ORG

Nie do końca :P ale zawsze można coś pomyśleć a w dziale zdjęcia foteczki A8 po kolizji z VW Passatem

Jak się dorobiłeś uczciwie, to się podziel swoim sposobem, a nie cichociemnego zgrywasz ;) To jaka dziedzina jest taka intratna?

Cytat z posta - autor: PawUloN
> Jak się dorobiłeś uczciwie, to się podziel swoim sposobem, a nie cichociemnego zgrywasz ;) To jaka dziedzina jest taka intratna?

Zaczynałem od transportu ponad 6 lat temu z 1 busem potem pojawiały się nowe nowe nowe, miałem wspólnika, który niedawno zmarł, do tego przez ponad 2 lata sprowadzałem luksusowe auta z zagranicy dla indywidualnych klientów, pomogła mi w tym biegła znajomość j. niemieckiego. Zostało mi kilka aut + swoje stwierdziłem, żeby się nie marnować to czas zacząć wypożyczać.

Transport dalej hula chociaż słabiej, auta jeżdżą cały czas generują zyski, a ja powoli zabieram się w nieruchomości, a dokładniej kupienie starej kamienicy, wyremontowanie i sprzedaż, bądź pod wynajem, kolejny plan to myjnia karsher :)

To są plany na najbliższe 3 lata, potem znowu coś nowego się dorzuci tak aby mieć zajęcie i satysfakcje z tego że wszystko działa według ściśle określonych planów :)

Zapomniałem dorzucić, bratu pomagam zrealizować plan parkingu płatnego strzeżonego na 100 pojazdów niedaleko centrum. Jak przyciągnąć klientów? Dać niższą stawkę niż konkurencja czyli 130zł/osobowe za miesiąc, a 150zł/dostawcze, kwoty netto :)

No cóż nie ma lipy, trzeba robić puki się młodym jest, a jak będę miał 40lat to pójdę sobie na wcześniejszą emeryturę i co ważniejsze spokojną emeryturę.

alien z kropką - bezpieczniej bęcdzie w ziemię inwestować - działki, lasy, pola pod zabudowę... Przemyśl.

A z zupełnie innej beczki - postaram się ogrniczyć moje alkohololwe namiętności i opisać historyczne perypetie rodzinne...

Obecnie jestem na etapie renowacji strugnicy po prapradziadku (był on znanym stolarzem w okolicy (wielkopolskie wiatraki to jego dzieło w dużej mierze,a strugnica jest stołem stolarskim, 120 lat), co wiąże się zeprzyswojeniem przeze mnie historii przodków. Zupełnym przypadkiem odkryto w tym samym czasie, że innymój szacowny przodek remontował jedną z kapliczek kalwaryjskich (Zebrzydowska jest najstarsza i największa, nasza jest druga w kraju) i zostawił po sobie pamiątkę:) Dzisiaj trzymałem w ręku osobiście pismo mojego pradziadka z 1921r., które naskrobał na kawałku starej dachówki i schował w murze kapliczki przy okazji jej remontu:) Wrażenia niesamowite.... Wiadomość podpisana imieniem i nazwiskiem, charakter pisma podobny do mojego, a w tym wszystkim świadomość, że to naprawdę mój przodek z tych ziem, patriota, szanowany człowiek z tego okresu i mój przodek...

Do tej pory myśleliśmy, że wiedzieliśmy o nim wszystko - kolejne pomniki dla kościoła, grobowce dla mieszkańców, brama na cmentarzu itd. Napis na bramie cmentarnej zrobił dla hitlerowców w lichego betonu, który zdołał skuć po wojnie bez szkody dla oryginalnego napisu, nasz dom i jego przebudowę.... A tu taka niespodzianka:) Oto mój przodek okazał się również restauratorem barokowej kapliczki kalwaryjskiej w moim rodzinnym mieście.

