:DD
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
zajebiscie :)
Tuf'a ktos oglada z was ?? zaczal sie wlasnie 14 sezon. Będzie miazga i mam nadzieje, ze na koniec Bisping dostanie wpierdol od Mayhema :D
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy
Nie za bardzo rozumie co ludzie widzą w tym reality show. Walczą tam jakieś młotki, którzy nie są normalnie na tyle dobrze, żeby dostać się do organizacji bez tego programu.
Anyway Belfort jak zwykle kontuzjowany, Wandy vs Cung Lee (długo go nie było), Hendo przechodzi do UFC - walka na wejście Shogun, czekam na Nick vs BJ Penn, no JDS vs Cain.
Spójrz na ten podpis, zauważ jaki jest miły i przyjemny dla oka. Jest tak, ponieważ nie zawiera żadnych poj*nych tekscików, pier*niętych obrazeczków, ani żadnej bezużytecznej dla kogokolwiek informacji.
PS. Dzięki przodownik :)
kaliberr44 napisał:
> Nie za bardzo rozumie co ludzie widzą w tym reality show. Walczą tam jakieś młotki, którzy nie są normalnie na tyle dobrze, żeby dostać się do organizacji bez tego programu.
>
>
> Anyway Belfort jak zwykle kontuzjowany, Wandy vs Cung Lee (długo go nie było), Hendo przechodzi do UFC - walka na wejście Shogun, czekam na Nick vs BJ Penn, no JDS vs Cain.
No. Griffin czy Evans to rzeczywiscie ofermy niesamowite :E
Odrabiam stare sezony atm.
edit:
Dla takich rzeczy m.in. ogladam (mowa o pierwszej walce) :D.
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Z tego co pamiętam to Griffin i Evans to uczestnicy pierwszego sezon - momentu kiedy organizacja UFC przechodziła kryzys pod względem oglądalności. Za tamtych czasów MMA wcale nie było tak popularne za oceanem i było mało lokalnych walk, mniejszych organizacji i miejsc na zebranie talentu godnego kart UFC.
Zobacz choćby zwycięzców późniejszych edycji tak od 7 w górę - gdzie oni teraz są, nie mówiąc o pozostałych fighterach z tych TUFów (są wyjątki jak choćby Ross Pearson, czy jeszcze może kilku).
A co do Griffina to z niego taki ex champion jak z Lesnara - jest bardziej krówką PPV niż jakkolwiek znaczącym fighterem w jego dywizji. Jest za ciężki na LHW i ścina przed walką nie tylko wodę, ale i siłę ciosu. Kogo pokonał ostatnimi czasy, kto byłby godny uwagi. Pierwsze zwycięstwo nad Shogunem to raczej wina Shoguna, który po operacji kolana nie dał obie dość czasu na trening i starczyło mu kondycji na minutę walki, odebranie tytułu Rampegowi to jak tamten już zaczynał być aktorzyną i przestawały go interesować sporty walki.
Zwycięstwa nad takimi jak Tito czy Bonar chyba nie mają znaczenia?
Evans to bardziej przemądrzały ciulik, ale dzięki temu ludzie płacą za to żeby zobaczyć jego ewentualną przegraną, a przez cały okres będąc pod Jacsons Camp jego styl walki polegał na tym, aby leżeć na kimś przez 15 minut i muskać go tylko rękami, aby przypadkiem biedny sędzina nie podniósł walki (choć jego ostatnia walka i przejścia z Tito były zajebiste).
Jeśli jest ktoś z TUFu naprawdę godny uwagi to na pewno Nick Diaz, może Chujszczak, pozatym to tylko naprawdę nudny i głupi reality show.
Spójrz na ten podpis, zauważ jaki jest miły i przyjemny dla oka. Jest tak, ponieważ nie zawiera żadnych poj*nych tekscików, pier*niętych obrazeczków, ani żadnej bezużytecznej dla kogokolwiek informacji.
PS. Dzięki przodownik :)
4lko napisał:
> Dla takich rzeczy m.in. ogladam (mowa o pierwszej walce) :D.
>
> videobb.com/watch_video.php?v=eMO1dDJ8JI2e
...trochę idiotyczne szoł tak szczerze pisząc.
