ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Dlaczego?

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-19 19:07:21

Najważniejsze rzeczy tak łatwo spi.eprzyć?

Najdelikatniejsze pęka najszybciej?

Najlepsze trwa tak krótko?

Najpiękniejsze przemija tak szybko?

Najcenniejsze znika najbardziej nieoczekiwanie?

Najukochańsze porzuca nas znienacka?

Najprostsze rzeczy się najbardziej komplikują?

Pisane pod wpływem emocji, czasami tak trudno zrozumieć ten świat... dlaczego? I dlaczego miałem taki dobry początek dnia, który okazał się uwiecznieniem mojej katastrofy? Dlaczego nie można już nigdy cofnąć czasu?... dlaczego w ogóle o to pytam?... dlaczego?...
Może ktoś akurat ma coś do wyrzucenia z siebie, chociażby tu na forum - a huk, niech strzela smiało. Jeśli zdoła.

teo

Od: 2004-04-13

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-01-19 19:58:28

dlaczego? bo świat jest zjebany... tak jak prawie wszystko na nim...

Nadmierne używanie emotów typu ":ASD" powoduje choroby układu nerwowego i doprowadza do kurwicy.

g0ld

Od: 2003-08-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-01-19 20:48:56

wszystkiego dowiesz sie po smierci ...

g0ld

auroxick

Od: 2002-10-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-01-19 21:08:16

swiat? zycie? spie.rdalam stad...

zycie ludzkie opiera sie na samych problemach, po to sie zyje, trudno :|

a ze raz dziewczyna ci da dziubka albo potanczysz na zabawie i wypilesz alkohol nie czyni swiata lepszym, to tylko tandetna otoczka - matrix :e

HaSu_Szlauf

Od: 2002-12-07

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-01-19 21:09:46

świat jest piekny! tylko nie staraj sie go zrozumiec, ani zmieniac, bo system zawsze z Toba wygra... przyjmij swiat jakim jest and don't worry. Czasem zycie kopie Cie tak w dupe, tak ze chcesz z nim zerwac, a czasem jest tak piekne, ze checsz aby twalo wiecznie i tego nie zmienisz...

Chaos to tylko inny rodzaj porządku - bardziej skomplikowany
WeFunk ownz ya!

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-19 21:12:30

Dlaczego? Zawsze, kiedy dopadają mnie takie wątpliwości... powtarzam sobie kilka tekstów peji. Może zabrzmi to tandetnie, ale cały czas trzeba po prostu zapierdalać. Nie daj się zrobić w chója, zapierdalaj do przodu ile sił w nogach. A kiedy dopadnie Cię rezygnacja - koniec.
Koniec? Koniec jest po śmierci. Trzymaj się ciepło!

chr0m.

Od: 2004-07-28

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2005-01-19 21:57:20

Dlaczego? - na to pytanie nigdy niema odpowiedzi dlatego iz nawet gdy ktos nanie odpowie to zawsze mozna je zadac ponownie i odpowiedz bedzie juz inna...

facebook.com/damnDT <-taki żywy strafejumping :D

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-20 06:48:54

loco_pl - O jakich kategoriach chcesz dyskutować? Miłość od razu? Może zejdzmy szczebel niżej - przyjaźń, wzajmene poszanowanie? Zresztą mówiłem - kto zdoła niech pisze, zbędnych literek i słów już się naczytałem/naśłuchałem w swym krótkim życiu.
Właściwie to wczoraj miałem bardzo 'przyjemną' rozmowę z pewną osobą, po której czułem się nie lepiej niż kupa gów.na na polu. Włączyłem sobie lekką komedię, otworzyłem piwo - zleciało mi połtorej godziny, całkiem przyjemnie zresztą. I sztucznie.
Czasami chciałbym niektórym dużo powiedzieć, wyjść na ulice i krzyczeć. Nie dam rady. Dziś też jest dzień - trzeba go wykorzystać, trzeba znaleźć siłę. Może trochę to płytko wszystko wygląda jak się pisze, ale kto powiedział, że tak ma nie być?
Idę zrobić śniadanie. potem w busa. zarzucę muzę. przejdę się po mieście. pomyślę.
trzymcie się

