochę tak jakbyś miał kompleksy na punkcie swojego intelektu i do każdego zwracasz się per 'matoł', 'debil' czy 'idiota'... Gwarantuję Ci jedną rzecz - flaszkę Ty będziesz stawiał bo pajęczak NIE ma nawet 10-ciu metrów =) No i kolejna sprawa - mam uprawnienia (chyba już nieważne) młodszego ratownika. Do wody skakałem ze skarpy, która to wedle 'Twojej' miary miała 15-cie metrów. Jeżeli nadal nie rozumiesz ironii to wyjaśnię, skakałem do wody z wysokości 7-8 metrów. Nie, nie mam filmików ani zdjęć - skakałem w czasach kiedy coś takiego jak aparat cyfrowy był wykorzystywany przez NASA ; )
Pochwal się ile skoków ze spadochronem masz na koncie, do którego klubu jesteś zapisany i z jakim spadochronem skaczesz?

Poza tym po ilu skokach dali Ci skoczyć swobodnie na statycznej lince a po ilu kolejnych całkiem swobodnie?

Nie sprawdzam, pytam z ciekawości bo tutaj chcę iśc na kurs i nie wychodzi to wcale drogo.

RauL napisał:
> extrim napisał:
>
>
> > warto isc na takie studia ?
>
>
> ...
>
> najpierw zanim pojdziesz ogarnij wykladowcow... u mnie od telekomunikacji wykladal chlop, byly prezes TPSA co polozyl wszystkie swiatlowody w swietokrzyskim i on mnie mogl uczyc ... takze UW nie zawsze = best pick...
>
>
> pierwszy wyklad:
>
>
> "sluchajcie dzieciaczki moje, pewnie mnie widzieliscie w TV, pewnie w radiu sluchaliscie.. kij z tym.. ja nawet nie mam magistra.. jestem inzynierem tylko.. ale wam przedstawie solidnie wiedze na temat telekomunikacji"
>
>
> przetyp byl rowny.. z przyjemnoscia sie go sluchalo i notowalo...
...
raul@

wszystko pięknie, ale na studia to się idzie nie po wiedzę tylko po papier ukończenia. I wierz mi, że po UW prace znajdziesz na pewno szybciej niż po byle jakiej uczelni prywatnej. Poza tym na UW nie masz "byle jakich" wykładowców tylko sami specjaliści, a zajęcia tam są na znacznie wyższym poziomie niż w innych szkołach.

Co do tego czy warto iść na studia informatyczne to zależy od tego co chcesz w życiu robić. Jeżeli zamierzasz pracować w serwisie komputerowym to studia ci są w ogole nie potrzebne. Ale jeżeli zamierzasz iść na programiste języka np. java czy .net to bez dokumentu prawie na pewno nie znajdziesz dobrze płatnej pracy. I nie chodzi mi tutaj o to czy coś potrafisz bez ukończenia uczelni tylko to co ci zaoferuje twój pracodawca. Poza studiami które są podstawą pracodawca patrzy również na to jakie kursy, szkolenia ukończyłeś i na twój staż pracy w danym języku oraz staż w technologiach związanych z danym jezykiem i stanowiskiem na które kandydujesz. A technologii, framworków, narzędzi itp. jest od chuja pana i ciut ciut, a co chwilę wychodzą nowe.

l1nk napisał:
> A ja inzynierke pisze :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
...
jaki temat?

szaq napisał:
> Kundel masz, wedle kolejności:
>
> Liceum Ekonomiczne w Sandomierzu
>
> Informatyka w systemach przemysłowych na Polibudzie Krakowskiej (dzienne)
>
> Psychologia na UJ (wieczorowe)
>
> Administracja i zarządzanie na WSHP w Sandomierzu (zaocznie)
>
> Socjologia na PWZS w Tarnobrzegu
>
> Nadal uważam że masz głupi sposób zwracania się do innych. Trochę tak jakbyś miał kompleksy na punkcie swojego intelektu i do każdego zwracasz się per 'matoł', 'debil' czy 'idiota'... Gwarantuję Ci jedną rzecz - flaszkę Ty będziesz stawiał bo pajęczak NIE ma nawet 10-ciu metrów =) No i kolejna sprawa - mam uprawnienia (chyba już nieważne) młodszego ratownika. Do wody skakałem ze skarpy, która to wedle 'Twojej' miary miała 15-cie metrów. Jeżeli nadal nie rozumiesz ironii to wyjaśnię, skakałem do wody z wysokości 7-8 metrów. Nie, nie mam filmików ani zdjęć - skakałem w czasach kiedy coś takiego jak aparat cyfrowy był wykorzystywany przez NASA ; )
>
>
> Pochwal się ile skoków ze spadochronem masz na koncie, do którego klubu jesteś zapisany i z jakim spadochronem skaczesz?
>
> Poza tym po ilu skokach dali Ci skoczyć swobodnie na statycznej lince a po ilu kolejnych całkiem swobodnie?
>
> Nie sprawdzam, pytam z ciekawości bo tutaj chcę iśc na kurs i nie wychodzi to wcale drogo.
...
No widzisz, jeśli piszesz prawdę to kończyłeś coś więcej niż gimnazjum. yac kazał mi ciebie przeprosić - nie zamierzam, bo dalej uważam, że po prostu jesteś głupi skoro wygadujesz głupie argumenty co do moich wypowiedzi. Niestety dostanę za to bana - ale trudno. Aha, jeszcze dodam, że nie do wszystkich się tak zwarcam tylko do tych którzy wydają mi się matołami.

