Rezerwuje ten post na opis, ktory zrobie jak wroce do domu, bo mam jeszcze pare rzeczy do zalatwienia ;)
edit: Obrona dość trudna ze względu na to, że osoby w komisji miały za zadanie jak najbardziej dać popalić zawodnikom. Niby to tylko formalnosc, ale jednak stado baranów nie moglo sobie odpuscic troszeczke rozrywki. Pytania wylosowalem dosyć trudne, jednak kojarzylem fakty z opracowania, ktore krąży od dluzszego czasu. Niestety wg szanownej komisji odpowiedzi formulowane na podstawie tego opracowania nie byly poprawne. Dowiedzialem sie miedzy innymi ze pakiet nie przechowuje definicji klas, a komponent nie jest fizyczną częścią systemu, ktora moze zostac wymieniona w dowolnej chwili :E. No coz, jesli komisja tak twierdzi, to znaczy ze internet sie myli. Programu ktory skonstruowalem niestety nie dane mi bylo pokazac, bo projektor postanowil odmowic posluszenstwa w momencie jak odpalilem czesc graficzna. Efekt jest taki, ze kompletnie nie jestem zadowolony z przebiegu, a wlasciwie nawet troche zdolowany. Niby papier jest, z oceną 4.0, ale brakuje satysfakcji ze skutecznie przeprowadzonej obrony. W dalszym ciągu mógłbym kłócić się z komisją o słuszność niektórych moich odpowiedzi, ale olać to. Wiem ze mieli za zadanie przepuscic wszystkich, ale nie zrobic to w taki sposób, aby przytępić euforie. Dziwne jest tez to, ze na 33 mozliwe pytania, przewijaly się ciągle 2 najtrudniejsze. 6 z 9 osob dostala je od strzala, niby losując. Czuję tutaj jakiś szwindel ;)