ORG

Cytat z posta - autor: furi
> >
> > Nie wstyd CI furi ? Foliowe woreczki ? Nie wiesz ze teraz papierowe, zdrowe masz nosic ?:D
> >
>
>
>
>
>
>
>
> Jak kupie papierowy worek to powstrzymam globalne ocieplenie? :0
>

Globalne ocieplenie to bzudra, ale zasmiecanie tymi zjebanymi workami to patologia :D. Mogli by chociaz kolorowe robic to jak wiatr wieje to by ladnie wyladaly.

>
> Globalne ocieplenie to bzudra
>

Brak słów...

[lucas] napisał:

> >
> > Globalne ocieplenie to bzudra
> >
> Brak słów...
>
dokładnie ;x

Taka bzdura, ze w srodkowej Polsce mamy trąby powietrzne i rozne zjawiska atmosferyczne, o ktorych kiedys nie bylo mowy na tym terenie, wiec nie @#$% glupot.

Cytat z posta - autor: mj23_one_and_only
>
> Taka bzdura, ze w srodkowej Polsce mamy trąby powietrzne i rozne zjawiska atmosferyczne, o ktorych kiedys nie bylo mowy na tym terenie, wiec nie @#$% glupot.
>

i tak za 4 lata bedzie koniec swiata.

Moze zle to ujelem :D Globalne ocieplenie to fakt, ale dzialalnosc czlowieka malo sie do tego przyczynia, znaczy ciut napewno. Ale np. wulkany dostarczaja do atmosfery duzo wiecej co2 niz czlowiek. W histori Ziemi nie raz bylo cieplej niz teraz a przymysl nie byl rozwiniety na taka skale. Moze sie myle.

Ps. www.nczas.com/wp-content/uploads/2007/11/n762.jpg :D

Jeśli chodzi o trąby powietrzne, huragany, powodzie i inne tego typu zagrywki przyrody, to one były zawsze. Ale o ile jeszcze 20 lat temu cyklon na jakiejś wysepce na Pacyfiku przechodził bez echa, tak teraz byle reportarzyna moze tam dolecieć w 24h i za pomocą zwykłego telefonu satelitarnego zrobić relację na żywo. Dlatego nam się wydaje, że jest tego więcej i częściej, bo mamy łatwiejszy dostęp do tych miejsc i zdarzeń.
Prawdą jest jednak, że działania człowieka ułatwiają przyrodzie dać nam od czasu prztyczka w nos, ale nie jest to raczej wina efektu cieplarnianego. Wzmożona eksploatacja rzek, sztuczna ich regulacja, zabudowywanie terenów zalewowych przy jednoczesnym zaniedbywaniu wałów prowadzi do powodzi. Jednak te powodzie wcześniej też były. Na tych samych terenach. Wcześniej niezamieszkałych... Zalanie opolszczyzny kilka lat temu (10?) było katastrofą spowodowaną w głównej mierze przez działania i zaniedbywania człowieka.
Efekt cieplarniany jest zauważalny i nie jest tak, że powodują go wulkany. Owszem, produkują one ogromne masy różnych gazów, ale do tej pory natura sobie z tym radziła. Człowiek w zanieczyszczaniu środowiska nie ma sobie równych na tej planecie. Tyle, że nie efektem cieplarnianym bym się przejmował, ale naszymi domowymi kubełkami na śmieci. Odpadki organiczne nie są problemem. Metal skutecznie jest utylizowany przez meneli. Ale papier, plastik, chemia spuszczana do ścieków w zlewach, pralkach i wannach? Wracając do tych torebek plastikowych. To nie one są problemem, ale nasza skłonność do wrzucania wszystkiego do jednego kubła. Myślicie że te szare, papierowe torby (ekologiczne, bo powstałe z makulatury... hehe) zgniją w śmietniku? Nie sądzę...
P.S. Chyba mi się nudzi, skoro piszę takie epopeje:/

bonehunter - mylisz się
O ile na przestrzeni epok rzeczywiście było raz cieplej raz zimniej, to obecnie temperatury osiągają rekordy jakich nigdy nie notowano w historii ziemi. A stężenie CO2 w atmosferze to już najlepszy tego dowód, bo jego stężenie jest większe o jakieś kilkadziesiąt-kilkaset razy w porównaniu do tego, co było wiek temu. I prawdopodobnie będzie się powiększać. A nie muszę chyba wspominać, że to stężenie wcześniej utrzymywało się zawsze na mniej-więcej stałym poziomie?
Weź sobie zobacz an inconvenient truth, bo nie chce mi się pisać na ten temat :P

