wiatraczki powiadasz.... jak znajdę taki, to wypróbuję Twoją metodę :) na razie zima pomaga mi chłodzić kompa, tzn. stoi sobie skrzynia na parapecie okna, a że tam wieje to..... mam darmowe chłodzenie :D
gorzej w lecie, kiedy ten sam komp na tym samym oknie narażony jest na promienie słoneczne, no i powietrze rozgrzane do czerwoności... wtedy wypróbuję te Twoje wiatraczki :D