i co, mamy wpierdol z dojczami? (wiadomo, że mamy :D) ile? :D
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
a Wy ile macie w tym lolu wl r, kda r?
bfr aka qra napisał:
> i co, mamy wpierdol z dojczami? (wiadomo, że mamy :D) ile? :D
...
mi niestety nie jest dane zobaczyc meczu live :( ale zwarzajac na okolicznosci obstawiam remis.
ja rankedow raczej nie gram, zaczne jak zresteują rankingi. za duzo idiotów na low elo i nie bardzo mi sie chce teraz przedzierać przez to wszystko. normal 550 wins
buahahahhahahaha
hahahahahahahaha
hahahahahahahaha
hahaaaaAAAAAAAaa
a jednak ogladalem mecz :D albo raczej :( spiepszylem sobie przez to wieczor ;/ no ale wiedzialem, ze bedzie remis. a ostatnia bramke i karny dla szwabow pozostawie bez komentarza.
samolot napisał:
> 4lko napisał:
>
>
> > fiszon napisał:
> >
> >
> > > RauL napisał:
> > >
> > >
> > > > fiszon napisał:
> > > >
> > > >
> > > > > co ty tu @#$% wklejasz ? nikt nie czai o co chodzi z tymi dziwnymi screenami :P
> > > >
> > > >
> > > > ...
> > > >
> > > > no przeciez juz wytlumaczyli powyzej... fatal popisuje sie na fejsie srednimi wynikami w srednią grę ;) tzn. moze w "srednio pro grę" ;p
> > >
> > >
> > > ani to smieszne ani ciekawe imho ;P
> >
> >
> > Smieszne to sa te jego buildy ;p.
>
>
> lol, ile Ty masz winow zeby sie wypowiadac? :D
W odroznieniu od ciebie, pizdeczko, nie potrzebuje rzyliarda gier zeby wiedziec jakich buildow uzywac :D.
ps
slaby troll btw ;p
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Ja tam po tym, jak HON stał się znowu darmowy wróciłem do niego. W LOL-a pograłem z 2 tyg. Aż taki zły nie jest, do cukierkowo/komiksowej grafiki jak w w$s idzie się przyzwyczaić. Ale mimo wszystko brak deny (a deny to prawdziwy skill) i szybkość rozgrywki przemawia mi za HON-em. Ale tam kuzwa o dużo trudniej kupić heroesa sobie. Dopiero po jakiś 50 grach styknęło mi na hero za 250 virtualów (są nieco tańsze, ale są też i za 400 i max 650). Także bardzo cięzko o kupowanie nowych, bo przecięz nie bede placil prawdziwymi pieniedzmi.
Jeżeli Dota2 będzie kosztowała powiedzmy MAX 60/80zł to może sobie kupię, bo jak zapierdolą cenę 100+ za grę typu moba to niech mnie pocałują w dupę i zostaję przy HON-ie.
2:2 i trzeba być mistrzem, aby w ostatnich 30sekundach dać sobie strzelić gola :)))
Macie zdrowie grać w takie pierdoły.
Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!
przodownik pracy napisał:
> Macie zdrowie grać w takie pierdoły.
:gauntlet:
mises.org / marksdailyapple.com
gienek napisał:
> przodownik pracy napisał:
>
>
> > Macie zdrowie grać w takie pierdoły.
>
>
> :gauntlet:
:gauntlet:
ps. gienek w repce :D
Mav’ napisał:_
> gienek napisał:
>
>
> > przodownik pracy napisał:
> >
> >
> > > Macie zdrowie grać w takie pierdoły.
> >
> >
> > :gauntlet:
>
>
> :gauntlet:
>
> ps. gienek w repce :D
= fail :D
czytam niusy na najwiekszym poskim serwisie o quake i nawet nie wiedzialem ze powstaje jakas repka
pora chyba zmienic haslo na najwiekszy wymarly polski serwis o quake
hakuna napisał:
> czytam niusy na najwiekszym poskim serwisie o quake i nawet nie wiedzialem ze powstaje jakas repka
>
> pora chyba zmienic haslo na najwiekszy wymarly polski serwis o quake
Quake jest umarły. Nie tylko serwis.