Urosłem dumą a reastauracja mebla/narzędzie przodka nabrała nowego znaczenia. Pierwotnie było to czeladnicze (1890r.?)narzędzie budowniczego wiatraków a teraz będzie moim stołem do amatorskich "stworzeń" stolarskich jego praprawnuka i jednocześnie pamiątką po pradziadku, który na tej strugnicy robil swoje narzędzia do budowlanki.

Powiem Wam, że jestem dumny z tychwszystkich nazwisk, które dotykały tego kawałka drewna... Autentycznie czuję ducha moich przodków. I czuję wobec nich zobowiązania... I oto kolejne, trzecie nazwisko dotyka tych desek, aby tworzyć coś z niczego.... Desek z 120 letniego wiązu. Niesamowite uczucie:) Po prostu nie do opisania,

Dzisiaj nad morze na tygodniowy popas :DDDDDDDDDDDD Pewnie pogoda będzie do dupy :F

Ja wręcz odwrotnie, właśnie jedziemy na Śląsk =)

@#$% DOOMer nam tu walnął posta prosto z serca, a wy pierdolicie o jakiś wyjazdach. Nieładnie!

PS: Wykurwiam dzisiaj do brennej na 3 dni malować chałupę :D

teraz wiem skad masz xywe

[img]desmond.imageshack.us/Himg850/scaled.php?server=850&filename=big6895.jpg&res=medium[/img]

r3v.DOOMer napisał:
> alien z kropką - bezpieczniej bęcdzie w ziemię inwestować - działki, lasy, pola pod zabudowę... Przemyśl.
>
> A z zupełnie innej beczki - postaram się ogrniczyć moje alkohololwe namiętności i opisać historyczne perypetie rodzinne...
>
>
>
> Obecnie jestem na etapie renowacji strugnicy po prapradziadku (był on znanym stolarzem w okolicy (wielkopolskie wiatraki to jego dzieło w dużej mierze,a strugnica jest stołem stolarskim, 120 lat), co wiąże się zeprzyswojeniem przeze mnie historii przodków. Zupełnym przypadkiem odkryto w tym samym czasie, że innymój szacowny przodek remontował jedną z kapliczek kalwaryjskich (Zebrzydowska jest najstarsza i największa, nasza jest druga w kraju) i zostawił po sobie pamiątkę:) Dzisiaj trzymałem w ręku osobiście pismo mojego pradziadka z 1921r., które naskrobał na kawałku starej dachówki i schował w murze kapliczki przy okazji jej remontu:) Wrażenia niesamowite.... Wiadomość podpisana imieniem i nazwiskiem, charakter pisma podobny do mojego, a w tym wszystkim świadomość, że to naprawdę mój przodek z tych ziem, patriota, szanowany człowiek z tego okresu i mój przodek...
>
> Do tej pory myśleliśmy, że wiedzieliśmy o nim wszystko - kolejne pomniki dla kościoła, grobowce dla mieszkańców, brama na cmentarzu itd. Napis na bramie cmentarnej zrobił dla hitlerowców w lichego betonu, który zdołał skuć po wojnie bez szkody dla oryginalnego napisu, nasz dom i jego przebudowę.... A tu taka niespodzianka:) Oto mój przodek okazał się również restauratorem barokowej kapliczki kalwaryjskiej w moim rodzinnym mieście.
>
> Urosłem dumą a reastauracja mebla/narzędzie przodka nabrała nowego znaczenia. Pierwotnie było to czeladnicze (1890r.?)narzędzie budowniczego wiatraków a teraz będzie moim stołem do amatorskich "stworzeń" stolarskich jego praprawnuka i jednocześnie pamiątką po pradziadku, który na tej strugnicy robil swoje narzędzia do budowlanki.
>
> Powiem Wam, że jestem dumny z tychwszystkich nazwisk, które dotykały tego kawałka drewna... Autentycznie czuję ducha moich przodków. I czuję wobec nich zobowiązania... I oto kolejne, trzecie nazwisko dotyka tych desek, aby tworzyć coś z niczego.... Desek z 120 letniego wiązu. Niesamowite uczucie:) Po prostu nie do opisania,
Zajebisty post, stary!

