ORG

Sciagnalem sobie mp3 dotyczaca konca swiata wlasnie w tym dniu.

click
Zajmuje 5MB i trwa 35min.

Nie jest to opinia jakiegos sekciarza albo Pana Zbyszka z parku, tylko eksperta. Ogladaliscie ’Pojutrze’ ? To bedzie cos podobnego. Posluchajcie cale, nie wylaczajcie po kilku minutach.
Korzystaj z dnia, poki mozesz! :p

O cholera... ja takie ładne prezenty na gwiazdkę zwykle dostaje a to tak tuż przed świętami... ehhh :/
:DD

Wszyskie zrodla zawsze wskazuja na 2012! Ciekawe dlaczego. Pamietam kiedys cos mi odwalilo i przegladnalem sobie przepowiednie Nostradamusa. Tez ziom rowniez dal owa date.

kolejna sciema
powiem tak, przezylem juz pare koncow swiatow i przezyje jeszcze wiecej
"nie znacie dnia i godziny"

:o jedwabiscie!!! juz sie nie moge doczekac :F
proponuje przypiac ten temat i trzymac go tu do grudnia 2012

Kto spędzi ze mną koniec świata na DM6?

BijaczMavka napisał:

>
> Kto spędzi ze mną koniec świata na DM6?
>
anarki :)

Nie wiem czy sciema czy nie, ale klimat juz sie ochladza :) swiadczy o tym nasze polskie lato (moze bylo cieplo przez jeden miesiac, a za rok ma byc jeszcze chlodniejsze) i snieg w australii(rofl) :p
Ja wierze ze globalne ocieplenie, a co za tym idzie ochłodzenie klimatu i kolejna epoka lodowcowa nastapia :D

5 lat temu tez mial byc koniec swiata :P

sciaga sie minute a sluchania na 35 ;) a tak btw. to sam nie wiem co o tym myslec. 

heh, ciekawa teoria, nie powiem, ze nie nasunela mi kilka pytan. Na dodatek na TVP3 niedawno bylo troche o cyklach slonecznych slonca (hehz, cos za zbieg okolicznosci :).
>
> 5 lat temu tez mial byc koniec swiata :P
>
Tak, moze i mial byc, ale nie powiesz, ze przedstawione tu dowody sa wyssane z palca. Nie mozna ich do konca potwierdzic (poki co?), nie mozna tez przeciez calkowicie zaprzeczyc. To nie jest jakas glupia panika Y2K raczej ;).
Nie powiem, warte wysluchania. Jak cos to przekonamy sie po 2012 :P.

przyznam sie, ze tego nie sluchalem :D

ale co do 2012 jest juz pare teorii koncow swiata
-koniec kalendarza Majow

-przebiegunowanie

-zmiana gestosci

-wybuch superwolkanu pod yellowstone

-wojna atomowa

-przybycie zlych obcych : D

-kod Biblii
sranie w banie : D

Przebiegunowanie bedzie! Ziemia sie zatrzyma, wystapia wszystkie wody i beda fale o wysokosci 2-3 km, takze najlepiej ukryc sie w Afryce. Dzis w markecie jakis dziadzia kupil 30kg cukru! Moze juz sie szykuje? :D

W filmie ’Pojutrze’ tez nikt nie wierzyl ;p.

k3m napisał:

>
> W filmie ’Pojutrze’ tez nikt nie wierzyl ;p.
>
Ale tam troche ziomków przeżyło, może i nam się uda :D

Opcja 1. Przeżyć z zajebistą dupą i ruchać ją 30x dziennie tlumaczac to odbudowa cywilizacji.

Opcja 2. Przeżyć z najgorszym pasztetem i zakończyć istnienie ludzkości.
Korol - zgadzam sie w 100%, do tego jestem zbyt optymistycznym czlowiekiem, zeby w to wierzyc ; ( fajny txt "Przeżyłem już kilka końców świata, przeżyjęjeszcze jeden" :P Czlowiek to takie uparte i cholerne stworzenie, że nawet lód i bieguny nie dadzą rady :D Wczoraj przez jakas godzine smialem sie z kumplem z tego wszystkiego ;p Poszedl chyba roczny zapas qotw’kow :D Moze i argunety są mocne, ale jest mocniejszy - ARGUMENT NOGA :o Nie wiem o co chodzi, ale pewnie jest mocniejszy :asd
Pozdrów 400

thx wish[](//htmlarea/images/smiles/2.gif)

chcecie sobie poczytac teorii o koncu swiata, to z mila checia Wam powklejam, tylko, zeby nie bylo, ze ktos uwierzy i bedzie zapasy robil, lub nabawi sie dzieci :D

wish - czlowiek znaczy cale NIC w porownaniu do sil przyrody, co juz sie moglismy przekonac wiele razy. Jakas wieksza fala, wieksze trzesienie ziemi i liczymy tylko straty, wiec ’czlowiek wszystko wytrzyma’, bo IMO to jest smieszne wlasnie. no off koz.

jeśli chodzi o koniec świata spowodowany zmianą biegunowości, to tym bym się tak specjalnie nie przejmowała, bo Ziemia już nie raz zmieniała biegunowość i jakoś żyjemy [](//htmlarea/images/smiles/1.gif)

bardziej obawiałabym się raczej tego, że faktycznie klimat szaleje i pewnego letniego dnia już się nie obudzimy, bo....... zamarzniemy.....

obawiam się również tego, że cały czas wszyscy śpimy na wielkiej bombie atomowej, jak to się skończy, gdy nadejdzie wojna totalna? heh..... trzeba korzystać z życia i po prostu nie myśleć o tym :(

hehehe  z eMem to sie chyba nigdy do konca nie zgodze  xD

znaczy i NiC i DUZO, to takie gadanie mozna lac wode w nieskonczonosc

z 1 strony wciaz jestesmy bardzo uzaleznieni, ale z 2 strony, jeden maly czlowiek moze zniszczyc caly swiat (w znaczeniu Ziemie)
bylo tsunami, masa os zginela, ale nie mialo to praktycnzie zadnego znaczenia dla calosci populacji

zaraz ściągne tą mp3 ale i tak nie uwierzę, bo  nie ma jednego mega super hiper ekstra niepodwazalnego dowodu ze akurat  w 2012 bedzie koniec swiata.  Jeżeli już coś to koniec Ziemii i życia, a nie świata :) 

To sie okarze ^^ na wszelki wypadek dzien wczesniej zrobie ze 3 gwalty ;ASD

Cytat z posta - autor: [Pawuj](%E2%80%99?id=users&details=7643%E2%80%99)
>
> To sie okarze ^^ na wszelki wypadek dzien wczesniej zrobie ze 3 gwalty ;ASD
>

:-DDD

niezla rozkmina  z tym koncem swiata

Pawuj pozniej tlumaczenie w sadzie "myslalem, ze nastepnego dnia bedzie koniec swiata" sad "aha, wypusisc go" ;p
Korol niezgodziMY :D eMo, powiedzialem to troche w zartach, ale jednak cos w tym jest ... ;)
Pozdro ;)

Pawuj napisał:

>
> To sie okarze ^^ na wszelki wypadek dzien wczesniej zrobie ze 3 gwalty ;ASD
>
:asd A co pawuj, przed końcem świata musisz miec wreszcie swoj pierwszy raz:D