Z drugiej strony pierwsza walka szybka, konkretna i zakończona nokautem =)
Trzeba mieć jaja żeby wejść do tej klatki i się z kimś zmierzyć - bez względu na poziom jaki się reprezentuje...
kaliberr44 napisał:
> Z tego co pamiętam to Griffin i Evans to uczestnicy pierwszego sezon - momentu kiedy organizacja UFC przechodziła kryzys pod względem oglądalności. Za tamtych czasów MMA wcale nie było tak popularne za oceanem i było mało lokalnych walk, mniejszych organizacji i miejsc na zebranie talentu godnego kart UFC.
>
> Zobacz choćby zwycięzców późniejszych edycji tak od 7 w górę - gdzie oni teraz są, nie mówiąc o pozostałych fighterach z tych TUFów (są wyjątki jak choćby Ross Pearson, czy jeszcze może kilku).
>
>
> A co do Griffina to z niego taki ex champion jak z Lesnara - jest bardziej krówką PPV niż jakkolwiek znaczącym fighterem w jego dywizji. Jest za ciężki na LHW i ścina przed walką nie tylko wodę, ale i siłę ciosu. Kogo pokonał ostatnimi czasy, kto byłby godny uwagi. Pierwsze zwycięstwo nad Shogunem to raczej wina Shoguna, który po operacji kolana nie dał obie dość czasu na trening i starczyło mu kondycji na minutę walki, odebranie tytułu Rampegowi to jak tamten już zaczynał być aktorzyną i przestawały go interesować sporty walki.
>
> Zwycięstwa nad takimi jak Tito czy Bonar chyba nie mają znaczenia?
>
>
> Evans to bardziej przemądrzały ciulik, ale dzięki temu ludzie płacą za to żeby zobaczyć jego ewentualną przegraną, a przez cały okres będąc pod Jacsons Camp jego styl walki polegał na tym, aby leżeć na kimś przez 15 minut i muskać go tylko rękami, aby przypadkiem biedny sędzina nie podniósł walki (choć jego ostatnia walka i przejścia z Tito były zajebiste).
>
>
> Jeśli jest ktoś z TUFu naprawdę godny uwagi to na pewno Nick Diaz, może Chujszczak, pozatym to tylko naprawdę nudny i głupi reality show.
Sluchaj, ja nie mowie ze stamtad wychodza sami top contenders. Nie mowie tez, ze ogladajac to chce poszerzyc swoje horyzonty umyslowe. Natomiast fajnie obejrzec jak GSP macha pierwszy raz w zyciu kijem baseballowym, tudziez uciera nosa wlasnie Chujszczekowi (wyrezyserowane czy nie) ;p. Ogladam glownie dla trenerow, a nie dla zawodnikow tbh. Przymiotem tego show i sportu w ogole jest jedno - to nie jest rozrywka, ktora stymuluje intelektualnie i tyle.
Nie spodziewaj sie, ze znajda tam drugiego Emelianenko co sezon. Co do Griffina - w tej wadze masz Silve i tylko Silve, wiec ciezko z tej perspektywy mowic o "kims znaczacym" skoro on deklasuje kazdego. Kogo pokonal ? Np. Franklin.
Z Lesnarem tez bylbym ostrozny. Owszem - kontrowersyjny i glosny, ale to co zrobil z Mirem na glebie bylo imponujace. Owszem, Cain przez niego przejechal, ale jego chyba przyslal skynet.
szaq napisał:
> 4lko napisał:
>
> > Dla takich rzeczy m.in. ogladam (mowa o pierwszej walce) :D.
> >
> > videobb.com/watch_video.php?v=eMO1dDJ8JI2e
>
>
> ...trochę idiotyczne szoł tak szczerze pisząc.
>
> Z drugiej strony pierwsza walka szybka, konkretna i zakończona nokautem =)
>
> Trzeba mieć jaja żeby wejść do tej klatki i się z kimś zmierzyć - bez względu na poziom jaki się reprezentuje...
Nastepny :D. Ludzie... goscie po prostu leja sie po mordach i tyle. Jak chcecie chlonac wiedze to macie tutaj i przestancie dupe zawracac :D
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Cytat z posta - autor: 4lko
> Co do Griffina - w tej wadze masz Silve i tylko Silve, wiec ciezko z tej perspektywy mowic o "kims znaczacym" skoro on deklasuje kazdego.
Nie ta waga, men ;)
4lko napisał:
> szaq napisał:
>
>
> > ...trochę idiotyczne szoł tak szczerze pisząc.
