> ^M^ możesz przecież zainstalować linuxa i korzystać z danych na partycji windowsowej (w drugą stronę raczej ciężko). Na linucha poświęciłbyś około 2 GB + swap. W lilo ustawiasz sobie, żę domyślnie odpala się windows i cała reszta jest zadowolona ;-). Montujesz sobie partycję windows i jazda. Ja tak miałem przez długi czas.
ej, az taki ograniczony to jeszcze nie jestem :P. Ale jakos strasznie niewygodnie mi tak pracowac - duzo danych jak juz tego linucha mialem takze na partycji linuxowej trzymalem (glownie rpmy, jakies tam programy i inne pierdoly). Nie wiem no - najlepiej by bylo na jednym systemie pracowac, frag4 cos mi tu znowu o swym bsd krzyczy, ale chyba dla rodzicielki niezbyt takie rozwiazania ;-). Obacze - pewnie sie skonczy mimo wszystko na 2'och systemach, gdy ponagrywam troche danych, bo kitra sie tego za duzo na hdd, no i pierw trzeba zalatwic ten obraz, nie ma co gdybac za wczasu =o.
btw: lapy mi sie trzesa troche, wrocilem z podworka - wiec jakby co sry za literowki :F.