Hehe Mav. to ty zobacz www.garagetv.be/video-galerij/blancostemrecht/The_Great_Global_Warming_Swindle_Documentary_Film.aspx. Sa 2 teorie tego samego tematu. Temperatury wcale nie bija rekordow na Ziemi bylo cipelej. Moze rekordy o ktorych piszesz to rekordy temperatur od kiedy czlowiek jest spisuje.
Ps. Prosze tylko nie Al Gore :DDDDDDD
Ps. r3v.DOOMer racja ze trzeba by sie zajac kubelkami smieci :D Dlatego temat zaczol sie od woreczkow foliowych :D

bonehunter napisał:

>
> Ps. Prosze tylko nie Al Gore :DDDDDDD
>
>
no jeśli tak się wypowiadasz o nobliście, to ja nie widzę dalszego sensu rozmowy

Walesa tez nobla dostal a teraz dla niektorych jest "bolkiem" :D Ja obejrzalem oba filmy i bardziej ten 2 mnie przekonuje. Poza tym jesli wladze amerykanskie zaczyna interesowac tak bardzo globalne ocieplenie to pewnie jakis dobry interes w tym zweszyli.

dobrze, że napisałeś, że tylko dla niektórych
Cytat z posta - autor: bonehunter
>
> Poza tym jesli wladze amerykanskie zaczyna interesowac tak bardzo globalne ocieplenie to pewnie jakis dobry interes w tym zweszyli.
>
kraj, który nawet nie ratyfikował protokołu z Kioto
no tak, to na pewno jest powód

A po co ma ratyfikowac skoro wiedza ze to bzdura ?:D Dobra koniec tematu, ani ja ani Ty zdania nie zminimy wiec koncze to rozmowe heh. A jak bys mial chwile to zobacz film ktory linkowalem. Bo ja twoj widzialem :D Pozdro.

Nie ratyfikowali dlatego, że są jednym z największych trucicieli. Wprowadzenie ograniczeń, które nakłada traktat, kosztowałyby ich miliardy. A oni te dolarki wolą wydawać na zbrojenia, szerzenie demokracji (dobrowolnie lub siłowo) i odchudzanie swojego społeczeństwa.

bonehunter conajwyzej to ty zaslugujesz na miano najwiekszego "bolka" tego forum :-d
Z efektem cieplarnianym sie zblazniles juz po calosci.

^M^ nie wiem czy u mnie sie dodatkowo doplaca za odpowiednie pojemniki. W kazdym razie jeszcze jak mieszkalem z rodzicami to na osiedlu w pewnym okresie postawili kosze na szklo vs plastik + nie_plastik_nie_szklo i niestety leniwi ludzie dalej wrzucali misz_masz.

W kazdym razie jest to smutne. Tak samo jak wkurwia mnie to jak sie wyrzuca puste butelki w pelnej postaci albo niezgniecione puszki, szczegolnie do malego kosza. To mnie najbardziej denerwuje:)

A co do trąb to w latach 30 bodaj przeszla nad PL trąbka o wiele wiekszej sile. Teraz w sumie takie cos mnie nie dziwi. Klimat sie zmienia, glownie przez czlowieka. Nie zdziwie sie znowu jak na Wigilie i Sylwestra nie bedzie sniegu, tak sami nie bedzie mnie juz dziwil marcowy snieg...

Heh, nie macie o czym gadać. I tak nic nie zdziałacie - ale pokłócić się warto nie? pierdolcie dalej moze ktos sie zlituje nad problemami tego swiata
a tera małe procenty i wnioski :asd
98 % genów od małp, a przemoc,alkoholizm,skłonność do zabijana, kłamstwo, i inne super cechy ludzkie mieszczą sie w tych 2 procentach..
czy zwierzeta klamia? nie
czy zwierzeta zdradzaja? tez nie
czy zwierzeta atakuja bez powodu? bardzo rzadko
czy uprawiaja polityke? nie
Ludzie sa ślepym odłamem ewolucji, raczej choroba tego swiata niz rozwiazaniem

To ja juz wole o foliowych woreczkach, inverse.

Oj mylisz się bardzo jeśli myślisz, że podane przez Ciebie cechy "wyłącznie ludzkie" występują tylko u nas.

