Red Dead Redemption - zachęcony po obłędnych ocenach praktycznie we wszystkich znanych i nieznanych mi serwisach postanowiłem zagłębić się w ten nowy Rockstarowy świat, po czym... zasnąłem z nudów :(. Gra się przyjemnie, ale jest to takie jakieś rozmyte, fabuła do dupy (do gta4 się nie umywa nawet), misje schematyczne (jedziesz na koniu do pana X, ten Cie kieruje w miejsce Y i robisz Z - z treści wygląda to identycznie co rozgrywka w gta, ale w RDR są TYLKO konie, trawa, piasek i kilka małych mieścin co kompletnie usypia...), a bugów jest tyle ile szesnastolatek ma pryszczów na czole. Nie jest to zła gra, ale na oceny rzędu 9,7/10 to to naprawdę w mojej opinii nie zasługuje. Jest to solidny kawałek kodu i niestety nic poza tym... a szkoda, bo oczekiwałem troszkę więcej - nie podeszło mi to ciastko, za suche.