> >
> > Z drugiej strony pierwsza walka szybka, konkretna i zakończona nokautem =)
> >
> > Trzeba mieć jaja żeby wejść do tej klatki i się z kimś zmierzyć - bez względu na poziom jaki się reprezentuje...
>
>
> Nastepny :D. Ludzie... goscie po prostu leja sie po mordach i tyle. Jak chcecie chlonac wiedze to macie tutaj i przestancie dupe zawracac :D
... 4lko, rozumiem że nie miałbyś problemu wejść do klatki powiedzmy z gienkiem i się lać po mordach ; ) ?
Szoł jest idiotyczne jak te wszystkie bzdury z emtiwi, samo wejście do klatki i pojedynek z drugim podobnym Tobie wymaga już nieco jaj - zats it =)
Griffin to LHW, Silva to MW - Silva pokonał Griffina bo dla zabawy i testu walczył 2 walki w życiu w LHW.
Griffin pokonał Franklina, który jest już o krok od emerytury + walczył w kategorii, której ledwo osiągnął limit (ważył chyba 202).
Jeśli chodzi o walory rozrywkowe to dla mnie ten show nie ma żadnych + konkretnie nudzi. Jeśli chcę się pooglądać jakaś zażyłość pomiędzy trenerami to lepiej już obejrzeć konferencje prasowe i ewentualne talk show gdzie obaj zawodnicy są zapraszani www.youtube.com/watch?v=UIDJlPP1eX4&feature=player_embedded
Spójrz na ten podpis, zauważ jaki jest miły i przyjemny dla oka. Jest tak, ponieważ nie zawiera żadnych poj*nych tekscików, pier*niętych obrazeczków, ani żadnej bezużytecznej dla kogokolwiek informacji.
PS. Dzięki przodownik :)
Alchemik napisał:
> 4lko napisał:
>
> > Co do Griffina - w tej wadze masz Silve i tylko Silve, wiec ciezko z tej perspektywy mowic o "kims znaczacym" skoro on deklasuje kazdego.
>
>
>
>
> Nie ta waga, men ;)
Ok, lel - ja myslalem ze to on zlazl wtedy z wagi ;d. Dobra, jestem debilem :D.
szaq napisał:
> 4lko napisał:
>
> > szaq napisał:
> >
> >
> > > ...trochę idiotyczne szoł tak szczerze pisząc.
> > >
> > > Z drugiej strony pierwsza walka szybka, konkretna i zakończona nokautem =)
> > >
> > > Trzeba mieć jaja żeby wejść do tej klatki i się z kimś zmierzyć - bez względu na poziom jaki się reprezentuje...
> >
> >
> > Nastepny :D. Ludzie... goscie po prostu leja sie po mordach i tyle. Jak chcecie chlonac wiedze to macie tutaj i przestancie dupe zawracac :D
>
>
> ... 4lko, rozumiem że nie miałbyś problemu wejść do klatki powiedzmy z gienkiem i się lać po mordach ; ) ?
>
> Szoł jest idiotyczne jak te wszystkie bzdury z emtiwi, samo wejście do klatki i pojedynek z drugim podobnym Tobie wymaga już nieco jaj - zats it =)
Ja nie o tym.
No pewnie, ze glupie. Przeciez ja sie z tym w zupelnosci zgadzam.
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
nie załapałem Alko - to wszystko jasne ;)
Mnie ten temat nie wciąga jak innych powyżej, lubię jedynie popatrzeć na samą walkę - nei muszę wiedzieć jakim kombosem jeden drugiego pokonał.
EDIT:
Może czas pomyśleć o kolejnym zlocie?
Kraków wydaje się dobrą miejscówką jakby było komu zająć się organizacją na miejscu.
Oczywiście wpisowa kasa jak już będzie coś na rzeczy - co by ludzie nie robili z gęby dupy =)
kaliberr44 napisał:
> Griffin to LHW, Silva to MW - Silva pokonał Griffina bo dla zabawy i testu walczył 2 walki w życiu w LHW.
>
> Griffin pokonał Franklina, który jest już o krok od emerytury + walczył w kategorii, której ledwo osiągnął limit (ważył chyba 202).