Przemoc w świecie zwierząt nie jest niczym niezwykłym - chociażby walka o władzę. Krwawsza niż w naszym świecie. Bardziej otwarta i bez podstępów, ale jednak brutalna. Jeśli mówimy o przemocy patologicznej w rodzinach - wiele zwierząt porzuca swoje ranne małe czy towarzyszy. Nawet potrafią je bezczelnie odrzucić ze swojego grona.
Małpy też kłamią - był kiedyś odpowiedni eksperyment. Jednej małpie rzucono w któreś miejsce klatki banany, a gdy upadły na ziemię wpuszczano inne małpy. Nie wiedziały co się dzieje, więc patrzyły na pierwszą małpę, która właśnie biegła po papu. Po kilku dniach nauczyły się, że tam gdzie biegnie małpa, tam jest pożywienie. Wkrótce się wycwaniła i biegła w inne miejsce niż są banany, udawała że szuka, a gdy przyleciała cała reszta i tez zaczynała węszyć to poszła w miejsce gdzie naprawdę były schowane -.-
Czy zdradzają? Już podałem przykład, ale dodam jeszcze że wszystkie mają wielu partnerów seksualnych, co zresztą ewolucyjnie rzecz biorąc powinno być normą także u ludzi ^^
A czy ludzie atakują bez powodu? Nigdy się nie spotkałem - zawsze jest jakiś powód. Czy to chęć łatwego zarobku, czy chęć zemsty - to wszystko są powodami równymi do tych, że zwierze jest głodne czy czuje się zagrożone.
Politykę uprawiają - chociaż nie w naszym wydaniu. Nie pamiętam o przypadkach demokracji wśród zwierząt, ale odgrywanie najsilniejszego osobnika w stadzie i walki o przywództwo w grupie są pewnym specyficznym rodzajem polityki.

Idąc Twoim tokiem myślenia to wszystko powinno się unicestwić, bo nie jest Ziemii do niczego potrzebne :E

>
>
> Przemoc w świecie zwierząt nie jest niczym niezwykłym - chociażby walka o władzę. Krwawsza niż w naszym świecie

Prawo to reguluje, zobacz jaka jest przestepczosc w rejonach w ktorych prawo dziala kiepsko/nie ma prawa. Ludzie staja sie zwierzetami. Myslisz ze w czasie kryzysu wszystko bedzie tak jak teraz? wiesz ilu ludzi ma chec pozbawic kogos zycia lecz obawiaja sie ze prawo ich zlapie?

>
>
> A czy ludzie atakują bez powodu?

A Hitler? czym sie roznił od zwierzeta?

ps. kolejna ciekawostka o swiecie zenskich kobiet/zwierzat :d
"Suki dają dupy co jakiś czas, kobieta daje dupy cały rok"

wiele osob pewnie juz wie ze cytuje pewne spostrzezenia z cyklu glupiego filmu na youtubie :D

dobrze ze zmienilem temat, lecz i ten proponuje zamknac, choc jest napewno ciekawszy niz wasze woreczki foliowe

Kiedyś oglądałem dokumet o szympansach bonobo. Można było tam zobaczyć, że małpy potrafią kłamać, mają poczucie humoru i wiele wskazywało na to, że są świadome własnego istnienia.
Delfiny zabijają dla przyjemności inne gatunki i własne potomstwo oraz uczestniczą w zbiorowych gwałtach :x
Samice niektórych małp, przebywające w teoretycznie monogamicznych związkach, skaczą non-stop w bok. Jest to korzystne dla ich możliwości rozrodczych.
Łosie bywają amatorami zgniłych jabłek - alkoholicy? ;)
Większość naszych najpiękniejszych i najwyższych uczuć opiera się na najniższych instynktach zwierzęcych. Cała flora i fauna jest wynikiem bezlitosnej i okrutnej walki o przetrwanie. Natura jest piękna, ale i straszna. I na pewno da sobie radę, z nami lub bez nas - bez różnicy ;)

Edit: widzę, że zadziało Prawo Godwina ;)

A SAMCE NIEKTÓRYCH WAŻEK MAJĄ TAK SKONSTRUOWANE PENISY, ŻE MOGĄ NIMI USUWAĆ PLEMNIKI POPRZENIKA.

>
> A Hitler? czym sie roznił od zwierzeta?
>
Zaczne od tego, ze od zwierze*cia*, a skoncze na tym, ze adolfik byl swiecie przekonany o slusznosci swojej misji, bo mial ostro najebane w czaszce. Tyle nauczylem sie z historii w liceum (wiecej dowiedzialem sie od Bonga na tym forum, szczerze mowiac :P).