RauL napisał:
> Ja tam po tym, jak HON stał się znowu darmowy wróciłem do niego. W LOL-a pograłem z 2 tyg. Aż taki zły nie jest, do cukierkowo/komiksowej grafiki jak w w$s idzie się przyzwyczaić. Ale mimo wszystko brak deny (a deny to prawdziwy skill) i szybkość rozgrywki przemawia mi za HON-em. Ale tam kuzwa o dużo trudniej kupić heroesa sobie. Dopiero po jakiś 50 grach styknęło mi na hero za 250 virtualów (są nieco tańsze, ale są też i za 400 i max 650). Także bardzo cięzko o kupowanie nowych, bo przecięz nie bede placil prawdziwymi pieniedzmi.
>
>
> Jeżeli Dota2 będzie kosztowała powiedzmy MAX 60/80zł to może sobie kupię, bo jak zapierdolą cenę 100+ za grę typu moba to niech mnie pocałują w dupę i zostaję przy HON-ie.
Mnie wlasnie strona wizualna hon/dota2 odstrasza - szczegolnie design champow jest biedny. Te gry pewnie i sa bardziej skill-based, ale i tak gram sobie casualowo, wiec mi to wsio.
Jesli juz namietnie w cos bede klikal w tym roku to tylko D3 i ewuentualnie BF3.
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Zapytali, więc przekazuję.
Cybersport szuka kogoś do napisania ~~20 newsów o tematyce QL na cybersport.pl we wrześniu. Kaboom sobie wolne zrobił. Wynagrodzenie co prawda przewidziane tylko w przypadku dłuższej współpracy, ale Morgen obiecał jakieś fanty, jeśli kogoś na evencie ESL przy okazji spotka.
Ktoś zainteresowany?
4lko napisał:
> RauL napisał:
>
>
> > Ja tam po tym, jak HON stał się znowu darmowy wróciłem do niego. W LOL-a pograłem z 2 tyg. Aż taki zły nie jest, do cukierkowo/komiksowej grafiki jak w w$s idzie się przyzwyczaić. Ale mimo wszystko brak deny (a deny to prawdziwy skill) i szybkość rozgrywki przemawia mi za HON-em. Ale tam kuzwa o dużo trudniej kupić heroesa sobie. Dopiero po jakiś 50 grach styknęło mi na hero za 250 virtualów (są nieco tańsze, ale są też i za 400 i max 650). Także bardzo cięzko o kupowanie nowych, bo przecięz nie bede placil prawdziwymi pieniedzmi.
> >
> >
> > Jeżeli Dota2 będzie kosztowała powiedzmy MAX 60/80zł to może sobie kupię, bo jak zapierdolą cenę 100+ za grę typu moba to niech mnie pocałują w dupę i zostaję przy HON-ie.
>
>
> Mnie wlasnie strona wizualna hon/dota2 odstrasza - szczegolnie design champow jest biedny. Te gry pewnie i sa bardziej skill-based, ale i tak gram sobie casualowo, wiec mi to wsio.
>
> Jesli juz namietnie w cos bede klikal w tym roku to tylko D3 i ewuentualnie BF3.
...
się wie... rozwarzam takze kupno bf-a 3... ciekawa historia wyniknela, gdy kierownik pewnego działu w firmie, w ktorej pracuje podchodzi do mnie i sie mnie pyta, czy to ja kiedys pisalem na eSports.pl o battlefieldzie :D bo on jest nałogowym graczem podobno i skojarzyl imie i nazwisko :D i okazuje sie, ze gra w to wiecej osob z mojego miasta.. sie zobaczy.. a co do d3 to chyba wszelaki komentarz zbedny.
ps. 4lko a sc2 juz w odstawke poszlo calkiem? mi sie juz chyba jednak znudzilo :( nie gralem od ponad miesiaca chyba..
ps2. a co do designu heroesow to YOUR ARGUMENT IS INVALID :P
HON:
LOL:
RauL napisał:
> ps. 4lko a sc2 juz w odstawke poszlo calkiem? mi sie juz chyba jednak znudzilo :( nie gralem od ponad miesiaca chyba..
