ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Kącik konsolowy ;)

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-08-23 20:51:55

Znowu.... Omg, chciałbym zobaczyć czy taki osobnik jak np. l1nk nie posiada ANI JEDNEJ mp3 ściągniętej z internetu, każdy program jaki używa (który nie jest free) jest kupiony. Wtedy taka rozmowa miała by większy sens, bo teraz to jest wręcz smutne...

\m/

l1nk

Od: 2003-04-07

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-08-23 20:52:33

Zakladajac ze ta plytka jest oryginalna to nie ma tematu. Ale wiemy, ze nie jest. A co do 4lko - moze i rzeczywiscie troche sie unioslem, ale czy nie popierasz mojego stanowiska?
Up - nie mam ani jednej rzeczy nielegalnej na kompie. Ale wiem, ze i tak nikt nie uwierzy :)

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-08-23 20:55:02

To nie kwestia tego, czy ktoś uwierzy czy nie. ta rozmowa nie ma żadnego sensu, poza -być może- podbudowaniem własnego ego.

\m/

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-23 20:57:16

l1nk napisał:
> Up - nie mam ani jednej rzeczy nielegalnej na kompie. Ale wiem, ze i tak nikt nie uwierzy :)
Ale kiedyś miałeś, więc powinieneś siebie potraktować tak samo jak chcesz żeby traktowano innych.

No to kiedy idziesz na najbliższy posterunek policji z tekstem "Ukradłem Windowsa/muzykę/grę//program x lat temu, proszę mnie skazać" ?

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

l1nk

Od: 2003-04-07

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-08-23 21:00:06

Przymykam oko na piracenie, ale obnoszenie sie z tym i traktowanie tego tak jak ty (ze zajebiste) i bycie dumnym z tego ze piracisz - TO jest chore. Tyle ode mnie

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-23 21:03:48

Jestem pełen podziwu dla ludzi potrafiących złamać najlepsze zabezpieczenia. Oni robią tak jak umieją a jak chcesz tego zabronić,( np całkowicie legalnego wstrzykiwania kodu, co pozwala obejść zabezpieczenia ale nie jest złamaniem żadnego prawa) to "wracaj do Stalina/Hitlera lub innego dyktatora" (C) Camping_Gaz_14K

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

l1nk

Od: 2003-04-07

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-08-23 21:05:46

Zycze ci poswiecic kilka lat ciezkiej pracy i dostac za to gowno, bo wycieklo na torrenty. Naprawde :)

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-23 21:10:58

l1nk napisał:
> Zycze ci poswiecic kilka lat ciezkiej pracy i dostac za to gowno, bo wycieklo na torrenty. Naprawde :)
Potrafię to przewidzieć i zrobić produkt tak dobry, że ludzie sami będą wpłacać mi datki. Tak jak robi już wiele osób z wieloma rzeczami, które można piracić a jednak zarabiają. Będą kupować, mimo że 90% będzie piracić. Nie będę z tego powodu cierpiał katuszy, bo wiem jaka jest rzeczywistość i nie staram się wmówić sobie że świat powinien być idealny. Jeżeli ktoś obraża się na rzeczywistość "bo ściągają za darmo z neta" i próbuje terroryzować społeczność, że robi jak umie to ja się na to nie zgadzam. I tak, w Szwecji zapisałbym się z chęcią do Partii Piratów :icon_wink:

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-23 21:43:37

AL|EN napisał:
> Może ją trochę upiększyłem, ale chyba sam przyznasz ze "pożyczam płytkę z q3 koledze" jest czymś innym niż "kradnę wypłatę/samochód/tv" itp Większość ludzi nie kojarzy słowa złodziej z "ściągnąłem mp3 z wrzuty" lecz z czymś o wiele poważniejszym.
Mowisz o kalibrze albo "szkodliwości spolecznej czynu". Tak samo jak mozna zbudowac szalas albo wille, tak samo mozna ukrasc zlotowke albo miliony. Nikt w tym nie jest swiety, zwlaszcza w tej czesci swiata ale i tak uwazam, ze nie ma nic zlego w nazywaniu rzeczy po imieniu, pod warunkiem ze unika sie hipokryzji.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-23 21:52:39

Racja, ściągnie mp3/pożyczanie kumplowi gry/oglądanie filmów z neta to się nazywa piractwo a nie złodziejstwo bo niczego nikomu nie zabieramy i nic nikomu nie znika i nie może nadal z tego kożystać itp. Co najwyżej zysk ze sprzedaży jest mniejszy niż ten, który wyliczony jest na podstawie obliczeń mających rację bytu tylko w jakiejś idealnie utopi.