pepz

Od: 2002-12-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-20 07:54:05

Z tym tematem trafiłeś akurat kiedy mnie złapał dobry humor... Bo chwile wcześniej nie miałem nawet ochoty pogadać z r1vem, z którym od zawsze uwielbiam rozmawiać.. Ale no, pogodziłem się z super koleżanką, która gniewałą się na mnie przez 2 tygodnie (bez słowa) i zrozumiałem, że jest jednak ktoś kto chce ze mną przebywać i ze mna gadać, nie tylko przez gg. Ogólnie to przyjaciół nie mam... Jest aurox, ale z nim to raczej przyjaźnimy się na gg(chociaż bdb się znamy), bo w realu już od jakiegoś czasu nie bardzo i jest też r1vo o którym wspominałem, jemu mówie wszystko i raczej on mi też wszystko mówi :). Dziewczynę mam z czego się bardzo cieszę, ale to jest bardzo trudne, bo spotykamy się może 2 razy na tydzień :<.

A tak to nie pamiętam kiedy ktoś mi zaproponował skoczyć na piwko, czy nawet na jakiś głupi spacer.. Muszę sie zmienić, wyluzować..
Wiele razy już w moim krótkim życiu myślałem, żeby wpisać /kill, ale nie wiem - może się boje, a może poprostu nie ma sensu się przejmować czymś w takim wieku?

M - myślę, że dużo starszy ode mnie nie jesteś, więc pomyśl tak jak napisałem w ostatnim zdaniu: Nie ma sensu przejmować się, czymś co wkrótce i tak byśmy musieli opuścić/zostawić/pożegnać. Chyba, że u Ciebie jest inna sytuacja, to sor. Trzymaj się.
Ale rano wstałem i gadam głupoty z rana :p

Jak mustangi kurwa, jak mustangi!

PROSTO.

wuder

Od: 2003-04-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-01-20 10:32:35

Panowie bądzcie kolesie z jajami. Mnie nie jest w stanie nic załamać (nie no bez przesady często lekko się podłame ;) ) ale zawsze sobie powtarzam "łeb do góry" i nie ma, że boli. Musi być dobrze.

furi

Od: 2003-07-07

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-01-20 10:40:35

Czas leczy rany :p

pluskff4

Od: 2003-05-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2005-01-20 11:47:27

takie ładne przysłowie pasujące do tematu "Życie jest jak papier toaletowy - szare, długie i do dupy" :

też niedawno miałem załamke bo starsza zmarła :(((

Fabian

Gravatar

Od: 2004-04-17

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-20 13:45:35

Pluskff4, składam kondolecje. Współczuję Ci stary ..

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-20 16:26:49

Miałem coś skrobnąć w tym temacie, nawet coś dłuższego, ale ... to co napisał [b]pluskff4[/b] po prostu mnie zatkało w piersiach. Nie mam zamiaru pisać o jakichś błahych problemach i sposobach walki z nimi, bo pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć racjonalnie, i nie ma na nie rady.

pluskff4 - stary naprawdę wyrazy kondolencji i trzymaj się brachu.

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

baxowy

Od: 2002-04-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-01-20 16:56:19

Najpiekniejsze jest najkrotsze, gdyz gdyby bylo dluzsze, nie byloby tak piekne. Nie czulibysmy go. A szkoda
Trzymaj sie tam

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-20 21:16:54

Zgasiles mnie pluskffa. Najszczersze wyrazy wspolczucia, pomimo, ze praktycznie Cie nie znam. Naprawde przykra sprawa, sam 'zaliczylem' (ehh) dwa pogrzeby 2 miechy temu, praktycznie pod rzad, takze bliska rodzina. Wiem, ze smierc to malo ciekawa sprawa, choc niby dogania kazdego, rzecz... normalna? Acz tak bolesna...
Powoli latajmy dziury w swym zyciu. Nie tworzmy nowych - one same sie zrobia gdy nadejdzie czas... Takie to proste, gdy sie pisze, prawda? :Q

chr0m.

