nismo napisał:
> Właśnie @#$% sam nie wiem :( Jak wymyśle to dam znać :)
...Był kiedyś taki kawał:
Pani w szkole poprosiła dzieci aby zrobiły jakąś pułapke na zwierzątka.
Następnego dnia pani poprosiła Jasia o przedstawenie swojego projektu.
Więc jasiu wyciąga : deseczka na środku gwóźdź i na końcu serek.
Pani pyta Jasia:
-Jasiu jak to działa?
-No biegnie sobie myszka "o serek,serek,serek" i arhhghggagaggg nabija się na gwóźdź
-O nie! To jest zbyt brutalne musisz to zmienić
Na następny dzień Jasiu przynosi: deseczka na środku żyletka na końcu serek.
-Jasiu jak to działa?
-No biegnie sobie myszka "o serek,serek,serek" i wyrhygmhyghaaaahhhghh na pół na żyletce
-NI no Jasiu jeszcze gorsze niż poprzednia musisz to zmienić
Kolejnego dnia Jasiu przynosi : deseczka
-Jasiu o to jak działa
-Podchodzi myszka do deseczki łapie ją łapkami i o głowę "NIEMA SERA NIEMA SERKA!!!!"
Kawał raczej opowieści wraz z motywami pokazowymi :P