ORG

Cytat z posta - autor: [zurek](?id=users&details=7305)
>
> Możliwości nowego flasha:
> CLICK!
>
Nie wiem co to jest, ale już 3 minuty czekam, żeby mi się otworzyło i mi pisze, że jest dopiero 4% :o
edit: jednak wystarczyło poczekać jeszcze 2 minutki

edit2: OMFG, to jest flash?! OH FUCK!

bumptop

Wlasnie wrocilem z mazur, steskniliscie sie za mna? :>

Cytat z posta - autor: [eng](%E2%80%99?id=users&details=861%E2%80%99)
> bumptop
>

moze i fajnie wyglada ale ja bym sie pogubil bo zadnych nazw ani opisow plików nie ma i w tym wzgledzie jest mniej poreczne niz tradycyjny pulpit

Cytat z posta - autor: [Pawuj](%E2%80%99?id=users&details=7643%E2%80%99)
>
> Wlasnie wrocilem z mazur, steskniliscie sie za mna? :>
>

ja tak!

El-Mo napisał:

>
> Cytat z posta - autor: [eng](%E2%80%99?id=users&details=861%E2%80%99)
> > bumptop
> >
>
>
>
>
> moze i fajnie wyglada ale ja bym sie pogubil bo zadnych nazw ani opisow plików nie ma i w tym wzgledzie jest mniej poreczne niz tradycyjny pulpit
>
I agree !

Cytat z posta - autor: [?sane? aka succub](%E2%80%99?id=users&details=8967%E2%80%99)
>
> hmmm robiłam dzisiaj defragmentację partycji, na której trzymam q3 i dowiedziałam się szalenie ciekawej rzeczy, mianowicie:ja widać trzeba zmienić powiedzenie z "Diabeł tkwi w szczegółach" na "Szatan tkwi w folderach" [](//htmlarea/images/smiles/2.gif)

dziś otwieram ogame-a i

zwykły zbieg okoliczności czy coś więcej? =]

pepz napisał:

>
> Cytat z posta - autor: [Pawuj](%E2%80%99?id=users&details=7643%E2%80%99)
> >
> > Wlasnie wrocilem z mazur, steskniliscie sie za mna? :>
> >
>
>
>
>
> ja tak!
>
:***

El-Mo napisał:

>
> Cytat z posta - autor: [?sane? aka succub](%E2%80%99?id=users&details=8967%E2%80%99)
> >
> > hmmm robiłam dzisiaj defragmentację partycji, na której trzymam q3 i dowiedziałam się szalenie ciekawej rzeczy, mianowicie:ja widać trzeba zmienić powiedzenie z "Diabeł tkwi w szczegółach" na "Szatan tkwi w folderach" [](//htmlarea/images/smiles/2.gif)
>
>
>
> dziś otwieram ogame-a i
>
>
>
>
> zwykły zbieg okoliczności czy coś więcej? =]
>

jak jeszcze w to grałem udało mi się dojść do 66666 ;>

na szczescie juz w to nie gram i nie trace czasu.

 Jem pierogi.

haha to nie zbieg okoliczności [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)
złoooooooooo _m/

To pewnie ma coś wspólnego z tym forum! Jesteście szatanami! aaaaaaaaaaa... no comments, lepiej spierdalam :)

www.youtube.com/watch?v=qlvzbVT9ld8 - part 1

www.youtube.com/watch?v=0PsWiS8mxT0 - part2

www.youtube.com/watch?v=H_bOik_4Plk - part3

www.youtube.com/watch?v=DQtYeWCEOII - part4

www.youtube.com/watch?v=6CRPDWLE_PY - part5
(raczej dla fanów cięższych gitar, imho lepiej się wczują w klimat tego tworu) przedstawiam serial o pewnej grupie metalowej, pośmiać się można okrutnie - np. w pierwszej części poznajemy death’owa piosenke-dżingiel o filiżance kawki, a dalej jest jeszcze lepiej.

Eng poprostu chcial bym cos miec, czym moge sie zajac po robocie a jeszcze przed lulu. Do pomyslow doszlo mi jeszcze W800i i jakis laptop urzywany. Pozdro 4 all.

hm a ile Ci tam idzie na zarcie i mieszkanie per week w tym Londynie ?

hm z tego co mi kumpel relacjonuje to pewnie w przedziale 100-130 funtow ;b kumpel placi 80 funciakow na tydzien za mieszkanie plus jakies 30-50 na zarcie , nie licze hm uzywek =o

kliknij tutaj

Chyba tutaj szybciej mi ktoś pomoże :)

Antonio: w malczaku zapne pasy i jestem prawie bezpieczny

Antonio: i poloze sobie poduszke na kierownice

Machet: wiesz jak tir zrobi z malczaka .rar to ci niewiele pomoze poduszka na kierownicy
:D

eng napisał:

>
> hm a ile Ci tam idzie na zarcie i mieszkanie per week w tym Londynie ?
>
Mieszkanie znalazlem jak juz pisalem w okazyjnej cenie, bo 50£/week (jedynka) +  26£/week  trawelcard  na  metro, a na zarcie jakies  10-20£/week. Kupuje 0,4 kg szynki w plasterkach + chleb i sok jablkowy 2L. Za 3,5£ wsio, co starcza mi na 2 dni, bo jem troche w robocie, w koncu robie w restauracji ;) 

hahaha? [](//htmlarea/images/smiles/8.gif) [](//htmlarea/images/smiles/6.gif)

naprawde nie smieszne :DDD

LOL ;D

Nie no takie sytuacje z których ktoś się śmieje a wcale nie są śmieszne są najlepsze.
Nigdy nie zapomnę jak z kumpelą na wagarach u mnie cały ranek nam... burczały brzuchy. Po jakiejś godzinie już coś musieliśmy zjeść, bo ze śmiechu nas raczej zaczęły bardzo boleć :/

Cytat z posta - autor: [Mav_`](?id=users&details=3846)
>
> Nigdy nie zapomnę jak z kumpelą na wagarach u mnie cały ranek nam... burczały brzuchy. Po jakiejś godzinie już coś musieliśmy zjeść, bo ze śmiechu nas raczej zaczęły bardzo boleć :/
>
szampanska zabawa ;)

No właśnie jak prawie 20 letni, poważni ludzie mogą się śmiać z takich pieprzonych głupot? :b

Mav` napisał:_

>
> Nie no takie sytuacje z których ktoś się śmieje a wcale nie są śmieszne są najlepsze.
>
>
> Nigdy nie zapomnę jak z kumpelą na wagarach u mnie cały ranek nam... burczały brzuchy. Po jakiejś godzinie już coś musieliśmy zjeść, bo ze śmiechu nas raczej zaczęły bardzo boleć :/
>
lol :D miałem to samo z kumplem, też na wagarach tylko na działce, z godzine słuchaliśmy swoich brzuchów i sobie rozmawiały, beka =D