Gówno mnie obchodzi z ilu metrów ty skakałeś, a ironię zrozumiałem bez twojego wyjaśniania.

Ja twierdzę, że pajęczak około 15 metrów i tyle, nie podoba się to zapraszam z miarką.

Nie mam zmiaru dyskutowąć z osobą twojego pokoju na temat czegoś o czym nie masz zielonego pojęcia.

Ja zapisany byłem w aeroklubie warszawskim na bemowie.

Są różne kursy spadochronowe, zależnie od aeroklubu są to np:

• tandem

• kurs spadochronowy (opis poniżej)

• kurs wolnego spadania (nie pamiętam dokłądnie nazwy, cena około 4.5 tyś zł, różni się znacznie od kursu w/w)

W tamtych latach spadochron przy naszych skokach to był Mars (nie pamiętam jaki numer). Cena kursu to było coś około 700-900zł + 100zł za badania lekarskie (w tym zdjęcie rentgenowskie kręgosłupa) + 200zł za ubezpieczenie. Kurs trwa około 7dni codziennie i kończy się egzaminem teoretycznym. Skoki odbywają się na lotnisku trawiastym pod Warszawą. W cenie kursu wliczone są 3y skoki, po nich można dokupić sobie kolejne. Cena jednego skoku waha się zależnie od rodzaju samolotu w okolicy 25zł - 100zł. Rekrut nie może wykonać jednego dnia więcej niż 5 skoków. Rodzaje otwarcia spadochronu są różne i w w/w kursie są ich 3y rodzaje (z tego co pamiętam o ile nie 4ry). Zależnie od instruktora drugi sposób możesz wykonywać po odbyciu 5-7 skoków, kolejny po 15-20 (z tego co pamiętam). Wszystko jednak zależy od predyspozycji kandydata oraz od decyzji instruktora. Na czym polegają różnice przy otwieraniu spadochronu... nie chce mi się już pisać :P W skrócie:

1. spadochron otwiera się przy wyskakiwaniu z samolotu (tak jak na filmach żołnierze skaczą, linka podpięta jest do stalowej linki biegnącej wzdłuż kadłuba samolotu)

2. to samo co poprzednio, tylko że nie otwiera się spadochron... a taki mały statecznik (mały spadochronik który...), a następnie otwiera się pełnoprawny spadochron.

3. rekrut samemu wypuszcza spadochron na odpowiedniej wysokości. Te skoki wykonuje się z wyższej wysokości niż 1100-1300 m (z tego co pamiętam to 2500-4000 m, generalnie im wyżej tym bardziej doświadczeni skoczkowie je wykonują)

między 2-3 sposobem jest prawie na pewno jeszcze jeden, ale nie pamiętam dokładnie jak to było, bo skakałem jakieś 4-5 lat temu (a nie chce wprowadzać w błąd).

Wszystkie informacje na pewno znajdują się na stronie www aeroklubu (i na jego forum), ew. można dowiadywać się telefonicznie.

Dodatkowo mógłbym specjalnie dla ciebie zrobić skan legitymacji członkowskiej aeroklubu, ale mi się nie chce... ooo wiem co zrobie... gdzieś miałem na kompie materiały z teorii z tych skoków.. zaraz sprawdzę i może wam udostępnie.
No dobra, teraz poszukam nagrania ze skoków i może je uploaduje na YT zaraz...
Update:

niestety nie posiadam już na dysków w/w materiałów, pewnie nagrałem je na CD/DVD tak na wszelki wypadek, ale nie będę już tego szukał specjalnie dla ciebie. Znalazłem za to pytania na "świadectwo kwalifikacji" (tooo, coś więcej niż zwykły kurs). Dodam jednak, że pytania się zmieniają co jakiś przedział czasu, a sam egzamin nie da się porównać do egzaminu na np. prawojazdy (bo ten to jest zwykłe pierdnięcie).