>
>
> ps2. a co do designu heroesow to YOUR ARGUMENT IS INVALID :P
>
>
> HON:
>
>
>
>
> LOL:
>
>
1. SC2 jest konkret, ale zeby cos ugrac trzeba jebac dzien i noc, a ja nie mam na to czasu.
Swoja droga, przeciez dota bedac modem do W3, w ogole wygladala cukierkowo do porzygania.
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
a interfejs lola? przeciez jest tragiczny :( osadzone aplety z IE.... nie podoba mi sie tez drzewko umiejetnosci postaci, im wiecej grasz, tym mozesz sobie bardziej tiuningowac i dodawac umiejetnosci. chociaz to sprawa dyskusyjna.
reasumujac lol i hon to podobne gry i sprawa gustu co kto wybierze... bo w honie tez jest pare rzeczy co mnie wqrwia, a w lolu mi sie np. podoba pomysl z respawnem barakow. aaa i nie mow, ze dota byla bardziej cukierkowa od lola ;p bo to nie prawda... ale tak jak mowie, z poczatku w lolu najbardziej mnie grafika odstraszala, ale idzie przywyknac...
ja w to lubie grac typowo casualowo, i gdy trafiam na zgrany team co siedzi na TS-ie to zaczynam sie wqrwiac, bo wiadomo, ze wpierdol.. a tak to 5v5 randomow, skill moze byc nawet bardzo wysoki, ale nadal to randomy i gra sie fajnie, a nie vs ts-owcy bo to juz sie gaming zaczyna a nie 4fun playing... w ogole by mnie nie bawilo ownowanie przeciwnikow gdybym mial druzyne zgranych pierdzieli i gangowal co 30 sek...
Klient w AIR ssie pale poteznie, ale jesli idzie o sama rozgrywke to nie mam na co narzekac tbh. Fakt, ze nie mam porownania do doty czy hona.
Nie no, bracie - ja gram typowo casualowo, ale pre-made + voice chat to mus, bo z pugiem nie ma sensu sie szarpac ;p. Ogolem to imo nie mozna traktowac tych gier inaczej niz wlasnie jako forme kazualowego pykania z kolegami - ze wzgledu na ilosc postaci, po prostu nie idzie tego chujostwa zbalansowac (mimo to turnieje sa, maja sie dobrze i pule nagrod sa absurdalnie duze).
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Chocby $1mln dla zwycięzkiego teamu sposrod 6 zaproszonych w jakiś pre build Dota2 :> ciekawe, czy dostali ta kase, bo to przeciez astronomiczna suma i cos mi się to podejrzane wydaje... w ogole to sobie nie przypominam, aby w jakimkolwiek turnieju w komputer nagroda za 1 miejsce była taka kiedykolwiek w historii. W Korei sumy dochodziły do 200, 300, chyba nawet 400k baksów, ale milion w pre wersję gry typu moba? Toz to nawet na WoW-a tyle nie idzie, a jest na pewno popularniejszy.
dobra, film i spac, bo jutro o 5 trzeba wstac -.- gn8
ps. a co do tego SC2 to masz racje w zasadzie... gra zajebista, ale zbyt duzo czasu trzeba by wlozyc w nia zeby grac na poziomie diament+. Czas, jaki mi się chciało poświęcić od wyjścia gry (nie licząc bety) to jakieś 1400 winów przy pewnie win ratio coś około 50% i platyna. Bez ogladania repow, analizowania itp. Dalej (powyżej platyny) bez tego już się raczej nie da (pomijając oczywiście tryby 2v2, 3v3 i 4v4, gdzie możesz z placementu trafić od razu wysoko jak dostaniesz ogarnięty team).
1400 winów? O @#$%, to już jest sporo, człowieku. Nie wiem skąd Wy macie czas na granie w tyle gier i jeszcze narzekacie, że to mało do chuja :-) Przenerdy. Co do sc mój dobry znajomy ogarnia to na wysokim poziomie, właśnie jebany nerd, ale bardzo ogarnięty koleżka. Jak ktoś się czuje na siłach to mogę umówić jakiego kozaka na wpierdol z nim. On już w to nie gra z rok i byłby dobry zrzut podkręcić mu fazę na potyczkę.