>
>
> Jeśli chodzi o walory rozrywkowe to dla mnie ten show nie ma żadnych + konkretnie nudzi. Jeśli chcę się pooglądać jakaś zażyłość pomiędzy trenerami to lepiej już obejrzeć konferencje prasowe i ewentualne talk show gdzie obaj zawodnicy są zapraszani www.youtube.com/watch?v=UIDJlPP1eX4&feature=player_embedded
Dobra, popierdolily mi sie kompletnie kategorie wagowe - masz racje.
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Wy tu pierdolicie o crapie, a ja jutro o 10 mam rozmowę o pracę. :(
Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!
przodownik pracy napisał:
> Wy tu pierdolicie o crapie, a ja jutro o 10 mam rozmowę o pracę. :(
no to chyba dobrze nie ? :) GL
kaliberr44 napisał:
> Jeśli chodzi o walory rozrywkowe to dla mnie ten show nie ma żadnych + konkretnie nudzi. Jeśli chcę się pooglądać jakaś zażyłość pomiędzy trenerami to lepiej już obejrzeć konferencje prasowe i ewentualne talk show gdzie obaj zawodnicy są zapraszani www.youtube.com/watch?v=UIDJlPP1eX4&feature=player_embedded
No ale tutaj dajesz absolutny top w postaci rampage'a jesli idzie o rozrywke poza samymi walkami ;p.
przodownik pracy napisał:
> Wy tu pierdolicie o crapie, a ja jutro o 10 mam rozmowę o pracę. :(
Ez ;). GL
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
ja nikomu nie kaze lubic tego programu dla mnie to akurat przednia rozrywka [nie widzialem tylko jednego sezonu]
a co do dobrych fighterów których wypromował tuf to troche ich było imho:)
Diego sanchez, Kos, Chris Leben, kenny florian, Griffin , Bonnar, Joe Stevenson, Rashad Evans, Nate Quarry, Melvin Guillard, Bisping, Ed Herman, Kendall Grove, Matt Hamill, Serra, Lytle [chociaz oni zostali jakby reaktywowani przez TUF'a], Nate Diaz, Cole Miller, Sadollah, Soszynski, Bader, Schaub, Jon Madsen, Nelson, Court Mcgee, Michael Johnson
fakt ze tendencja jest spadkowa, ale naprawde duzo zawodnikow z tego show walczy dla ufc [które niby gromadzi najlepszych na swiecie]
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy
przodownik pracy napisał:
> Wy tu pierdolicie o crapie, a ja jutro o 10 mam rozmowę o pracę. :(
Dla przodownika pracy nie powinno to być problemem. Wszak jesteś przodownikiem pracy;)
Cud nad Wisłą pierwszy raz od miesiąca wstałem przed 8:00, coś jest nie tak ze mną :P
szaq napisał:
> EDIT:
>
> Może czas pomyśleć o kolejnym zlocie?
>
> Kraków wydaje się dobrą miejscówką jakby było komu zająć się organizacją na miejscu.
>
> Oczywiście wpisowa kasa jak już będzie coś na rzeczy - co by ludzie nie robili z gęby dupy =)
Bardzo chętnie przyjadę do Krk.
przodownik pracy napisał:
> Wy tu pierdolicie o crapie, a ja jutro o 10 mam rozmowę o pracę. :(
Jest 10, więc GL Ci już życzyć nie mogę, ale napisz jak poszło =)
Kewl - bede.
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Mav’ napisał:_
> Najważniejsze, że się powiodło. Gratz!
Dzieki, ale jednak czuje sie chujowo jak zbity pies bo niezle mnie dojechali. Nie tak sobie to wyobrazalem :<</p>
Mav, 4lko, doomer: dziękuję za wsparcie moralne. :P
Xsi: gratulacje; opowiadaj.
Mi poszło chyba zupełnie przyzwoicie. Odpowiedziałem na wszystkie pytania, w tym na jedno niepełnie (co powiedział i "dopowiedział" resztę). a w innym mogłem bardziej poszaleć. Najbardziej spierdoliłem swoim zachowaniem, bo bujalem się na krześle (tak mam jak myślę) i używałem "nieoficjalnych" zwrotów. Zamiast powiedzieć "istnieje takie pojęcie jak" mówiłem "jest taki wynalazek jak". Zamiast "proces potomny modyfikuje zawartość strony" było "dzieciak mazia po stronie". :E Ale są szanse, ze rekrutującemu to nie przeszkadzało, a może nawet się podobało. :P (Bo, like, sugeruje że nie przeczytalem o tym godzinę przed spotkaniem.)
Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!