Nowy dzwonek ;)

gienek napisał:
> Nowy dzwonek ;)
...

wchujwyjebanyripujeiustawiam...

nie ma to jak dobry cioting w minecrafcie.

Mav’ napisał:_
> sab napisał:
>
>
> > gienek napisał:
> >
> > > Ja wolę coś takiego do biegania.
> >
> >
> > ...
> >
> > wyrzucenie wokalu to profanacja i pedalstwo
>
>
> Przez takie pierdolenie sam jesteś pedałem.
1) Moze, ale ma racje

2) Nazywanie kogos pedalem i polecanie w tej samej wypowiedzi limp bizkit to szczyt hipokryzji

_Vh napisał:
> gienek napisał:
>
>
> > Ja wolę coś takiego do biegania.
>
>
> zespol jednego kawalka :D frum 'Teh Departed' z Leonardem, charoszy film swoją drogą.
Tbh, dopiero teraz sie zorientowalem, ze oni mieli track w tym filmie.

szaq napisał:
> Mav - wszystko ładnie pięknie, ale The Departed jest tak dobrym filmem, że ciężko sobie wyobrazić aby coś było 'o niebo lepsze' od niego. Trochę chyba Cię poniosło, choć nie widziałem infernal Affairs ;)
Do dzis nie widzialem oryginalu, ale jestem sklonny twierdzic, ze zjada ten remake.
Wrocilem z wloch, widzialem skrzypce Paganiniego i przywiozlem wam pogode. Cieszcie sie.

4lko napisał:
> Mav’ napisał:_
>
>
> > sab napisał:
> >
> >
> > > gienek napisał:
> > >
> > > > Ja wolę coś takiego do biegania.
> > >
> > >
> > > ...
> > >
> > > wyrzucenie wokalu to profanacja i pedalstwo
> >
> >
> > Przez takie pierdolenie sam jesteś pedałem.
>
>
> 1) Moze, ale ma racje
>
> 2) Nazywanie kogos pedalem i polecanie w tej samej wypowiedzi limp bizkit to szczyt hipokryzji
ad 1. Nie ma.

ad 2. Whine me a river.

LIMP BIZKIT JEST ZAJEBISTE!

Pewnie, że jest ;]

Google wykupiło 63% udziałów w Motoroli za 12,5 mld baksów :D

samolot muszę Cię przeprosić za szydzenie z LOL-a. Z braku laku (HON płatny, DOTa ded) zacząłem pykać w to. Po paru dniach grania cukierkowo/komiksowa grafika nie drażni mnie już tak bardzo i gra się nawet...

RauL napisał:
> Google wykupiło 63% udziałów w Motoroli za 12,5 mld baksów :D
Dokładniej rzecz biorąc Motoroli Mobility przeznaczonej dla klientów prywatnych. Będą skupiać się na części Enterprise.

RauL napisał:
> samolot muszę Cię przeprosić za szydzenie z LOL-a. Z braku laku (HON płatny, DOTa ded) zacząłem pykać w to. Po paru dniach grania cukierkowo/komiksowa grafika nie drażni mnie już tak bardzo i gra się nawet...
dota 2 inkoming, moba = @#$%, nie gaming TT

taaa, ale fajnie się klika -.-

A bo jakos Wam tu nie napisalem, tak wyszlo przez przypadek, ale sie 'pochwale'. W sumie jestesmy prawie jak rodzina: po siedmiu latach zwiazku i dwa miesiace przed slubem byla juz narzeczona rzekla 'jednak nie'. Juz sie nie lamie, nie smuce, na razie jestem zajety i wiem, ze tego kwiatu pol swiatu, szczegol ze trzy czwarte chuja warte! Anyway, z mlodosci trzeba korzystac :>

ehhhhh... baby to chuje :/ ale stalo się coś szczególnego, czy po prostu się przestraszyła?

nie bede sie wdawal w dyskusje, ale chyba dojrzelismy oboje do tego.

:D