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

l1nk

Od: 2003-04-07

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-08-23 21:56:03

useless

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-23 22:21:22

AL|EN napisał:
> Racja, ściągnie mp3/pożyczanie kumplowi gry/oglądanie filmów z neta to się nazywa piractwo a nie złodziejstwo bo niczego nikomu nie zabieramy i nic nikomu nie znika i nie może nadal z tego kożystać itp. Co najwyżej zysk ze sprzedaży jest mniejszy niż ten, który wyliczony jest na podstawie obliczeń mających rację bytu tylko w jakiejś idealnie utopi.
Ty serio myslisz ze ukrasc = wsadzic fizycznie reke do kieszeni ? O wlasnosci intelektualnej slyszales ?

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-23 22:35:16

Jasne, że słyszałem ale to nie jest to samo i dlatego się inaczej nazywa. Gdyby było tym samym co kradzież to własność intelektualna również by znikała a że nie znika no to trzeba to traktować inaczej niż kradzież. I nazywa się też inaczej.

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

mad5killz

Od: 2008-10-27

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-08-23 22:58:50

@Alien jesteś potężny hahaa, w bezsensie sens jest jedynym awansem. :D

Pamiętam jak próbowałeś "wyplenić plebs" na 1.16, forum NoGhost.
Szkoda, że tam się na tobie nie poznali i misterny plan uległ destrukcji. :D

Co trzeba Ci przyznać, sceny i forum nie ma, a ty nadal żyjesz!

Nie odpisuj, oszczędź... i tak nie mam monitora. (:

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-23 23:08:42

AL|EN napisał:
> Jasne, że słyszałem ale to nie jest to samo i dlatego się inaczej nazywa. Gdyby było tym samym co kradzież to własność intelektualna również by znikała a że nie znika no to trzeba to traktować inaczej niż kradzież. I nazywa się też inaczej.
Dobra, jeszcze mi powiedz ze nie ma czegos takiego jak kradziez owej wlasnosci intelektualnej. Ty chyba musisz opublikowac swoj wlasny slownik stary.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-23 23:43:06

mad5killz napisał:
> @Alien jesteś potężny hahaa, w bezsensie sens jest jedynym awansem. :D
>
>
> Pamiętam jak próbowałeś "wyplenić plebs" na 1.16, forum NoGhost.
>
> Szkoda, że tam się na tobie nie poznali i misterny plan uległ destrukcji. :D
>
>
> Co trzeba Ci przyznać, sceny i forum nie ma, a ty nadal żyjesz!
>
>
> Nie odpisuj, oszczędź... i tak nie mam monitora. (:
Nie wiem o czym ty bredzisz, zaczynałem od QW i zawsze lałem na 1.16n i nigdy nie pisałem nigdzie że chce coś wyplewić. Chyba że masz na myśli napisanie arta na tematy co ma Cpma i współpracę z ludźmi, którzy chcieli zdziałać coś dobrego dla tej sceny tak ? Forum nie ma ? Oooo dobra wiadomość.

4lko napisał:
> AL|EN napisał:
>
> > Jasne, że słyszałem ale to nie jest to samo i dlatego się inaczej nazywa. Gdyby było tym samym co kradzież to własność intelektualna również by znikała a że nie znika no to trzeba to traktować inaczej niż kradzież. I nazywa się też inaczej.
>
>
> Dobra, jeszcze mi powiedz ze nie ma czegos takiego jak kradziez owej wlasnosci intelektualnej. Ty chyba musisz opublikowac swoj wlasny slownik stary.
Nie muszę tworzyć bo już istnieją 3 terminy: kradzież, kradzież własności intelektualnej i piractwo. I jak ty stawiasz znak równości między tymi rzeczami to nie mój problem. Dla mnie nigdy ściąganie mp3 z neta nie będzie się równało sprzedawaniu pirackiego Windowsa na bazarze a już napewno nie będzie tym samym co pozbawianie kogoś auta za milion złotych. I mam naprawdę głęboko gdzieś wasz filozofie na świat w tym temacie. Ja mam swoją a jak ktoś ma z tym problemy to proponuję herbatkę z ziołami. Albo fajkę.

