Milem to samo na swoim acerze :)
Prawie dostalem zawalu gdy przy pierwszej instalacji xp nie wykrywalo dysku. Pierwsze co pomyslalem; co za pojeby, nie wsadzili mi dysku ?
Po chwili jednak na mysl przyszlo mi; Ej ale przeciez jest konsolowy linux, wiec dysk musi byc.
Popatrzylem do konfiguracji-> dysk sata. I wszystko jasne.
4 godziny czytania o tym na zagranicznych forach i wkoncu sie udalo.
Moz enapisze w skrocie.
Sprawa wyglada tak, ze obecne laptopy sa robione glownie pod windows viste. Teraz juz raczej wiekszosc firm nei dba o support odnosnie xp czy starszych windowsow, w zwiazku z tym starsze odycje nawet z sp2 nie posiadaja podstawowego sterownika saty, ktory jest odpowiedzialny za rozpoznawanie dysku. Z tego co ja czytalem odnosnie mojego ztuningowanego 5620Z to sa 3 rozwiazania:
1) przy nowszych wersjach biosu byla mozliwosc obejscia tego wlaczajac opcje sata passive mode w biosie. Niestety moj bios takiej mozliwosci nie posiadal...idzmy do opcji dwa
2) pozostaje sciagnac odpowiednie stery ze strony producenta i wgrac na fdd zewnetrznego, podlaczonego do usb i odpalic instalke. Niestety ja takiego fdd nie mam. Pozostala mi ostatnia opcja.
3) trzeba bylo zrobic nowa plyte xp i scalic ja z tymi sterami (u mnie nosily one nazwe ahci i sa standardowo na viscie) Tak jak juz alien wspomnial o nLite to mnie rowniez ten program uratowal.
Chodz nie bylo kolorowo. Stery na stronie acera byly tak perfidnie zrobione, ze nie w postaci odpowiednich plikow, ktore potrzebowal nlite to zaladowania. Znowu musialem szukac rozwiazania na forach i pamietam wpisywalem cos windowsowej konsoli by odpowiednie skladniki wyodrebnic z tych sterownikow. Nie wiedzialem, ze windows takie rzeczy potrafi...
Generalnie nLite to bardzo dobre narzedzie. Mozna stworzyc swoja wlasna, w pelni spersonaliowana plytke. Jest to bardzo wygodne. Zasada jest prosta. Wybierasz co chcesz, a program tworzy obraz iso nowej, zmodyfikowanej plyty. Potem nagrywasz go na cd i jest nowy bootowalny system.
Tutorial nLite i dokoptowanie kontrolerow saty
Zeszlo mi na to z kumplem ok 4 h wlacznie z formatowaniami pelnymi dysku 120 GB. Bylo troche zabawy i generalnie po tym jak dalem pozytywa mojemu kontrahentowi (kupilem lapa na allegro) zostalem wrecz zasypany prywatnymi mailami a jak to a dlaczego mi xp sie nie instaluje itd.
Pamietam, ze troche mnie to wkurwilo wtedy( niewykrywanie dysku).