www.speedyshare.com/files/24780770/pytania_na_Swiadectwo_Kwalifikacji.pdf
Update#2:
Skok na bungee (mój drugi lub trzeci w życiu):

www.youtube.com/watch?v=NQseYLUHWqA

**
**

**
**

**
**

Skok na bungee (skacze mój sąsiad, widok z lotu):

**
**

**
**

**
**

http://www.youtube.com/watch?v=RfYCmAhVZ1M

***Skok na spadochronie (drugi w życiu):* www.youtube.com/watch?v=8_Z5iWqo3bQ(drugi sposób otwierania spadochronu pokazany na filmie jest w czasie 2:48)**

ale wypracowanie, prawie jak shielder :D

shiv napisał:
> ale wypracowanie, prawie jak shielder :D
...

;) to i tak jest wersja maksymalnie skrócona opisu kursu.

Poza tym odśwież sobie stronę, bo zrobiłem update i wstawiłem linki do filmików - tak na dowód, że nie jestem gołosłowny.

troche wkurwia jak ktos pisze posta...potem nastepnego...i nastepnego ... i rozmawia sam ze sobą [a co z przyciskiem "edit"?]

a zwlaszcza jak czytam te wszystkie wypociny o tej godzinie :P

wczoraj poszedlem spac okolo 19-20... i juz nie spie... szybki prysznic i lecimy dalej z koksem...
morning org o/
ps. kundel ale zes zaspamowal :DDD

ps2. Ty wredna pipo! to ja Ci daje klucz kiedys, a Ty mnie wczoraj wypierdalasz z druzyny i sie nawet nie odzywasz, bo kolega przyszedl? he? wpierdol?????
;)

RauL (20-10-2010 04:27)

Jarek! Chcialem Ci tylko napisac, ze ja juz wstalem i zaczolem prace i masz mi od 4 rano liczyc dniowke :DDDDD
ps3. Bubu jak to czytasz to pamiętaj NIE DENERWUJ SIĘ... przegrać z Realem 2:0 to wcale nie tak zle...

(śmiech mrocznego byka) ;D

lol

Cytat z posta - autor: KUNDEL
> Co do oceniania wyskości i odległości to powiem ci, że oprócz kursu spadochronowego posiadam jeszcze kurs ratownika wodnego, a dodatkowo koczyłem szkoły takie jak:
>
>
> * LO profil biol-chem
>
>
> * studium geodezyjne (5-tka na dyplomie :D)
>
>
> * studia informatyczne (informatyka w telekomunikacji)

Extra CV, mam dla Ciebie zajebista robote na lopacie. Dobrze platna, na Starcrafta 2 zarobisz na bank :D

Cytat z posta - autor: KUNDEL
> Btw. basejumping są to totalnie inne skoki niż kurs spadochronowy. Basejumping są to skoki z budowlii lub naturalnych urwisk. Typ totalnie spadochronu jest inny oraz poziom wyszkolenia i doświadczenia skoczka jest znacznie znacznie większy. Do tego osoby które wykonują skoki basejumpingowe moim zdaniem są lekko... 

Wiem, co to basejumping tylko zmylila mnie wysokosc twojego skoku (1300m), ale nie przewidzialem, ze bedziesz wyskakiwal z otwartym spadochronem ;D. Myslalem, ze to z jakiegos balonu czy cos.

spaaaaaaaaaaaaaaaaaaać :(

ja @#$%, blizzard wyłączył battlenet bo @#$% rozgrywają ligę GSL.... wlasnie wplywa petycja do sadu o odszkodowanie, bo akurat mialem dzis mecz za milion dolarow, ktory moglem wygrac....

popre tą petycje jak mi zaplacisz 2000 $

niech lepiej pomysla nad lanem w grze, a nie nad odcinaniem spolecznosci, aby serwerow nie obciazac na korzysc profesjonalnej ligi...
/zbulwersowany

RauL napisał:
> ja @#$%, blizzard wyłączył battlenet bo @#$% rozgrywają ligę GSL.
Wtf? To tak w ogóle można? Nawet Quake Live nie jest aż tak chujowy.

Wcześniej trochę się zagalopowałem z tymi życzeniami.

Życzenia nie są nieszczere, tylko takie trochę wymuszone - teraz zacznie się maraton tych życzeń na NK i FB ; )
Mav - najlepsze życzenia jakie do tej pory dostałem (zakładam ze najlepsze jakie w ogóle dzisiaj dostanę) - pomijając te które złożyła mi Kama w nocy, ale to pozostawię dla siebie... =)

Nareszcie coś naprawdę fajnego i szczerego - także tutaj napiszę tylko duże DZIĘKUJĘ Mateusz, przyjaciele potrafią sprawić że człowiek od rana chodzi uśmiechnięty :)