Od: 2004-07-28

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2005-01-20 22:05:08

Pluskff4 dolanczam sie do ^M^ ka (najszczersze wyrazy) przeszedlem przez to samo (lecz w mojim przypadku ojciec)6 lat temu.Niby kawal czasu a dalej boli...

facebook.com/damnDT <-taki żywy strafejumping :D

baxowy

Od: 2002-04-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-01-21 14:46:10

Tez dolaczam sie, az mnie zabolalo jak to przeczytalem. Nie wyobrazam sobie, by odszedl ode mnie ktos tak bliski...

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-21 16:51:15

Po pierwsze skladam obu panom szczere kondolencje...

Po drugie , moze nie napisze tu czegos nowego , ale powiem co sadze na temat problemow w zyciu. Wiekszosc z nas tutaj to mlodzi ludzie majacy glownie od kilkunastu do dwudziestu kilku lat. Jedni sa bardziej oklepani przez zycie , drudzy mniej , jednak zawsze wydaje nam sie ze mimo iz jestesmy stosunkowo mlodzi , znamy zycie na wylot. Zobaczcie ile ludzi teraz jest w "dolku" emocjonalnym . U mnie wystarczy spojrzec na opisy z listy na gg. Malo kto jednak , dopuszcza mysl ze moze byc gorzej, ze jeszcze nie jest az tak zle, ze inni ludzie maja gorsza sytuacje. Jeden martwi sie ze wdepnal w go.wno na chodniku , pare metrow dalej starszy gosc grzebie po smietnikach , szukajac puszek zeby zarobic na cokolwiek do jedzenia, gdzie indziej komus umiera bliska osoba. Nie chodzi mi tu juz nawet o litosc wobec tych osob , ale o uswiadomienie sobie ze mimo ze jest zle , to nie jest najgorzej, zawsze moze sie stac cos bardziej przejmujacego - wtedy obecne problemy spychamy na dalszy plan i zajmujemy sie rzecza nadrzedna. Cieszmy sie tym co mamy , moze niektorzy z nas nie maja wiele poza samym zyciem , ale jednak to jest zawsze cos, pozatym - jest tylko jedno i mimo ze czasem dostajemy od niego kopa w morde to jednak nalezy sie starac przezyc je jak najlepiej. Z wlasnego doswiadczenia powiem ze w ciagu ostatniego poltora roku mialem nieco "problemow" ( nie bede sie tu rospisywal bo chyba nikogo to specjalnie nie interesuje ) i zdalem sobie sprawe ze wszyskie poprzednie byly niczym. Niedawno tez uswiadomilem sobie , ze ledwo liznalem znaczenia slowa "problem". Nie mowie ze problemy wszystkich to bzdury w porownaniu do moich itd. - nie o to chodzi. Nie wszystko uklada sie po naszej mysli i jest to dowodem tego ze albo sie za slabo staramy , albo mamy poprostu pecha. Starajmy sie nie uzalac nad soba ( wiem , latwo sie mowi ) tylko probujmy budowac nasze zycie tak jak chcemy , nawet jesli sie nie uda - to przynajmniej umierajac bedziemy mieli swiadomosc ze "podjelismy probe". Moze malo pocieszajace , ale staralem sie jakos ubrac w slowa to co mysle.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

pucek

Od: 2004-07-17

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-01-23 11:59:30

...najlepiej jest nie oglądać się za siebie i iść ciągle dalej...

...szkoda tylko, ze czasem naprawde trudno to zrobic :<...
@ jak czytam o tej smierci to az ciarki przechodza ;-c

pucek

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-23 23:11:22

> takie ładne przysłowie pasujące do tematu "Życie jest jak papier toaletowy - szare, długie i do dupy" :
>
> też niedawno miałem załamke bo starsza zmarła :(((

moje kondolencje chlopie, 3maj sie ;/

mises.org / marksdailyapple.com

[M]aniek

Od: 2003-10-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-29 12:04:06

[i]A gdy serce twe przytłoczy

Myśl, że żyć nie warto,

Z łez ocieraj cudze oczy,

Chociaż twoich nie otarto.
Maria Konopnicka [/i]