I kazdy może nazywać rzeczy po imieniu w takim sęsie w jakim ma się poglądy na odpowiednie sprawy. Ale to jest tak samo jak z ostatnim popularnym temantem na esp.pl: niejaki qwe stwierdził, że sex analny jest chory, jest zboczeniem itp i każda kobieta ,która to robiła jest obrzydliwa. Wszystko spoko, tlyko jak ktoś mądry tam stwierdził: "mozesz coś takiego sobie nawet napisać na ścianach swojego mieszkania, ale gdybyś tak powiedział do mojej kobiety to byś po prosty stracił za to zęby". I w moim odczuciu to najlepiej oddaje "nazywanie rzeczy po imieniu".

Opisywałem kiedyś jak to w pewnym klubie szef wywiesił "Przynoszenie własnego alkoholu to zwykła kradzież".

Jeszcze może ręce by mi ucięli bo wszedłem, dopijając piwo :ASD:SA

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

l1nk

Od: 2003-04-07

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-08-23 23:45:32

Kradzież (art. 278 kk) to zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego jej zabrania. Wymóg dokonania zaboru oznacza, że nie jest możliwa kradzież rzeczy znalezionej przez sprawcę lub jemu powierzonej. Nie wyklucza to odpowiedzialności za inne przestępstwo, a mianowicie za przywłaszczenie.

Przedmiotem wykonawczym przestępstwa kradzieży może być tylko rzecz o wartości majątkowej. Powinna być ona nadto dla sprawcy cudza (czyli mieć właściciela, którym jest kto inny, niż sprawca). Nie jest możliwa kradzież nieruchomości, ponieważ przepis dotyczy rzeczy ruchomej. Natomiast możliwa jest kradzież części składowej, co uzasadnione jest tym, że odłączając ją od rzeczy głównej sprawca tworzy nową rzecz ruchomą, którą kradnie. Przepisy o kradzieży rzeczy stosuje się także do zaboru w celu przywłaszczenia cudzego zwierzęcia.

Istnieją trudności w zakwalifikowaniu zaboru rzeczy wspólnej przez jednego z uprawnionych. Jest tak np. w wypadku, kiedy jeden z małżonków zabiera rzecz wchodzącą w skład majątku wspólnego małżonków. Orzecznictwo Sądu Najwyższego skłania się do poglądu, że w zależności od tego, który z uprawnionych władał fizycznie rzeczą, zachodzi kradzież lub przywłaszczenie.

Przedmiotem kradzieży może być również, obok rzeczy ruchomej, karta bankomatowa, program komputerowy, a także energia poprzez nielegalne podłączenie do sieci ciepłowniczej lub elektrycznej. W przypadku programu komputerowego kradzież polega na bezprawnym uzyskaniu go w jakikolwiek sposób, niekoniecznie połączony z zaborem nośnika. Dodatkowo sprawca musi działać w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-23 23:50:50

l1nk napisał:
> Dodatkowo sprawca musi działać w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
No a jak nie działa ? xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Co ty mi tu za definicje walisz ?

Zresztą w poprzednim poście napisałem już wszystko co chiałem i wklejanie definicji z wikipendi nie ma po co.

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

l1nk

Od: 2003-04-07

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-08-23 23:54:40

kodeks karny ignorancie

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-24 00:19:43

AL|EN napisał:
> 4lko napisał:
>
>
> > AL|EN napisał:
> >
> > > Jasne, że słyszałem ale to nie jest to samo i dlatego się inaczej nazywa. Gdyby było tym samym co kradzież to własność intelektualna również by znikała a że nie znika no to trzeba to traktować inaczej niż kradzież. I nazywa się też inaczej.
> >
> >
> > Dobra, jeszcze mi powiedz ze nie ma czegos takiego jak kradziez owej wlasnosci intelektualnej. Ty chyba musisz opublikowac swoj wlasny slownik stary.
>
>
> Nie muszę tworzyć bo już istnieją 3 terminy: kradzież, kradzież własności intelektualnej i piractwo. I jak ty stawiasz znak równości między tymi rzeczami to nie mój problem. Dla mnie nigdy ściąganie mp3 z neta nie będzie się równało sprzedawaniu pirackiego Windowsa na bazarze a już napewno nie będzie tym samym co pozbawianie kogoś auta za milion złotych. I mam naprawdę głęboko gdzieś wasz filozofie na świat w tym temacie. Ja mam swoją a jak ktoś ma z tym problemy to proponuję herbatkę z ziołami. Albo fajkę.
>
> Opisywałem kiedyś jak to w pewnym klubie szef wywiesił "Przynoszenie własnego alkoholu to zwykła kradzież".
>
> Jeszcze może ręce by mi ucięli bo wszedłem, dopijając piwo :ASD:SA
Owszem, nie rowna sie - w kwestii finansowej. Sprawa sprowadza sie do tego, ze ograniczasz komus dochody, czyli tak czy inaczej dzialasz na szkode. To juz nie jest kwestia filozofii.