Alchemik napisał:

>
> Kiedyś oglądałem dokumet o szympansach bonobo. Można było tam zobaczyć, że małpy potrafią kłamać, mają poczucie humoru i wiele wskazywało na to, że są świadome własnego istnienia.
>
>
ciekaw jestem czy samice cierpialy na "zespol napiecia przedmiesiaczkowego" ;o

Do zobaczenia za 3 dni, uciekam do Pszowa na turniej UGS zobaczyć po raz kolejny lamki z CA i vq3 z którymi znając życie będzie się miło piło, a już nie tak miło przegrywało w q3

Zresztą czas pokaże co będzie, tego pierwszego na pewno nie zabraknie

3mcie się do Niedzieli lub Poniedziałku o/

Inverse napisał:

>
> Ludzie sa ślepym odłamem ewolucji, raczej choroba tego swiata niz rozwiazaniem
>
Tak, mówił już o tym agent Smith w Matrix'ie;) Brnąc dalej w ten temat zadamy sobie wreszcie nieśmiertlene pytanie o podstawę wszystkiego - dlaczego istniejemy? Zna ktoś odpowiedź?

Mav’ napisał:_

>
> Cytat z posta - autor: bonehunter
> >
> > Ps. Prosze tylko nie Al Gore :DDDDDDD
> >
> >
> no jeśli tak się wypowiadasz o nobliście, to ja nie widzę dalszego sensu rozmowy
>
mj - tak emdzej. I to nie przez zderzajace sie masy powietrza tylko po prostu spaliny sie kreca i zrywaja dachy. Jordan pewnie tez przez zmiany klimatu wygrywal w NBA. Jakos nikt nie dopuszcza faktu, ze traby itd. mogly sie po prostu zdarzyc i juz. Kazdy woli sluchac ekopojebow albo innych dzieci apokalipsy. Naprawde ani ja ani Ty nie znamy przyczyn i nie jestesmy w stanie tego sprawdzic, wiec jedyne co mozemy zrobic to pytac ludzi ktorzy maja jakies naukowe uzasadnienia, zamiast czerpac wiedze na zasadzie "bo tak i @#$%" od Gore'a, gazetek pokroju "Fakt" czy pseudoekologow. Ot wiekszosc cymbalow z greenpeace protestuje przeciw wszystkiemu, od fabryk przez autostrady az po elektrownie atomowe. Widziales tam chociaz jednego fizyka ? Nie sadze, bo zaden przy zdrowych zmyslach nie moglby poprzec tych idiotyzmow chyba ze za pieniadze.
Czyli podsumowujac - sam nie @#$% glupot, bo powtarzac zaslyszane spiewki kazdy potrafi moj drogi ;p.
Wybacz mav, ale...

Al Gore musi byc skonczonym idiota skoro ma za zone kogos, kto w latach 80' rozpetal wojne (trwajaca dobre kilka lat) o banowanie artystow w mediach, po przesluchaniu piosenki Purple Rain :DDDDDDDDDDD.

Poza tym - noblista pokojowy, to za przeproszeniem @#$% nie naukowiec i nie jest kompletnie zadnym autorytetem w tej dziedzinie - zwlaszcza, ze facet najpierw mial byc filologiem angielskim (nie, nie pije do Ciebie ;p), a potem zaczal sie bawic w politologie, wiec naprawde srednio mnie interesuje opinia kolesia, ktory swoje zdanie na ten temat pewnie wyczytal w new york times.
Jesli idzie o samo ocieplenie - belkot medialny mam w powazaniu. Sam faktow nie mam mozliwosci sprawdzic, ale wole opierac sie na opiniach ludzi, ktorzy maja jakies pojecie o tym co mowia. Pare osob ode mnie z uczelni wypowiadalo sie na ten temat i jeszcze nie spotkalem sie z opinia, ktora wspieralaby teze, ze "efekt cieplarniany nas zabiju". Rekordowe temperatury ? Przed rewolucja przemyslowa byly wyzsze z tego co mi wiadomo, a to znaczy ze emisja CO2 spowodowana przez dzialania ludzkie byla praktycznie zadna. I tak jak mowi bonehunter - nasza emisja CO2 wspolczesnie, to pierdniecie przy erupcji wulkanu.
edit:

Z efektem cieplarnianym sie zblazniles juz po calosci.

...

A co do trąb to w latach 30 bodaj przeszla nad PL trąbka o wiele

wiekszej sile.

Wlasnie strzeliles sobie w kolano.
edit2:
Zeby nie bylo - nie mam ofkorz pewnosci, ze "moja racja jest mojsza niz twojsza" - po prostu to co mowie slyszalem od sporej grupy fizykow, geofizykow i geologow.