przodownikpracy

Od: 2002-07-09

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2005-01-29 12:53:42

moj post tez bedzie z gatunku latwo sie mowi'', ale to naprawde dziala!
przede wszystkim trzeba sie trzymac zasady
don't worry - be happy''. :) Jesli ktos bedzie w kolko rozpamietywal to co bylo to sie w zyciu nie wygrzebie. Naprawde trzeba isc do przodu! Dziewczyna odeszla? @#$% z nia facet, zycie toczy sie dalej. Za jakis czas bedziesz mial inna, byc moze lepsza.
Ostatnio kumpel mi sie pozalil ze odeszla od niego kobita z ktora byl kilka miechow, bo sobie o niej przypomnial jej ex z ktorym byla ponad 2 lata. Chlop zalamany doszczetnie, ale mowi ze i tak ja odzyska. Probowalem mu wytlumaczyc ze to nie ma sensu, ale on swoje. To jest dobry przyklad czlowieka ktory sie sam pograza. Tak nie wolno!
Do cholery, jak zaczynasz chwytac dola zrob cos fajnego. Pograj w quaka. Nudzi sie? To sporobuj QuakeWorld. Wciaga jak nie wiem. Tez nie? To obdzwon paru kolegow i idzcie gdzies. [b]Rob cos!!![/b]
Jesli kompletnie nie masz na nic ochoty - SPAC! Gdy wstaniesz powinno byc lepiej.
I jak to ktos napisal: czas leczy rany

Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!

[M]aniek

Od: 2003-10-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-01-29 12:56:51

Chwytaj dzien, chwytaj chwile, ciesz sie smakiem, walcz z prochnica.
Jesli myslisz ze masz zle, to pomysl o kims kto ma gorzej. O tym ze ktos stracil wzrok i jest skazany na wieczne ciemnosci, o glodujacych dzieciach w Afryce.

SL4VE

Od: 2002-10-10

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-01-29 17:21:42

Mi zmarł dziadek miesiąc temu i też było mi (i jak o tym myślę to nadal jest) cholernie przykro, mimo że widywałem go ostatnio dość rzadko. Strach myśleć co by było gdybym stracił któregoś z moich rodziców. Szczere wyrazy współczucia.
Wiem, że nie zawsze tak się da, ale najważniejsze to próbować nie myśleć o tym co się stało złego i nie zastanawiać się co by było gdyby to się nie stało (ze śmiercią bliskiej osoby tak się nie da - całe życie staje wtedy na głowie) ani nie myśleć wtedy o tym jak pięknie było wczesniej. Na wspomnienia będziesz miał czas jak się zestarzejesz albo jak już poradzisz sobie z tym problemem, który Cię gnębi.
frag4... póki facetowi pomaga to, że chce o nią walczyć to niech walczy. Przynajmniej nie będzie się wtedy tak dołował. A jak się z dwa razy natnie, że takie coś nawet gdy się uda i ją odzyska i tak najczęściej szybko się kończy to przestanie i znajdzie sobie inny sposób na odreagowanie.
A pytania "dlaczego...?" są zadawane bardzo bardzo często i nie raz pozwoliły na rozwiązanie ważnych dla ludzkości problemów ("Dlaczego to jabłko spadło mi na głowę?") i trzeba je zadawać, ale raczej po to żeby wyciągnąć wnioski na przyszłość (jeśli w sytuacji jaka nas spotkała jest taka możliwość), aby wiedzieć co robić lub czego nie żeby taka sytuacja już się nie powtórzyła.
Trzeba dążyć do tego żeby różnego rodzaju dołki przeżywać nawet dość intensywnie, ale żeby dość szybko umieć z nich wychodzić. Przede wszystkim nie można wtedy wmawiać sobie, że to co się stało jest złe i że z tego powodu nasze życie już nigdy nie będzie takie piękne (wyłaczając problem śmierci oczywiście). Nie. Tak robić nie można, bo wtedy sami siebie wpędzamy w jeszcze większą depresję. Trzeba się nauczyć szukać w tym wszystkim chociażby najmniejszej pozytywnej iskierki i jak najmocniej ją wyeksponować. Wmówić sobie, że tak będzie lepiej. Najważniejsze moim zdaniem w życiu to nie załamywać się, rozczulać nad problemami tylko szukać sposobów jak sobie z nimi radzić i tak postępować.

"potem poszedłem poszukać czegoś do żarcia, co mi się nie udało, bo wyłączyłem telewizor"