Co do klubu - stary, jego biznes jego sprawa i gowno komu do tego tbh. Może jeszcze nie podoba Ci sie, ze do wielu knajp wpuszczaja tylko pod krawatem ? Nie wiem czy kojarzysz, ale jakies 20 lat temu przerabialismy ustroj gdzie wymyslili sobie "wspolne dobro" narzucane odgornie. Jak to sie skonczylo to wszyscy wiedza.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-24 00:37:04

Pozbawiam kogoś zysku naliczonego "gdyby wszyscy kupowali oryginały = świat byłby idealny". W taki wałaśnie sposób naliczane sa te "straty zysków". I właśnie dlatego mam wyliczenia w stylu "gdyby ludzie nie piracili to każdy, kto obecnie posiada piracką kopię posiadał by legalną wersję programu/muzyki/filmu/gry/konta gry online" daleko gdzieś bo to jest niedożecznością, fantazja i odpływaniem do krainy wiecznych łowów. Ostanio ZAKiS kazał płacić sklepom odzierzowym haracz za puszczanie muzyki "bo klijenci sklepu kradną własność intelektualną"

Co do klubu: to że jest właścicielem nie oznacza, ze może robić wszystko, bo jakby mógł to by pewnie kazał ucinać ręce za wniesienie własnego piwa. Niestety terroryzowanie ludzi i nazywani kogoś kto przypadkiem wszedł z piwem złodziejem jest niedorzeczne i nijak ma się do sytuacji - złamanie regulaminu(a co za tym idzie grzywna np: 2x cena wniesionego alkoholu) jak najbardziej ok. Ale nie nazywanie ludzi złodziejami. Nawet tych co świadomie wnoszą 0.5. Łamanie regulamin klubu ok ale nigdy w zyciu złodziej.

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-24 00:49:35

AL|EN napisał:
> Pozbawiam kogoś zysku naliczonego "gdyby wszyscy kupowali oryginały = świat byłby idealny". W taki wałaśnie sposób naliczane sa te "straty zysków". I właśnie dlatego mam wyliczenia w stylu "gdyby ludzie nie piracili to każdy, kto obecnie posiada piracką kopię posiadał by legalną wersję programu/muzyki/filmu/gry/konta gry online" daleko gdzieś bo to jest niedożecznością, fantazja i odpływaniem do krainy wiecznych łowów. Ostanio ZAKiS kazał płacić sklepom odzierzowym haracz za puszczanie muzyki "bo klijenci sklepu kradną własność intelektualną"
>
> Co do klubu: to że jest właścicielem nie oznacza, ze może robić wszystko, bo jakby mógł to by pewnie kazał ucinać ręce za wniesienie własnego piwa. Niestety terroryzowanie ludzi i nazywani kogoś kto przypadkiem wszedł z piwem złodziejem jest niedorzeczne i nijak ma się do sytuacji - złamanie regulaminu(a co za tym idzie grzywna np: 2x cena wniesionego alkoholu) jak najbardziej ok. Ale nie nazywanie ludzi złodziejami. Nawet tych co świadomie wnoszą 0.5. Łamanie regulamin klubu ok ale nigdy w zyciu złodziej.
Men, no jasne ze nie wyliczysz tego co do zlotowki, ale chyba nie uwazasz, ze te straty nie istnieja ? Jezeli ktos nie ma opcji sciagnac tylko kupic, to sporo ludzi naturalnie zrezygnuje, ale wielu po prostu dokona zakupu nie majac innego wyjscia.

ZAiKS to jest jedna wielka paranoja i powinni to zlikwidowac w cholere - min. przez nich plyty sa takie drogie a artysci gowno z tej "ochrony" dostaja. To jest w ogole absurdalny twor, ktory pozera pieniadze.

Napisal sobie taka czy inna kartke, ktora miala cos dac do zrozumienia niekoniecznie doslownie. Who gives a shit ? Moze sobie wywiesic co mu sie zywnie podoba, a jesli to kogos obraza albo traktuje owy napis w sposob doslowny to jest niepowazny.

edit:

Co do wyliczen, to uwierz mi na slowo ze statystyka matematyczna jest troche bardziej zaawansowana niz * = i moga calkiem niezle szacowac sytuacje.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-24 00:57:42

Straty istnieją, wielu ludzi zrezygnuje z zakupu (np ja z PS3 i gier) ale firmy, które wyliczają swoje straty to nie obchodzi. Oszukują by wyciągnąć jak najwięcej kasy. Skoro oszukują i próbują zrównać wszystkich i oskarżyć kogo tylko się da (pozywanie dzieci przez RIAA) to dla mnie nie mają żadnych moralnych podstaw, żeby czuć się lepszymi niż inni.

Tak, napisał sobie karteczkę. Nie tylko ja źle odbieram takie terroryzowanie. Ofc trzeba to olać i się nie przejmować ale chciałem w ten sposób pokazać do czego są zdolni "przedsiębiorcy broniący swoich pieniędzy". Oni też przekraczają wiele granic.

PS: cia.bzzz.net/uzywasz_open_source_jestes_zdrajca_i_wrogiem_usa

EDIT: Tak ale np: firma od L2 oficjalnie w sądach twierdzi, że każdy kto ma konto na pirackim serwerze grał by u nich i na tej podstawie sąd wylicza odszkodowanie.

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-24 01:11:01

Nie nauczyliście się, że on jest argumentoodporny?
Zaraz ci zapierdolę epilog do starcrafta i sprzedam go na allegro za dyche.

mises.org / marksdailyapple.com

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-08-24 01:59:05

AL|EN napisał:
> Straty istnieją, wielu ludzi zrezygnuje z zakupu (np ja z PS3 i gier) ale firmy, które wyliczają swoje straty to nie obchodzi. Oszukują by wyciągnąć jak najwięcej kasy. Skoro oszukują i próbują zrównać wszystkich i oskarżyć kogo tylko się da (pozywanie dzieci przez RIAA) to dla mnie nie mają żadnych moralnych podstaw, żeby czuć się lepszymi niż inni.
>
> Tak, napisał sobie karteczkę. Nie tylko ja źle odbieram takie terroryzowanie. Ofc trzeba to olać i się nie przejmować ale chciałem w ten sposób pokazać do czego są zdolni "przedsiębiorcy broniący swoich pieniędzy". Oni też przekraczają wiele granic.
>
> PS: cia.bzzz.net/uzywasz_open_source_jestes_zdrajca_i_wrogiem_usa
>
> EDIT: Tak ale np: firma od L2 oficjalnie w sądach twierdzi, że każdy kto ma konto na pirackim serwerze grał by u nich i na tej podstawie sąd wylicza odszkodowanie.
A co maja dac im po lizaku ? :D

Z tym oszukiwaniem bardzo mozliwe. Ja wcale nie bronie tych organizacji, bo na pewno robia przekrety - niemniej i tak uwazam, ze nie ma najmniejszego powodu dla ktorego firmy maja byc narazone na strate chociazby 1 grosza i powinny walczyc o swoje.

Jaka moralnosc ? Chlopie, firma to nie jest organizacja charytatywna. Poza tym jesli maja potencjalne straty, to ludzie leca z roboty/nie zatrudnia sie wiecej - o tym pomyslales ? There's no free lunch. Nie ma zadnej alternatywy dla dbania o samego siebie. Nawet z moralnego punktu widzenia, nikt nie daje tyle pomocy finansowej ludziom w najgorszej sytuacji co wlasnie najbogatsi.

Macie chociazby waszego diabla Gates'a, ktory jakis czas temu oddal polowe swojego majatku. Wszyscy oupensorsowcy wrzeszcza po nim bo ma czelnosc zarabiac na swoim produkcie! Juz pomine w ogole fakt, ze jest to czlowiek ktory niemalze sam zrewolucjonizowal swiat i wlasnie dzieki temu wstretnemu kapitaliscie kazdy ma komputer i mase innego cybertechno gowna w swoim domu, a postep technologiczny tak zapieprza.

Nie wiem jak jest z L2, ale nie sadze ze wyliczaja dokladnie 100% - jezeli tak jest to sedziowie sa idiotami.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.